Powrot do Polski

neonserwis neonserwis | 01.06.2016 01:06

redakcja, 2016-06-01 00:49
Męczysz kota, może jutro będziesz miał lepszy dzień. Co do integracji środowiska, to dopóki w dyskursie branżowym dominować będą mądrości typu "z góry wiadomo" - nie będzie żadnej integracji. Odpowiedź na postawione poprzednio pytanie dlaczego branża OOH jest w stanie się zintegrować i walczyć o swoje, a my nie - jest w gruncie rzeczy prosta. Tam jest niewiele podmiotów, zatem każdy kto się wypowiada, robi to z konkretną odpowiedzialnością i ciężarem gatunkowym. Nas jest tysiące - można zatem bezkarnie paplać głupoty o Moskwach i Brukselach, wróżyć z fusów, wietrzyć spiski i chucpy - i nic, nic to nie kosztuje. Poza tym jednym, że przekreśla to szanse na jakieś konstruktywne działanie.

Ta odpowiedź jest ilustracją dlaczego o integracji nie może być mowy. Wypowiadasz się autorytarnie w imieniu branży choć nikt ci takich prerogatyw nie dał. Jedziesz po mnie od początku, kpisz ze mnie, kręcisz, używasz zagrywek erystycznych (że zgranych i nudnych to inna sprawa), próbujesz zdyskredytować, 100% braku szacunku, 0% partnerstwa. No o czym i jak my mamy gadać w realu?
Szkoda.

(Wiadomość zmodyfikowana przez: neonserwis dnia 01.06.2016 01:03)

redakcja redakcja | 01.06.2016 01:06

rs3d, 2016-05-31 23:46
Ja, jako robak nędzny, nie mam poczucia budowania czegoś trwałego i bardzo mi to przeszkadza. Dzisiaj jestem szyldziarzem, ale jutro rząd może jednym ruchem zdelegalizować działalność reklamową jako szkodliwą społecznie albo antykatolicką. Albo zostanę dodatkowo opodatkowany, bo braknie kasy na jakąś przedwyborczą obietnicę. W takich warunkach nie zbuduje się podstaw ani biznesu, ani społeczeństwa obywatelskiego, a ja nie potrafię tego zignorować i się tym nie przejmować.

WOW, spokojnie, spokojnie! Trzeba chyba wyciągnąć coś z naszego kącika muzycznego na poprawę nastroju. Dla wszystkich, którzy jak Ty stracili nadzieję: River's Gonna Rise - Warren Haynes z Allman Brothers i Alecia Chakour z pięknymi... chórkami

https://www.youtube.com/watch?v=744WsO9iw5E&list=RDVgdllcrGfmE&index=4

Tekst: http://www.tekstowo.pl/piosenka,warren_haynes,rivers_gonna_rise.html

-----------------
Redakcja Signs.pl

redakcja redakcja | 01.06.2016 01:06

neonserwis, 2016-06-01 01:02
Ta odpowiedź jest ilustracją dlaczego o integracji nie może być mowy. Wypowiadasz się autorytarnie w imieniu branży choć nikt ci takich prerogatyw nie dał. Jedziesz po mnie od początku, kpisz ze mnie, kręcisz, używasz zagrywek erystycznych (że zgranych i nudnych to inna sprawa), próbujesz zdyskredytować, 100% braku szacunku, 0% partnerstwa. No o czym i jak my mamy gadać w realu?
Szkoda.

Każdy wypowiada się za siebie - może Ty wypowiadasz się za branżę? Jak chcesz zająć się zabiegami erystycznymi to na pierwszy ogień weź może swój ostatni wpis - "Czyli szum za pomocą siły a nie argumentów? ", albo "No to podrzuć tym mediom od stadniny jakiś tekst że PiS jest za zaśmiecaniem krajobrazu, temat może chwyci. " - i wytłumacz nam czemu służyły te teksty, a potem zabieraj się za recenzowanie innych. Przypomnij sobie arsenał własnych epitetów i insynuacji, których użyłeś w dyskusji, a potem zadaj sobie pytanie czy z kimś kto tak kwituje rozmówcę chciałbyś gadać w realu. Włączasz się do dyskusji za każdym razem kiedy pada hasło patrzenia władzom na łapska i stajesz na głowie aby dowieść że to albo niepotrzebne, albo motywowane politycznie, albo z góry skazane na niepowodzenie - czyli bez sensu, szafując jednocześnie pojęciem serwilizmu, co zakrawa na jakiś ponury żart. Odpowiadamy na te zaczepki korzystając z tych samych uprawnień, z których korzystają wszyscy pozostali użytkownicy. Masz z tym jakiś problem?

