logo
FORUM
Polska reklama i poligrafiaFORUM

Prawo autorskie i majątkowe do projektu

Strona 2/6  1 2 3 4 ... 6

Diplodoc Diplodoc | 21.03.2012 18:03

Salomon, 2012-03-21 17:05
Najlepiej zrobić darowiznę.


To by oznaczało propozycję istotnej zmiany w zawartej już umowie, na co klient nie musi się zgadzać.
Poza tym, w razie komplikacji sąd mógłby to poczytać jako próbę wprowadzenia w błąd.

Generalnie rzecz ujmując, lekcja
zrób za bezcen w ramach udanej współpracy w przyszłości
zawsze jest kosztowna a cenę przychodzi płacić w najmniej oczekiwanym momencie.


-----------------



(Wiadomość zmodyfikowana przez: Diplodoc dnia 21.03.2012 17:06)

Diplodoc

| 21.03.2012 18:03

Diplodoc, 2012-03-21 18:05
Salomon, 2012-03-21 17:05
Najlepiej zrobić darowiznę.


To by oznaczało propozycję istotnej zmiany w zawartej już umowie, na co klient nie musi się zgadzać.
Poza tym, w razie komplikacji sąd mógłby to poczytać jako próbę wprowadzenia w błąd.

Generalnie rzecz ujmując, lekcja
zrób za bezcen w ramach udanej współpracy w przyszłości
zawsze jest kosztowna a cenę przychodzi płacić w najmniej oczekiwanym momencie.




(Wiadomość zmodyfikowana przez: Diplodoc dnia 21.03.2012 17:06)

Jakiej umowie?

avatar użytkownika
+ + + + + + + + + + + +

Bełchatów
Łódzkie
wiadomości: 1281
w Signs.pl od 04.02.2004
IP: 85.219.140.XXX

| 21.03.2012 18:03

Klient zamówił projekt, dajmy na to -ulotki. Zobaczył podgląd/wydruk, zaakceptował i zapłacił. I teraz dopiero zaczyna się "z kamerą wśród zwierząt":
- Panie, zapłaciłem za projekt to chcę go mieć, a nie oglądać u pana na monitorze. Żądam więc przesłania projektu, nie podglądu, bo nie za podgląd panu zapłaciłem.
I co takiemu gościowi odpowiedzieć?
(wersja cwaniacka: wszystko jest ok., proszę więc przesłać projekt do drukarni X. Jak się okazuje, usłużna drukarnia przesyła go klientowi za obietnicę stałej współpracy

avatar użytkownika
+ + + + + + + + + + + +

wiadomości: 2424
w Signs.pl od 27.08.2002
IP: 87.101.35.XXX

| 21.03.2012 20:03

No cóż - ten cały bałagan zaczyna sie własnie w wyniku niedoceniania i nieuregulowania spraw majątkowych do wartości intelektualnych. Klient na tych sprawach znać sie nie musi, jego interesuje konkretny efekt - i słusznie. To agencje, twórcy winny przedstawić wszelkie niuanse związane z wytworzeniem projektu i prawami do posługiwania sie nim. Niestety agencje często same nie maja świadomości porządku spraw albo ulegają dyktatowi klienta i jest jak jest. Gdyby każda agencja i każdy projektant sami traktowali projekt i prawa majątkowe tak jak nalezy, byłoby na pewno miejsce i czas aby uzgodnić nawet najdrobniejsze szczegóły: w tym formę plików (zamknięty otwarty itp) Dlatego ja wcale nie byłem i nie jestem jakoś wybitnie przeciw Acta - tu jednak jest trochę do zrobienia

avatar użytkownika
+ + + + + + + + + + + +

Bełchatów
Łódzkie
wiadomości: 1281
w Signs.pl od 04.02.2004
IP: 85.219.140.XXX

| 21.03.2012 20:03

Może wtrącę kilka zdań: Umowa o przeniesieniu majątkowych praw autorskich MUSI ZOSTAĆ ZAWARTA PISEMNIE. Jeżeli umowa nie ma formy pisemnej jest po prostu nieważna.
MUSI zostac określone, że przenoszone są majątkowe prawa autorskie. Jeżeli nie wynika to wprost z umowy istnieje domniemanie, że mamy doczynienia jedynie z ograniczoną licencją na korzystanie z dzieła (utworu, loga, grafiki, tekstu reklamowego, itp).
Powinny zostać także określone pola eksploatacji dzieła - możliwie najbardziej precyzyjnie.

Według mnie jeśli masz pliki źródłowe, jeśli masz korespondencje między Tobą i klientem to masz wygraną sprawę.
Masz takze możliwość zabronić wykorzystywać Twoje logo na innych polach eksloatacji.

