Korzystam z różnych monomerów. Moim zdaniem: Oracal bez zmian, Avery nieco się pogorszył, Ikonos chyba lepiej. Co ciekawe nawet w zimne dni leży płasko na ploterze.
Korzystam z różnych monomerów. Moim zdaniem: Oracal bez zmian, Avery nieco się pogorszył, Ikonos chyba lepiej. Co ciekawe nawet w zimne dni leży płasko na ploterze.
W każdej folii trzeba dotrzeć do specyfikacji technicznej. Tam jest określana tolerancja grubości papieru, folii itd. Przy produkcji folii zawsze jest rozbieżność. My używamy folii, która powinna mieć 50 mikronów, a zdarza się, że mierzymy i jedna partia ma 47 mikronów, a druga partia 54 mikrony. Technicznie się zgadza bo tolerancja to 10% na plus i minus. Z papierem do offsetu jest podobnie czasami ta sama gramatura, a jest cieńszy i to nie o kolejny próg gramatury. Tak to już jest.