logo
WIEDZA
Polska reklama i poligrafiaWIEDZA

Praca z kolorem w dtp: Color Management

   30.07.2001, przeczytano 15457 razy

Jest to gotowe rozwiązanie programowe zapewniające wierność reprodukcji koloru. Po zainstalowaniu w systemie CMS pozwala programom użytkowym na korzystanie z profili kolorów...


Artykuł pochodzi z portalu Signs.pl: https://www.signs.pl/praca-z-kolorem-w-dtp%3A-color-management,361,artykul.html

Zacznijmy od przykładu. Bierzemy do ręki tzw. fotografię, czyli refleksyjną odbitkę. Sprawa jest poważna, a nakład, powiedzmy 300 tys. – wzbudza szacunek. Patrzymy na nią naszymi rgb-owymi (z grubsza rzecz ujmując) oczami, wkładamy do skanera (RGB – a jakże), po zeskanowaniu oglądamy na rgb-owym monitorze. Na razie wszystko pięknie. Patrząc na oryginał przeprowadzamy tzw. ręczną korekcję (oczywiście z grubsza – bo skaner jest super). Konwertujemy do CMYK-a. Naświetlamy. Robimy cromalin. Wyszedł taki sobie (mizerne podobieństwo do oryginału). Przekonaliśmy Klienta, że cromalin to tylko symulacja, że papier będzie inny itp.
Oddajemy do dobrej drukarni, odbieramy wydruk próbny i... oczom nie wierzymy. Wydruk nijak się ma do cromalinu (nie mówiąc już o oryginale). Wściekli żądamy poprawki. Klient się piekli, bo potrzebuje materiałów. Najczęściej jesteśmy oburzeni nikłymi umiejętnościami drukarza, miernością maszyny, kiepską naświetlarką, słowem wszędzie widzimy winnych spiskujących przeciwko nam. A winni jesteśmy my...

Zastanówmy się nad całym opisanym wyżej procesem. Co tak naprawdę się wydarzyło? Dostaliśmy refleksyjną odbitkę (nie oceniliśmy jej jakości). Oddaliśmy do skanowania. (kalibracja urządzenia). Otworzyliśmy skan w swoim komputerze (a kalibracja monitora?) Zabraliśmy się do korekcji (ustawienia preferencji koloru: m.in. standard druku, rodzaj papieru, przyrost punktu). Przekonwertowaliśmy na CMYK-a. (kłania się kompensacja czerni, balans szarości). I oddaliśmy do naświetlarni i drukarni. Nie mając nawet wydruku próbnego z maszyny – w tym przypadku offsetowej, bez którego nie powinniśmy dotykać skanu).
W gruncie rzeczy i tak jesteśmy szczęściarzami. Drukowaliśmy na offsecie, na „zwykłym” papierze. A gdyby to był druk na folii lub laminacie (flekso lub typo)? Pewnie zdziwiłoby nas, że niebo nie jest błękitne tylko ciemnogranatowe. Brrrrr... I tu dochodzimy do kwestii color management...

CMS (Color Management System)
Jest to gotowe rozwiązanie programowe zapewniające wierność reprodukcji koloru. Po zainstalowaniu w systemie CMS pozwala programom użytkowym na korzystanie z profili kolorów.
Krótko mówiąc CMS pozwala na ustawienie kolorów oryginału w skanerze, monitorze i urządzeniu końcowym (np. maszynie offsetowej). Cel jest prosty. Trzymając w lewym ręku oryginał, w prawym wydruk, a pośrodku widząc monitor mamy odnieść wrażenie (dokładnie tak: odnieść wrażenie), że wszystkie trzy obrazki są niemal identyczne (uwzględniając m.in. świecenie monitora).
W praktyce najistotniejszy jest oczywiście profil wyjściowy, czyli to, co się, że tak powiem, wydrukuje. Oczywiście stale współpracując z konkretną drukarnią mającą jedną maszynę jesteśmy w sytuacji komfortowej. Wiemy np., że wydruki z tej maszyny wychodzą zbyt niebieskie (mówiąc mniej elegancko: przewala cyan). Tworzymy zatem wirtualny (tzn. w naszym umyśle) profil koloru dla tej maszyny i po doprowadzeniu skanu do ideału odejmujemy trochę cyanu. Trochę, tzn. tyle ile trzeba (?!). Można i tak. Nie polecam takich rozwiązań.


