logo
WIEDZA
Polska reklama i poligrafiaWIEDZA

Praktyczny Poradnik Poligraficzny: Korekta i redakcja

   07.05.2021, przeczytano 3892 razy
ilustracja

Wpro­wa­dza­jąc tekst do kom­pu­tera, warto zadbać samemu o wyko­na­nie jego wstęp­nej korekty, nato­miast żadną miarą nie należy rezy­gno­wać z pro­fe­sjo­nal­nej korekty sty­li­stycz­nej i redak­cji języ­ko­wej, co nie­stety staje się obec­nie dość czę­stym zja­wi­skiem. Pamię­tajmy, że źle rozu­miana oszczęd­ność kosz­tów, jaką kusi idea self-publishingu, odbić się może nega­tyw­nie na jako­ści pro­duktu final­nego, a tym samym na powo­dze­niu całego przedsięwzięcia.


Artykuł pochodzi z portalu Signs.pl: https://www.signs.pl/typografia-na-co-dzien-%285%29%3A-korekta-i-redakcja,391374,artykul.html

Auto­ko­rekta i style

Nie­mniej jed­nak na eta­pie prac nad skryp­tem wiele rze­czy możemy fak­tycz­nie zro­bić samemu. Zachę­cam na przy­kład do korzy­sta­nia z funk­cjo­nal­no­ści auto­ma­tycz­nej korekty, którą posiada więk­szość uży­wa­nych edy­to­rów. Dzięki temu wyczy­ścimy tekst z lite­ró­wek i typo­wych błę­dów orto­gra­ficz­nych. W tym celu pod­czas wpro­wa­dza­nia tek­stu do edy­tora trzeba w menu Narzę­dzia mieć wybraną opcję Auto­ma­tyczne spraw­dza­nie pisowni.

We wła­snym zakre­sie powin­ni­śmy także zadbać o oszczęd­ność w uży­wa­niu spa­cji. Nagminny bowiem jest zwy­czaj powięk­sza­nia świa­tła mię­dzy­wy­ra­zo­wego przez wsta­wia­nie kilku spa­cji po sobie, doda­wa­nie spa­cji przed zna­kami inter­punk­cyj­nymi, a także wpro­wa­dza­nie tą metodą wcięć akapitowych.

Jeśli mamy w sobie duszę per­fek­cjo­ni­sty, możemy tekst „obsty­lo­wać”, to zna­czy nadać jego sta­łym frag­men­tom odpo­wiedni styl, wybrany z listy gotow­ców, które posiada edy­tor. Tym narzę­dziem możemy oczy­wi­ście two­rzyć też wła­sne style, ale mno­gość pro­po­zy­cji „fabrycz­nych” wydaje się wystar­cza­jąca. Uży­wa­nie przez nas sty­lów, choć począt­kowo żmudne, z cza­sem uła­twia i przy­spie­sza naszą pracę, a póź­niej będzie bar­dzo pomocne gra­fi­kowi na eta­pie DTP. Odpo­wied­nie narzę­dzia znaj­dzie­cie w menu Style.

Nie ma nato­miast sensu zbyt­nie sku­pia­nie się na dro­bia­zgo­wym for­ma­to­wa­niu tek­stu i jego typo­gra­fii, gdyż te dzia­ła­nia są już domeną pro­cesu łama­nia publi­ka­cji, który prze­pro­wa­dzamy w odpo­wied­nim pro­gra­mie DTP.

Zakres prac nad tekstem

Błędy orto­gra­ficzne to zale­d­wie uła­mek pro­blemu. Tek­sty prze­zna­czone do druku powinny być pod­dane peł­nej korek­cie języ­ko­wej i peł­nej redak­cji sty­li­stycz­nej. Trzeba spraw­dzić sty­li­stykę, gra­ma­tykę, flek­sję, war­stwę logiczną i lek­sy­kalną tek­stu. Cho­dzi więc o kom­plek­sowe przy­go­to­wa­nie języ­kowe mate­riału do druku, a pod lupą redak­tora powinna się zna­leźć cała struk­tura i kon­struk­cja dzieła.