-----------------
Redakcja Signs.pl

neonserwis neonserwis | 01.06.2016 11:06

redakcja, 2016-06-01 01:23

neonserwis, 2016-06-01 01:02
Ta odpowiedź jest ilustracją dlaczego o integracji nie może być mowy. Wypowiadasz się autorytarnie w imieniu branży choć nikt ci takich prerogatyw nie dał. Jedziesz po mnie od początku, kpisz ze mnie, kręcisz, używasz zagrywek erystycznych (że zgranych i nudnych to inna sprawa), próbujesz zdyskredytować, 100% braku szacunku, 0% partnerstwa. No o czym i jak my mamy gadać w realu?
Szkoda.

Każdy wypowiada się za siebie - może Ty wypowiadasz się za branżę? Jak chcesz zająć się zabiegami erystycznymi to na pierwszy ogień weź może swój ostatni wpis - "Czyli szum za pomocą siły a nie argumentów? ", albo "No to podrzuć tym mediom od stadniny jakiś tekst że PiS jest za zaśmiecaniem krajobrazu, temat może chwyci. " - i wytłumacz nam czemu służyły te teksty,

OK, podaj wiec nazwę tego zabiegu erystycznego który rzekomo użyłem. Bez trudu znajdziesz w necie Shopenhauera, wszystko ma swoja nazwę, dawaj.
Szum w mediach na temat stadnin to czysta polityka, to ludzi chwilowo zainteresowało, jak chcesz zainteresować ludzi bajzlem reklamowym to musi być coś chwytliwego, np. jakaś korupcja PiS albo nepotyzm, gdzieś ktoś jakieś lody kręci na oszpecaniu miasta bilboardami za 9.99.
Jest inny sposób, rzucić w media przykłady reklam niebezpiecznych, gdzieś spadł kaseton i przygniótł kogoś, najlepiej dziecko, gdzieś się wywrócił billboard. Gra zagrożeniem jest w skali społecznej bardzo skuteczna.
Taki był mój cel, ja tu żadnej erystyki nie widzę. Tak bym zrobił na Twoim miejscu, bo widzę że bardzo Ci zależy żeby zrobić cokolwiek. Rób, masz ode mnie w prezencie na dzień dziecka gotowiec.

a potem zabieraj się za recenzowanie innych. Przypomnij sobie arsenał własnych epitetów i insynuacji, których użyłeś w dyskusji, a potem zadaj sobie pytanie czy z kimś kto tak kwituje rozmówcę chciałbyś gadać w realu.

Dawaj przykłady tych epitetów.

Włączasz się do dyskusji za każdym razem kiedy pada hasło patrzenia władzom na łapska i stajesz na głowie aby dowieść że to albo niepotrzebne, albo motywowane politycznie,

Nieprawda, jesteś w ogóle niewiarygodny żeby to oceniać.
Jestem na tym forum z 10 lat, nie pamiętam, żebyś wcześniej napierdalał na rządy SLD, PO czy AWS, wzmożenie "patrzenia władzy na ręce" zauważyłem jesienią ubiegłego roku, zapewne to przypadek.

albo z góry skazane na niepowodzenie - czyli bez sensu, szafując jednocześnie pojęciem serwilizmu, co zakrawa na jakiś ponury żart.

Tez nieprawda, podałem kilka rozwiązań systemowych, nic na to nie poradzę, że ich nie ogarniasz.

Odpowiadamy na te zaczepki korzystając z tych samych uprawnień, z których korzystają wszyscy pozostali użytkownicy. Masz z tym jakiś problem?

Nie mam czasu na obrzucaniem sie piaskiem w piaskownicy, idę se zrobić jakiś szyld za tysiąca za m.kw.

redakcja redakcja | 01.06.2016 11:06

Weźmy w takim razie na warsztat pierwszy z brzegu przykład - szum. Padło proste stwierdzenie, że władza liczy się tymi, którzy reprezentują gremium wystarczająco silne aby mieć przełożenie na szum w mediach. Nikt nie oceniał czy to dobrze, źle, nie namawiał aby taki mechanizm kreować. On obiektywnie jest, działa, został tylko wskazany. W systemach demokratycznych się z niego korzysta. Podobnie jeśli ktoś powie że na świecie wiele dzieci głoduje nie oznacza to, że taką sytuację popiera, wspiera albo namawia do głodzenia dzieci. Ty przypiąłeś się do tego stwierdzenia i cały dzień usiłowałeś ugryźć jak nie z jednej to z drugiej strony, a na koniec spróbowałeś obciążyć nas winą za to że świat jest skonstruowany właśnie tak a nie inaczej. Po co insynuujesz, że wspieramy układanie spraw publicznych "za pomocą siły, a nie argumentów"?

To jeden z najbardziej ordynarnych zabiegów erystycznych jakie można zastosować - przypisać adwersarzowi argument lub tezę, których wcale nie użył, obalić je z hukiem fanfar, dowodząc następnie że w takim razie nie ma racji w sporze. Sam poszukaj czy Schopenhauer na to wpadł i czy to jakoś nazwał jeśli jesteś takim fanem erystyki.

