|
Mamy dla Ciebie dwie wiadomości - jedną dobrą, drugą złą.
Otóż po pierwsze również wątpimy aby ktokolwiek zechciał się z Tobą sądzić na drodze cywilnej, chociaż gdyby chciał, to oczywiście zostawiłeś dość śladów aby Cię jednoznacznie zidentyfikować.
A teraz wiadomość zła: To czego się tutaj dopuściłeś wielokrotnie wyczerpało znamiona przestępstwa sądzonego w procesie karnym, nie cywilnym. Mowa o przestępstwach zniesławienia i znieważenia. W takim procesie strony nie "sądzą się" ze sobą, Sąd nie rozsądza sporów ale ocenia, czy doszło do popełnienia przestępstwa i jeśli tak - wymierza stosowną karę, w tym wypadku z karą więzienia włącznie.
Trudno wykluczyć, że ktoś, kto poczuje się przez Ciebie znieważony czy zniesławiony, zechce złożyć wniosek o ściganie tego przestępstwa. Dałeś na tacy dowody celowego działania (dowody są nadal przechowywane w naszej bazie), więc z udowodnieniem celowego zamiaru nie byłoby żadnego problemu.
Na koniec rada: jeżeli zamierzasz publikować zniesławiające i znieważające teksty w miejscach, w których czyjeś "lepkie łapki" nie miałyby na Twoje akcje wpływu, to upewnij się, że Ty sam będziesz miał możliwość ratować się swoimi łapkami, gdy przyjdzie do usuwania dowodów własnej działalności - to nie wszędzie jest możliwe.
-----------------
Redakcja Signs.pl