Ele­menty pracy korek­tor­skiej prze­pla­tają się tutaj z pra­cami redak­cyj­nymi, dla­tego też we współ­cze­snych sys­te­mach pracy nad tek­stem coraz czę­ściej sto­suje się zasadę wyko­ny­wa­nia korekty i redak­cji jako jed­nej usługi. Nie ozna­cza to oczy­wi­ście, że jedna osoba robi wszystko. Zazwy­czaj zespoły tym się zaj­mu­jące roz­dzie­lają te czyn­no­ści pomię­dzy sie­bie. Jed­nak autor, zle­ca­jąc je osobno, musi mieć świa­do­mość, iż po pierw­sze, trud­niej zna­leźć pro­fe­sjo­na­li­stów do takiej roboty, a po dru­gie, suma kosz­tów będzie z pew­no­ścią wyż­sza. Jak już wyżej wspo­mnia­łem, nie jest też dobrym pomy­słem rezy­gno­wa­nie z któ­rejś z nich.

Osob­nym zagad­nie­niem jest redak­cja stricte mery­to­ryczna, która zazwy­czaj wymaga zatrud­nie­nia lub kon­sul­ta­cji eks­perta z danej dzie­dziny, choć osoby zaj­mu­jące się regu­lar­nie popra­wia­niem tek­stów spe­cja­li­stycz­nych, np. medycz­nych czy też praw­ni­czych, z cza­sem naby­wają wystar­cza­ją­cej wie­dzy i umie­jęt­no­ści, by wyła­py­wać błędy mery­to­ryczne nawet w tzw. tek­stach trudnych.

Nie zale­cam pod żad­nym pozo­rem, aby osta­teczną korektę czy też redak­cję wyko­ny­wał wyłącz­nie sam autor. Jeśli nie macie budżetu, aby zle­cić tę usługę fir­mie zewnętrz­nej, to dobrze się sta­nie, gdy tekst prze­czyta zna­jąca się na rze­czy osoba z grona zna­jo­mych. Potrzebny jest bowiem wobec popra­wia­nego tek­stu pewien dystans i obiek­ty­wizm, któ­rego autor zazwy­czaj nie ma , bez względu na posia­daną eru­dy­cję, wie­dzę czy też wykształcenie.

Korekta kom­pu­te­rowa

Dziś stan­dar­dem jest dostar­cze­nie tek­stu do korekty w pliku *.doc, względ­nie *.pdf, a wymiana kore­spon­den­cji pomię­dzy redak­to­rami a auto­rem odbywa się drogą e-mailową za pośred­nic­twem odpo­wied­nich nota­tek i komen­ta­rzy wsta­wia­nych bez­po­śred­nio do tekstu.

Pro­gram Word czy Libre Office Wri­ter posiada tzw. tryb śle­dze­nia zmian, czyli świetne narzę­dzie do wyko­ny­wa­nia korekty, prze­ka­zy­wa­nia odpo­wied­nich infor­ma­cji auto­rowi i zatwier­dza­nia przez niego suge­ro­wa­nych popra­wek i zmian w tekście.

Trzeba się liczyć z tym, iż tekst po korek­cie może zawie­rać nawet kil­ka­set popra­wek. Każda z nich wymaga zatwier­dze­nia przez autora. Pamię­tam szok, jaki prze­ży­łem, otrzy­maw­szy z wydaw­nic­twa pierw­sze roz­działy tek­stu swo­jej poprzed­niej książki. Koń­cząc pisa­nie, byłem cał­ko­wi­cie wyczer­pany i nie mia­łem ochoty nawet patrzeć na swój tekst, a tu wyma­gano ode mnie, abym zatwier­dzał dzie­siątki błę­dów wychwy­co­nych przez korektę.