autor: Marek Borecki
źródło: Dtp.pl

REKLAMA

Komentarze

Zaloguj się i dodaj komentarz
,

No i wszytsko fajnie, swietna teoria tylko jak sie to ma do polskich warunkow, gdzie, smiem twierdzic ok. 20% drukarn wie o czym mowa a 20 z tych 20% procent potrafi to zastosowac. A co biedny zuczek ma zrobic gdy skladajac jakas prace nie wie nawet do ktorej drukarni ona pojedzie, (takie sa realia) ze swej strony moze oczywiscie ustawic monitor pod jakis tam kromalin testowy, ale co z tego, gdy skan dostanie z dolaczonym profilem, bo ktos nawet nie wie ze photoshop domyslnie to robi, pozniej jakas konwersja, cos tam wyrzezbi u siebie, ale i tak okaze sie ze maszyna drukarska jest stara i ma przyrosty punktu rzedu np. 30% (oczywiscie nikt w drukarni tego nie jest w stanie ocenic i poinformowac o tym zleceniodawcy)....
No i co wtedy?
Pozdrawiam
ja

avatar użytkownika
,

OK - tylko co z tego wynika? Czy mamy w związku z tym nie poruszać wogóle tego tematu? Nawet jeśli większość z nas nie stosuje dokładnej kalibracji, to dobrze by było wiedzieć jak powinno to wyglądać.
Myślę, że tak w sprawie kalibracji jak i oceny artykułu najlepiej zachować zdrowy rozsądek - większość z nas ma chyba jakąś drukarnię z którą współpracuje i jest w stanie dopracować się zadowalających efektów - nawet metodami "na oko". Z kolei odpowiedzialne drukarnie o nietypowych wymaganiach - np. fleksograficzne - powinne same przygotowywać ostatecznie materiał na podstawie projektu. Jeśli ktoś koniecznie upiera się, aby samemu naświetlić klisze na flekso.. cóż, jest takie powiedzenie o pewnym mieście, że kto z niego pochodzi ten sam sobie szkodzi :-)
pozdrowienia
Łukasz
  

,

Proponowałbym kolory robić tak.
Załóżmy że skład robimy w Corel-u (amatorskie podejście ale w naszych realiach chyba często spotykane) wybieramy paletę cmyk, w rękę bierzemy "próbnik kolorów" (gdzie wydrukowane są kolory we
wszystkich kombinacjach) i wybieramy kolor z próbnika odczytujemy składowe np. c20% m10% y 50% k100% wpisujemy i wtedy mamy pewność, że mimo braku kalibracji monitora druk wyjdzie w takim właśnie kolorze. To samo z bitmapami, gdy mamy bitmapę w cmyku próbkujemy jakiś kolor (np. w photosopie) patrzymy na składowe i mamy porównanie z "próbnikiem kolorów" i wiemy jak wygląda na monitorze a jak w druku i jakie mamy rozbieżności pomiędzy monitorem a drukiem.
  

,

Świat byłby wtedy piękny. Ten sam efekt drukowy na kredzie błyszczącej 250 g, offsecie ostatniej kategorii (110 g) i papierze samokopiującym (54 g). Na cyfrze, offsecie i ploterze wielkoformatowym.Kto wie, może kiedyś...  

avatar użytkownika
,

Miałem kiedyś taki przypadek, że goście zrobili mi z czarnej siatki 30% czarną aplę. Nie wierzyłem własnym oczom, gdy zjawiłem się w drukarni żeby podpisać arkusz. Dodam, że nie była to jakaś "mała poligrafia" w szopie z rozklekotanym Romayorem, ale jedna z najbardziej szacownych i liczących się drukarń w Krakowie, a druk odbywał się na niezłej maszynie czterokolorowej, na której przyrost punktu rastrowego nie wynosił bynajmniej 70%...
pozdrowienia
Łukasz
  

avatar użytkownika
,

Widze, ze masz jakies kompleksy na punkcie Corela.
A moze po prostu brak pojecia o czym piszesz? Wyobraz sobie, ze w Corelu jest zaimplementowany poprawnie dzilajacy system kontroli koloru. Od dosc dawna nie uzywalem zadnego wzornika kolorow poza Pantone®. "Amatora" poznaje sie po efektach pracy...

