Prasa transferowa Heat Press MAX

Niezły rzut "chłopcy marketingowcy". Dobre . Ale wracając do tematu;mam prasę od nich. pracuję na niej 2 - gi rok i jest ok. Mój znajomy pracuje na romaniku i jak zobaczył moją to powiedział że jakby teraz miał kupić jakąś prasę to łyknąłby HeatPress'a,
a ja powiem że romanik wygląda lepiej jakby solidniej... tylko że na tym kończy się różnica, a cena jest zasadniczo inna. Najlepiej będzie jak pojedziesz na targi tam zobaczysz wypróbujesz i już. Z tego co wyczytałem będzie Romanik, Sita wuja Toma, a także Heat pressy no i ja też pojadę bo te targi są naprawdę niezłe jak dla mnie poznań biją na głowę. Pozdrawiam i życzę owocnych zakupów.

Mam prasę od nich, najpierw zakupiłem tą najtańszą zwykłą 38x38, sprawdziła sie po roku zakupiłem 8 w 1 z dodatkowymi przystawkami jestem zadowolony, mogę polecić działają bezawaryjnie. Wykonuję głównie odzież roboczą, z wyciętej na ploterze foli flex, i flock (czasami wygrzewam plastizole bo nie mam tunelu IR) oraz rożne gadżety kubki talerze za pomocą sublimacji.

btw poszukuję tanich nożyków do plotera chińskiego typu roland

robert

jak wygląda robienie kubków na tej 8 w 1 bo nie wiem czy lepiej kupić dedykowaną do kubków. Można robić walce i stożki czy tylko walce? I czy można dogrzewać kalkomanie bo ja je robie w piekarniku ale ktoś pisał na innym forum że to jest za mała temperatura. Proszę o info z góry dzięki.

ja robie metodą sublimacji na tej 8w1 wychodzą bdb mam przystawke do stożków oraz kubków walcowych - prassa wgrzeje wszystko - kilka razy miałem problem z nierówną powierzchnią kubków następowało niedogrzanie powierchni - pro zmianie kubków na te troche droższe problem został wyeliminowany.

acha wymieniłem samą grzałke kubków walcowych po ok 800 kubkach koszt nowej ok 100 zł

(Wiadomość zmodyfikowana przez: reklamy-klekx dnia 15.01.2012 20:39)

(Wiadomość zmodyfikowana przez: reklamy-klekx dnia 15.01.2012 20:45)

wypowiem się bo nabyłem taką. Więc jakbym miał szeroką d**ę to bym se tą prasę tam wsadził bo tylko do tego się ona nadaje. na poprzedniej robiłem wszystko i nadruki, dociski równomierne, a na tej? :
- pół nadruku dociśnięte reszta nie, ciężko ustawić przy nierównych podłożach
- do sublimacji się nie nadaje, płyta brudzi wszystko dookoła po kilku wgrzewach
- wszystko się do blatu przykleja, na poprzedniej nie było problemu, robiłem bez podkładów i było super
- cały czas słychać stuki (włączanie i wyłączanie grzania) jak ktoś dłużej robi to to denerwuje bardzo

ogólnie odradzam do pracy, jako hobby na kilka sztuk można się bawić.
p.s. sorry za d**e ale chciałem zobrazować ogrom negatywnych emocji jakie są związane z użytkowaniem tego składaka.

-----------------

Nooo się nie dziwię, przez pięć lat to się tych emocji musiało nazbierać...

-----------------

Zgadzam się z tym co napisał zbydab

Początkowo byłem bardzo zadowolony szczególnie jeśli chodzi o stosunek jakość/cena, ale z upływem czasu mój zachwyt nad prasą malał. Najważniejsza wada - płyta grzeje nierówno. Poza tym jest krzywo osadzona w korpusie przez co pozycjonowanie nadruku kierując się jej rantem nie sprawdza się. Strasznie głośna przy zamykaniu/otwieraniu ( sprężyny odciągające ocierają się o siebie przez co ma się wrażenie że zaraz pękną) I niestety nie tylko wrażenie ..... 2 miesiące temu pękła mi właśnie jedna a jej jedna część przeleciała koło oka. Teraz mam zamontowane gumowe odciągi od hantli przymocowane do rączki. Wygrzewanie pełnostronicowych wydruków to loteria. Czasami sprawdza się metoda kiedy podbijam temperaturę o 10-15 stopni więcej a chwilę przed wygrzewaniem obniżam do "odpowiedniej". Nie o to jednak chodzi żeby ciągle kombinować. Sprzęt do zarabiania powinien być niezawodny. Chciałem przyoszczędzić i mam za swoje. Do małych blaszek, podkładek prasa jak najbardziej ok ale do większych zleceń odradzam. Z perspektywy czasu dołożyłbym do jakiejś firmówki nawet używanej.

no ja nie wiem co Ci doradzić.... ja kupiłem chińczyka w cenie przepalonej płyty od Schulze i nie narzekam, teraz robię blachy i poduszki głównie, wychodzi bardzo dobrze, mam prasę 40x50 z automatycznym otwieraniem. Przepalił się elektromagnes - po 2 latach za jakieś chyba 180,00 kupiłem nowy, od dostawcy, sam wymieniłem. Na prawdę nie widzę różnicy. Ale ja tam poza Czeską drukarską to cały pozostały sprzęt mam chiński. Jakoś tak mam taniej i nie narzekam. W milionach nie trzaskam, a na tysiące to przynajmniej zarobię. Droższy chińczyk to i tak z reguły nawet nie połowa ceny "markowego" urządzenia. Generalnie trzeba mieć jakiś swój pomysł i swego się trzymać.... choć kurka, jak tu czytam, to chyba użytkowników niewiele pisze, jakoś tak chyba głównie Ci sprzedający, żadnych konkretów......idę z dzieciakami na sanki bo coś zima i roboty mniej