Na szczę­ście w try­bie śle­dze­nia zmian samo zatwier­dza­nie popra­wek można znacz­nie uspraw­nić. Jeśli się ma zaufa­nie do facho­wo­ści pracy korekty, wystar­czy we wspo­mnia­nym edy­to­rze uru­cho­mić opcję Akcep­tuj wszystko (menu Edycja/Śledź zmiany/Akceptuj wszystko) i poprawki zostaną auto­ma­tycz­nie zatwier­dzone. Pozo­sta­nie nam jedy­nie usto­sun­ko­wać się do komen­ta­rzy, w któ­rych korekta umie­ściła uwagi natury ogól­nej i zapro­po­no­wała do wyboru kilka rozwiązań.

Koszty

Bez względu na zasto­so­waną tech­nikę korekty ważne jest, aby prace korek­tor­skie i redak­cyjne były wyko­ny­wane na eta­pie skryptu, przed zła­ma­niem tek­stu w pro­ce­sie DTP. Miejmy świa­do­mość, iż wycena usług DTP uwzględ­nia zazwy­czaj jedy­nie moż­li­wość doko­ny­wa­nia kosme­tycz­nych popra­wek na zła­ma­nym tekście.

Fachowo i dokład­nie spraw­dzony i popra­wiony tekst przed jego zła­ma­niem gwa­ran­tuje, iż zle­ca­jąc usługę DTP, nie nara­zimy się na dodat­kowe koszty pracy gra­fika, tym bar­dziej, że zmiany korek­tor­skie i redak­cyjne mogą wpły­nąć na koniecz­ność prze­ła­my­wa­nia tek­stu, co w wypadku publi­ka­cji bogato ilu­stro­wa­nych jest dość kłopotliwe.

Jed­nostką obli­cze­niową dla wyceny prac korek­tor­skich i redak­cyj­nych jest wspo­mniany w poprzed­nim roz­dziale arkusz wydaw­ni­czy, a koń­cowa cena pro­fe­sjo­nal­nej korekty wraz z redak­cją uza­leż­niona jest od wielu czyn­ni­ków. Należą do nich:

♦ typ tek­stu (bele­try­styka, tekst naukowy, tekst medyczny, tekst prawniczy);

♦ jakość tek­stu (tek­sty ama­tor­skie, wyma­ga­jące poważ­nych prac redak­cyj­nych będą wyce­nione znacz­nie drożej);

♦ ter­min reali­za­cji (zazwy­czaj pro­po­nuje się klien­towi kilka try­bów pracy: nor­malny, przy­spie­szony, eks­pre­sowy i „na wczo­raj” — za pośpiech nie­stety trzeba płacić);

♦ język (tek­sty obco­ję­zyczne są zde­cy­do­wa­nie dro­żej wyce­niane. Na przy­kład prace redak­cyjne nad tek­stem angiel­sko­ję­zycz­nym są nawet czte­ro­krot­nie droż­sze od prac nad tek­stem w języku polskim).

Mając to wszystko na uwa­dze, trudno jest bez zazna­jo­mie­nia się z pracą podać sztywno cenę. Sto­suje się tutaj zasadę, iż klient przed zle­ce­niem usługi prze­syła fir­mie korek­tor­skiej repre­zen­ta­tywny frag­ment tek­stu. Na jego pod­sta­wie firma wstęp­nie wyce­nia usługę oraz okre­śla ter­min reali­za­cji. Po akcep­ta­cji tych warun­ków klient wpłaca należ­ność i prze­syła cały tekst.

Zakłada się, iż koszt korekty to połowa kosz­tów redak­cji. W chwili kiedy ten tekst jest pisany (wio­sna 2020) ryn­kowa cena peł­nej korekty języ­ko­wej i redak­cji sty­li­stycz­nej oscy­luje wokół 200 zł netto za arkusz wydawniczy.