Kolejna sprawa - bierzemy kase za projekt. Ale to nie znaczy, że Klient otrzymuje od razu majątkowe prawa do tego projektu - to podlega oddzielnej wycenie i jest przedmiotem oddzielnej umowy między zainteresowanymi stronami.

avatar użytkownika
+

dolny ślask
wiadomości: 11
w Signs.pl od 10.09.2009
IP: 89.231.52.XXX

| 21.03.2012 21:03

@vitoD, umowa była na bezpłatne wykonanie logo. Czy autor teraz ma przekonywać klienta, że nie było mowy o przekazaniu praw do niego a tylko o wykonaniu? Przecież to nonsens. Klient zamówił logo ale nie po to żeby w ogóle powstało tylko żeby mógł go używać.
Chyba.

-----------------
Dziwadła...

avatar użytkownika
+ + + + + + + + +

Częstochowa
wiadomości: 1865
w Signs.pl od 02.02.2012
IP: 77.254.112.XXX

Diplodoc Diplodoc | 21.03.2012 21:03

Salomon, 2012-03-21 18:27
Jakiej umowie?


W styczniu 2010 roku wykonaliśmy dla klienta bezpłatnie logo skuszeni "stałą współpracą", do tego doszły projekty z różnymi rabatami.

Z powyższego wynika, że zawarto umowę (ustnie lub via e-mail) o współpracy, której projekt logo był częścią.

jerzyk, 2012-03-21 18:38
Klient zamówił projekt, dajmy na to -ulotki. Zobaczył podgląd/wydruk, zaakceptował i zapłacił. I teraz dopiero zaczyna się "z kamerą wśród zwierząt":
- Panie, zapłaciłem za projekt to chcę go mieć, a nie oglądać u pana na monitorze. Żądam więc przesłania projektu, nie podglądu, bo nie za podgląd panu zapłaciłem.
I co takiemu gościowi odpowiedzieć?


Skoro zamówił projekt i zapłacił za projekt, to projekt w postaci przyjętej dla określonego typu pracy, się należy.
W przypadku ulotki będzie to pdf, tiff, w rozdzielczości pozwalającej na reprodukcję oraz skali 1:1.

-----------------

Diplodoc

Diplodoc Diplodoc | 21.03.2012 21:03

vitoD, 2012-03-21 20:52
Umowa o przeniesieniu majątkowych praw autorskich MUSI ZOSTAĆ ZAWARTA PISEMNIE. Jeżeli umowa nie ma formy pisemnej jest po prostu nieważna.


Z opisanego przypadku wynika jednoznacznie, że zamiary i oczekiwania stron były jawne i zgodne, zatem należy wnioskować, że w tym konkretnym przypadku wykonawca nie dopełnił formalności w przekazaniu praw majątkowych do projektu logo.

Mając na uwadze powyższe nie można mówić o nieważności umowy a jedynie o uchybieniu kwestiom formalnym ze strony wykonawcy.

Należy mieć na uwadze, że oświadczenie o przeniesieniu praw majątkowych jest nieodzowną częścią zawieranej umowy i wynika wprost z charakteru przedmiotu umowy.

Podniesienie kwestii nieważności miałoby rację bytu w przypadku bezumownego korzystania z cudzego utworu. Tutaj jednak umowa została zawarta w korespondencji.

-----------------

Diplodoc

| 21.03.2012 22:03

Daj spokój - tyle wiesz o tej umowie co i ja A wracając do tego przekazania (gratisowego) praw majątkowych - to też może być źródłem problemów delikwenta w US. Tam nie lubią żadnych gratisów

avatar użytkownika
+ + + + + + + + + + + +

Bełchatów
Łódzkie
wiadomości: 1281
w Signs.pl od 04.02.2004
IP: 85.219.140.XXX

| 21.03.2012 22:03

rs3d, 2012-03-21 21:06
@vitoD, umowa była na bezpłatne wykonanie logo. Czy autor teraz ma przekonywać klienta, że nie było mowy o przekazaniu praw do niego a tylko o wykonaniu? Przecież to nonsens. Klient zamówił logo ale nie po to żeby w ogóle powstało tylko żeby mógł go używać.
Chyba.

To nie żaden nonsens a zwyczajna praktyka - co innego zapłacić za projekt, co innego za prawo do posługiwania się nim na wybranych czy wszystkich polach eksploatacji. w czasie ograniczonym lub nie w okreslonym terytorium itp. To, że nie ma pojęcia o tym klient jest absoltnie wybaczalne ale projektant już wiedziec musi, bo po co jest tym projektantem skoro i tak ma zamiar jedynie rowy kopać?
Przecież nie można wykluczyć klienta który stwierdzi, że potrzebuje 1000 ulotek, ileś plakatów i coś tam jeszcze bo chce sobie pokój wytapetować. To nie będzie żadne pole eksploatacji


(Wiadomość zmodyfikowana przez: Salomon dnia 21.03.2012 21:12)

avatar użytkownika
+ + + + + + + + + + + +

Bełchatów
Łódzkie
wiadomości: 1281
w Signs.pl od 04.02.2004
IP: 85.219.140.XXX
Strona 2/6  1 2 3 4 ... 6
REKLAMA:

REKLAMA
 
Signs.pl - Polska Reklama i Poligrafia © 1997-2024 ICOSWszystkie prawa zastrzeżone. ISSN 2657-4764