-----------------
Redakcja Signs.pl

neonserwis neonserwis | 02.06.2016 11:06

redakcja, 2016-06-01 11:31
To jeden z najbardziej ordynarnych zabiegów erystycznych jakie można zastosować - przypisać adwersarzowi argument lub tezę, których wcale nie użył, obalić je z hukiem fanfar, dowodząc następnie że w takim razie nie ma racji w sporze. Sam poszukaj czy Schopenhauer na to wpadł i czy to jakoś nazwał jeśli jesteś takim fanem erystyki.

Ja ordynus jestem no i ch.j.
O tym że jestem fanem załatwiania spraw za pomocą długiej strzelby z dziesięć razy pisałeś. I to nie było ordynarne

albo wielokrotne sugerowanie że jestem fanem Putina (to to nawet zabawne było) itd. itd. Lustro w domu masz?
Argument nie wymaga "robienia szumu w prasie", argument ma wagę sam w sobie.
Jeśli chcesz robić "szum w mediach" to właśnie chcesz wywierać presję za pomocą szumu, a nie za pomocą argumentów.
To, że jest taka obecnie moda na załatwianie swoich spraw za pomocą dziennikarzy, nie zmienia faktu że ten "szum medialny" to wywieranie presji, a więc jest to argument siły, a nie siła argumentu.
Ja wolę wywierać presję siłą swoją i swoich znajomych/sąsiadów, a nie siłą dziennikarzy.

redakcja redakcja | 02.06.2016 12:06

Znowu nie czytasz tylko perorujesz. Padło pytanie "co mam zrobić żeby władze potraktowały mnie poważnie", więc odpowiedzieliśmy "gdybyś reprezentował większe grono mające większy potencjał zrobienia szumu, pewnie by cię potraktowali poważniej - w pojedynkę pewnie nie potraktują".

Opamiętaj się wreszcie, uspokój trochę i zacznij czytać to co komentujesz. Stwierdzamy że tak się to kręci. Nie mamy na to wpływu, nie oceniamy - to proste stwierdzenie faktu, nie perswazja i nie ocena wartościująca. Słońce składa się z wodoru zamienianego na hel - jak ktoś to napisze to też uczepisz się że ponosi za to winę, bo fajniej byłoby gdyby to hel był przekształcany w węgiel i tlen?

Kto mówił ze jesteś fanem Putina? Sam zacząłeś mieszać w dyskusję swoje pretensje wobec UE, więc pytanie czy Władymir Władymirowicz miałby lepszą propozycję jest oczywiste - to nie żaden epitet. A o załatwianiu spraw przy pomocy strzelby sam pisałeś nie raz, ostatnio nawet... właśnie przed chwilą?

A tak poza wszystkim - jak się ma do załatwiania spraw za pomocą argumentów, forsowanie czyjegoś widzi-mi-się za pomocą sąsiadów albo tak gloryfikowanych przez Ciebie referendów? Widzisz tu gwarancje zapewniające właściwą rangę argumentom?

-----------------
Redakcja Signs.pl

(Wiadomość zmodyfikowana przez: redakcja dnia 02.06.2016 12:23)

j-den j-den | 02.06.2016 12:06

Chciałbym zgłosić wątek do usunięcia bo mamy tu jawną agitację by zwiększyć klikalność na forum. No przecież wiadomo jak jest.

Obaj zaangażowani użytkownicy się na pewno zmówili (no bo som blisko siebie z Krakowa) obaj używają tych samych wyszukanych słówek, które nie nadają się na żółty baner z czarnymi napisami, obaj prezentują ten sam styl obrony własnych racji czyli wycierania sobie **** bo racja jest jak ****.

Dlatego mamy jawne okradanie mnie z czasu.
Do usunięcia

Aikon Aikon | 02.06.2016 13:06

Nie pamiętam. Ale chyba Jona Drukarza pobiliście.

neonserwis neonserwis | 02.06.2016 13:06

j-den, 2016-06-02 12:44
Chciałbym zgłosić wątek do usunięcia bo mamy tu jawną agitację by zwiększyć klikalność na forum. No przecież wiadomo jak jest.

Mówisz że to ktoś jeszcze czyta?

Obaj zaangażowani użytkownicy się na pewno zmówili (no bo som blisko siebie z Krakowa) obaj używają tych samych wyszukanych słówek, które nie nadają się na żółty baner z czarnymi napisami, obaj prezentują ten sam styl obrony własnych racji czyli wycierania sobie **** bo racja jest jak ****.

Nie zgodzę się z tą pobieżną oceną.
Używam 5 do 10 razy mniej wyrazów, ja nie produkuję wypowiedzi baneropodobnych za 9,90

Dlatego mamy jawne okradanie mnie z czasu.
Do usunięcia

Nieprawda albowiem chcącemu nie dzieje się krzywda