Co do ter­mi­nów reali­za­cji jako stan­dard można przy­jąć dwa dni pracy nad jed­nym arku­szem wydaw­ni­czym. Przy śred­niej obję­to­ści książki warto więc zare­zer­wo­wać sobie na ten pro­ces mini­mum mie­siąc. Oczy­wi­ście moż­liwe są ter­miny przy­spie­szone, i to nawet bar­dzo, ale — jak to zwy­kle bywa — za wszystko trzeba płacić.

Etap korekty i redak­cji wyko­na­nej na skryp­cie nie jest jedy­nym momen­tem, kiedy ist­nieje moż­li­wo­ści kory­go­wa­nia tek­stu, ale prze­pro­wa­dze­nie tutaj korekt w spo­sób rze­telny i dokładny uchroni nas od znacz­nie kosz­tow­niej­szego ich wpro­wa­dza­nia w eta­pach póź­niej­szych.
Teo­re­tycz­nie nawet po wydru­ko­wa­niu i opra­wie­niu książki można wpro­wa­dzać poprawki i wymie­nić felerne strony, ale jasne jest, że koszt takiej usługi jest hor­ren­dal­nie drogi.

Nie­mniej jed­nak przy­jęte jest zwy­cza­jowo (i o to należy zadbać w umo­wie z dru­kar­nią), iż autor (klient), po odda­niu tek­stu do druku, powi­nien mieć jesz­cze przy­naj­mniej trzy­krot­nie moż­li­wość korekty: po zła­ma­niu publi­ka­cji w pro­ce­sie DTP, po wyko­na­niu impo­zy­cji na tzw. oza­li­dach, czyli wydru­kach impo­zy­cyj­nych, a także „na maszy­nie”, czyli w trak­cie pro­cesu druku.

Znaki korek­tor­skie

Ponie­waż tech­nika korekty ręcz­nej wyko­ny­wa­nej na wydruku, nie ode­szła cał­kiem do lamusa, z sza­cunku do tra­dy­cji, na koniec przy­wo­łuję za Pol­ską Normą PN-72/P-55036 „Znaki korek­tor­skie i wyko­na­nie korekty dru­kar­skiej” parę przy­kła­do­wych zna­ków korek­tor­skich wraz z opi­sem spo­sobu ich używania:

Zamiana lub wsta­wie­nie litery w wyra­zie, znaku lub cyfry, odwró­co­nej lub uszko­dzo­nej czcionki

Zna­kiem tym prze­kre­śla się błęd­nie posta­wioną, odwró­coną lub uszko­dzoną literę, cyfrę lub znak, a także literę sto­jącą przed bra­ku­jącą literą i po niej. Na mar­gi­ne­sie po pra­wej stro­nie znaku korek­tor­skiego podaje się litery, na które należy wymie­nić litery przekreślone.

Zamiana kilku kolej­nych liter lub całych wyrazów

Zna­kiem tym prze­kre­śla się nie­wła­ściwe litery lub wyrazy, a na mar­gi­ne­sie podaje się prawidłowe.

Wymiana tek­stu w kilku wierszach

Zna­kiem tym prze­kre­śla się błędny tekst, a na mar­gi­ne­sie podaje się tekst wła­ściwy. W przy­padku braku miej­sca na mar­gi­ne­sie wła­ściwy tekst ze zna­kiem korek­tor­skim należy napi­sać na gór­nym lub dol­nym mar­gi­ne­sie odbitki

Usu­nię­cie zbęd­nej litery, wyra­zów, wier­szy i innych ele­men­tów drukujących

Znak sta­wia się z pra­wej strony zna­ków wymiany

Wsta­wie­nie jed­nego lub kilku wyrazów

Znak ten sta­wia się mię­dzy dwoma wyra­zami, a z pra­wej strony powtó­rzo­nego na mar­gi­ne­sie znaku pisze się wyraz, który należy wsta­wić. Przy więk­szym opusz­cze­niu tek­stu podaje się odsy­łacz do ory­gi­nału, szpalty lub wstawki. W przy­padku tym opusz­czony tekst w ory­gi­nale lub korek­cie poprzed­niej należy zazna­czyć i dołą­czyć do korekty

Wsta­wie­nie jed­nego lub kilku wierszy

Znak ten sta­wia się mię­dzy dwoma wier­szami, a po pra­wej stro­nie powtó­rzo­nego na mar­gi­ne­sie znaku pisze się tekst prze­zna­czony do wsta­wie­nia. Przy więk­szym opusz­cze­niu tek­stu podaje się odsyłacz.