Jakub Jewula
www.skanowanie.com.pl
  

,

To znowu ja
Nie mialem na mysli tego zeby nie poruszac tematu, ale nie wiem czy obecnie warto sie w to wgryzac, bo pobiezne poznanie kwestii prowadzi tylko do totalnego zalamania sie czlowieka.
Wydaje mi sie tylko ze obecnie najlepsza metoda jest tak jak koledzy proponuja: Hartmann i wzornik pantonowski i do roboty . Wszystkie CMS na razie sa w takim stanie ze chyba lepiej zaczekac az producenci sami sie dogadaja miedzy soba i zrobia z tym porzadek. Pamietam pare lat temu probowalismy zgrac w drukarni te problemy i co sie okazalo. Porazka juz na wejsciu bo profil monitora zrobiony VievOpen jest ok. np. we Freehandzie ale w Photoshopie juz sie nie czyta, bo jakis tam inny standard.
Zeby skalibrowac drukarke trzeba bylo recznie w trybie txt zmieniac parametry w profilu na czuja, bo nie bylo mozliwosci edycji tego profilu np. w Color Tune. Byc moze czasy troche sie zmienily, ale mysle ze obecnie jest to jednak walka z wiatrakami...
pozdrawiam
ja
  

avatar użytkownika
,

:) CMS jest ok :) i działa nawet w drukarniach flexo. Jedyny kłopot jest z utrzymaniem jednakowych parametrow druku w drukarniach.
pozdrawiam
maciek
  

Najnowsze w tym dziale

Programy lojalnościowe są powszechnie stosowane w handlu detalicznym. Sprawdzone, znane i oswojone. Czy jednak narzędzia wykorzystujące nagrody oparte na zebranych punktach są nadal skuteczne? Ja tradycyjne podejście do budowania lojalności konsumentów sprawdza się w trzeciej dekadzie XXI wieku?  
Meta zapłaci miliardy? Pozwy reklamodawców i organizacji konsumenckich
W USA nawet siedem miliardów, a w UE do 4% rocznych przychodów. Tyle będzie na stole, gdy sądy zgodzą się z roszczeniami reklamodawców i organizacji konsumenckich. W USA skarżą się firmy, które przekonują, że zastosowany przez Metę wskaźnik zawyżał liczbę potencjalnych widzów ich materiałów aż o 400%.
Firmowa flota samochodowa jako dynamiczny nośnik reklamy
Współczesny rynek reklamowy wymaga od firm nie tylko kreatywności, ale również elastyczności i innowacyjności w docieraniu do potencjalnych klientów. Jednym z coraz bardziej popularnych rozwiązań w tej dziedzinie jest wykorzystanie firmowej floty samochodowej jako ruchomych nośników reklamowych. Pojazdy służące niegdyś głównie celom transportowym, obecnie przekształcają...
Historia car wrappingu wg Antalis
Większość profesjonalistów z branży i entuzjastów motoryzacji myśli, że car wrapping (czyli oklejanie samochodów) jest zjawiskiem stosunkowo współczesnym. Nic bardziej mylnego! Historia car wrappingu zaczyna się bowiem znacznie wcześniej…
Lechar z nową strategią komunikacji i tożsamością wizualną
Agencja kreatywna i brandingowa Lotna stworzyła nowy, kompleksowy system tożsamości wizualnej oraz strategię komunikacji dla firmy Lechar.
 
Signs.pl - Polska Reklama i Poligrafia © 1997-2024 ICOSWszystkie prawa zastrzeżone. ISSN 2657-4764