Wsta­wie­nie: tabeli, kli­szy, wzoru, przy­pisu (notki)

Znak ten sta­wia się w miej­scu wstawki, poda­jąc numer wstawki.

Zamiana miej­scami sąsia­du­ją­cych ze sobą liter lub wyrazów

Połową znaku obej­muje się jedną literę lub grupę liter (wyra­zów), a drugą połową – następną literę lub grupę liter wyrazów.

Prze­nie­sie­nie z jed­nego wier­sza do dru­giego czę­ści wyrazu lub grupy wyrazów

Prze­zna­czony do prze­nie­sie­nia tekst obwo­dzi się linią, od któ­rej pro­wa­dzi się strzałkę do miej­sca przeniesienia.

Prze­sta­wie­nie wier­sza lub grupy sąsia­du­ją­cych ze sobą wierszy

Prze­zna­czone do prze­sta­wie­nia wier­sze zamyka się z boku klamrą, od któ­rej pro­wa­dzi się strzałkę do miej­sca przestawienia

Prze­su­nię­cie lub roz­cią­gnię­cie składu do ozna­czo­nego miejsca

Miej­sce, od któ­rego należy prze­su­nąć skład, ozna­cza się linią, opie­ra­jąc na niej strzałkę, lub obrzeżą kla­mer. Przy trud­nej korek­cie wzo­rów mate­ma­tycz­nych pra­wi­dłowe usta­wie­nie składu lepiej jest ozna­czyć na mar­gi­ne­sie odbitki

Wyrów­na­nie odstępu mię­dzy wyra­zami lub w wyra­zie spacjowanym

Znak sta­wia się we wszyst­kich odstę­pach odbie­ga­ją­cych od norm i kil­ka­krot­nie powta­rza się na marginesie.

Wyko­na­nie akapitu

Znak sta­wia się w miej­scu, w któ­rym powinno być wyko­nane wcię­cie. Pierw­szym znak sto­suje się przy korek­cie tek­stów zło­żo­nych pismem łaciń­skim, a drugi — cyrylicą.

Skła­da­nie w ciągu

Końce linii łączą wiersz z koń­cem poprzed­niego wiersza.

Oczy­wi­ście zna­ków korek­tor­skich jest znacz­nie, znacz­nie wię­cej, ale na cho­chlika dru­kar­skiego i tak nie ma rady….:)

Z cho­chli­ko­wym pozdrowieniem
Andrzej Gołąb

okładka

Powyż­szy tekst jest frag­men­tem pierw­szego tomu »Prak­tycz­nego Porad­nika Poli­gra­ficz­nego«, wyda­nego w kwiet­niu br. nakła­dem wydaw­nic­twa „Helion“. Książka jest dostępna w księ­garni HELION, oraz w więk­szo­ści księ­garń inter­ne­to­wych i sta­cjo­nar­nych. Zachę­cam do lektury.

Prak­tyczny porad­nik poli­gra­ficzny. Pro­cesy,
Helion, Gli­wice 2021.
For­mat: B5
Stron: 344
Oprawa: zin­te­gro­wana
 


avatar użytkownika
+ + + + + + + + + + + + + +

Tekst opublikował użytkownik: chochlikdrukarski

(Andrzej Gołąb)

chochlikdrukarski o sobie:

Andrzej Gołąb - od początku pracy zawodowej związany z branżą wydawniczą i poligraficzną. W latach 90. ubiegłego wieku, założył kilka pracowni składu komputerowego na terenie Śląska. Prowadził także własną firmę wydawniczą. Przez ostatnie ćwierć wieku pracował w Centrum Usług Drukarskich Henryk Miler w Rudzie Śląskiej (www.cuddruk.pl). W tym zakładzie poligraficznym, znanym z marki CUD, stworzył pracownię typografii komputerowej i przez kilkanaście lat był jej szefem. Pełnił także funkcję pełnomocnika właściciela i odpowiadał m.in. za kontrolę jakości plików produkcyjnych, optymalizację procesów produkcyjnych oraz sklep internetowy. W firmie tej zaprojektował i wdrożył zgodny z normą ISO system zarządzania jakością, oraz informatyczny system zarządzania przedsiębiorstwem poligraficznym. Jest także stałym współpracownikiem miesięcznika „Świat druku”, na łamach którego regularnie publikuje felietony poświęcone tematyce poligraficznej.
Autor wydanej w kwietniu 2021 roku nakładem wydawnictwa "Helion" książki "Praktyczny Poradnik Poligraficzny - Procesy" oraz wydanej w roku 2013, także nakładem Wydawnictwa „Helion” książki pt.: „DTP. Od projektu, aż po druk”. Twórca i animator internetowego projektu „Chochlik drukarski — pogotowie poligraficzne”. Jest to bezinteresowna inicjatywa edukacyjna, której głównym celem jest dzielenie się wiedzą i doświadczeniem z zakresu poligrafii. Blog cieszy się do dziś dużą popularnością i dziennie ma kilkaset odsłon.

Blog: http://www.chochlikdrukarski.com.pl
FB:https://www.facebook.com/andrzejjozefgolab
FB:https://www.facebook.com/drukarski.chochlik/
Poczta: andrzej.jozef.golab(at)gmail.com

Więcej informacji o użytkowniku

REKLAMA

Komentarze

Zaloguj się i dodaj komentarz

Najnowsze w tym dziale

Programy lojalnościowe są powszechnie stosowane w handlu detalicznym. Sprawdzone, znane i oswojone. Czy jednak narzędzia wykorzystujące nagrody oparte na zebranych punktach są nadal skuteczne? Ja tradycyjne podejście do budowania lojalności konsumentów sprawdza się w trzeciej dekadzie XXI wieku?  
Meta zapłaci miliardy? Pozwy reklamodawców i organizacji konsumenckich
W USA nawet siedem miliardów, a w UE do 4% rocznych przychodów. Tyle będzie na stole, gdy sądy zgodzą się z roszczeniami reklamodawców i organizacji konsumenckich. W USA skarżą się firmy, które przekonują, że zastosowany przez Metę wskaźnik zawyżał liczbę potencjalnych widzów ich materiałów aż o 400%.
Firmowa flota samochodowa jako dynamiczny nośnik reklamy
Współczesny rynek reklamowy wymaga od firm nie tylko kreatywności, ale również elastyczności i innowacyjności w docieraniu do potencjalnych klientów. Jednym z coraz bardziej popularnych rozwiązań w tej dziedzinie jest wykorzystanie firmowej floty samochodowej jako ruchomych nośników reklamowych. Pojazdy służące niegdyś głównie celom transportowym, obecnie przekształcają...
Historia car wrappingu wg Antalis
Większość profesjonalistów z branży i entuzjastów motoryzacji myśli, że car wrapping (czyli oklejanie samochodów) jest zjawiskiem stosunkowo współczesnym. Nic bardziej mylnego! Historia car wrappingu zaczyna się bowiem znacznie wcześniej…
Lechar z nową strategią komunikacji i tożsamością wizualną
Agencja kreatywna i brandingowa Lotna stworzyła nowy, kompleksowy system tożsamości wizualnej oraz strategię komunikacji dla firmy Lechar.
 
Signs.pl - Polska Reklama i Poligrafia © 1997-2024 ICOSWszystkie prawa zastrzeżone. ISSN 2657-4764