logo
FORUM
Polska reklama i poligrafiaFORUM

Prawo autorskie i majątkowe do projektu

Strona 5/6  1 ... 3 4 5 6

Diplodoc Diplodoc | 22.03.2012 17:03

Salomon, 2012-03-22 17:18
Jest element dekoracji np.

Jeśli w filmie akcja dzieje się w redakcji fikcyjnej gazety, to logo tejże pełni taką samą rolę jak w redakcji prawdziwej.
Twórcy i posiadaczowi praw do tego logo, przysługują dokładnie takie same prawa jak tym z prawdziwego świata.

Logo można projektować nie tylko po to by użyć na jaikmkolwiek polu eksploatacji - przecież nie Ty o tym zdecydujesz natomiast jako projektant musisz to oczywiście wiedzieć. Logo to tylko obrazek - nie ma na plecach napisane: będę identyfikował taką a taką firmę...- to już są intencje zleceniodawcy a nie żadna oczywistość


Jakie użycie nie jest polem eksploatacji?




-----------------



(Wiadomość zmodyfikowana przez: Diplodoc dnia 22.03.2012 16:33)

Diplodoc

| 22.03.2012 18:03

Diplodoc, 2012-03-22 17:33
Salomon, 2012-03-22 17:18
Jest element dekoracji np.

Jeśli w filmie akcja dzieje się w redakcji fikcyjnej gazety, to logo tejże pełni taką samą rolę jak w redakcji prawdziwej.


Nie.
Film może wogóle nie zostać wyemitowany.
Skoro nie widzisz różnicy to tylko współczuć mogę.
pzdr., PB

avatar użytkownika
+ + + + + + + +

Kraków
Małopolskie
wiadomości: 1385
w Signs.pl od 05.05.2008
IP: 82.160.224.XXX

| 22.03.2012 19:03

Diplodoc, 2012-03-22 17:33
Salomon, 2012-03-22 17:18
Jest element dekoracji np.

Jeśli w filmie akcja dzieje się w redakcji fikcyjnej gazety, to logo tejże pełni taką samą rolę jak w redakcji prawdziwej.
Twórcy i posiadaczowi praw do tego logo, przysługują dokładnie takie same prawa jak tym z prawdziwego świata.

Logo można projektować nie tylko po to by użyć na jaikmkolwiek polu eksploatacji - przecież nie Ty o tym zdecydujesz natomiast jako projektant musisz to oczywiście wiedzieć. Logo to tylko obrazek - nie ma na plecach napisane: będę identyfikował taką a taką firmę...- to już są intencje zleceniodawcy a nie żadna oczywistość


Jakie użycie nie jest polem eksploatacji?

Pisałem już ale powtórzę, w celu wytapetowania mieszkania np. Można być także kolekcjonerem znaków i wreszcie zamówić logo i potem stos ulotek z nim tylko po to żeby podeprzeć za krótką nogę w stole. Tobie nic do tego i mogę się założyć że jakbym u Ciebie takowe zamówił też byś machnął . Wreszcie bardzo celny przykład dał Neonserwis - zamawiam, płacę ale uznaję że do kitu w związku z tym prawa do niczego mi nie są juz potrzebne. Jak Ci bardzo zależy mogę jeszcze pomyśleć nad kolejnymi przykładami ale nie sądzę byś tych kwestii nie rozumiał...






(Wiadomość zmodyfikowana przez: Salomon dnia 22.03.2012 18:27)

avatar użytkownika
+ + + + + + + + + + + +

Bełchatów
Łódzkie
wiadomości: 1281
w Signs.pl od 04.02.2004
IP: 85.219.140.XXX

Diplodoc Diplodoc | 22.03.2012 19:03

neonserwis, 2012-03-22 18:01
Nie.
Film może wogóle nie zostać wyemitowany.
Skoro nie widzisz różnicy to tylko współczuć mogę.
pzdr., PB


Nie ma to znaczenia, bowiem podczas realizacji filmu znak jest widziany przez aktorów, ekipę techniczną, reżysera, podczas kolaudacji widzi go producent, sponsor, zaproszeni goście.

Innymi słowy, dochodzi do kilkukrotnego rozpowszechnienia utworu w określonym fabułą kontekście.

A rozpowszechnianie to jedno z pól eksploatacji.


-----------------

Diplodoc

| 22.03.2012 19:03

Diplodoc, 2012-03-22 19:28
neonserwis, 2012-03-22 18:01
Nie.
Film może wogóle nie zostać wyemitowany.
Skoro nie widzisz różnicy to tylko współczuć mogę.
pzdr., PB


Nie ma to znaczenia, bowiem podczas realizacji filmu znak jest widziany przez aktorów, ekipę techniczną, reżysera, podczas kolaudacji widzi go producent, sponsor, zaproszeni goście.

Innymi słowy, dochodzi do kilkukrotnego rozpowszechnienia utworu w określonym fabułą kontekście.

A rozpowszechnianie to jedno z pól eksploatacji.



Już widzę jak wygrywasz w sądzie z tym argumentem ...Równie dobrze mozna dowodzić naruszenia praw twierdząc, że zakupiony znak (bez praw) nie był przechowywany w bez dostepu światła - ktoś mógł przecież zobaczyć...

avatar użytkownika
+ + + + + + + + + + + +

Bełchatów
Łódzkie
wiadomości: 1281
w Signs.pl od 04.02.2004
IP: 85.219.140.XXX

Diplodoc Diplodoc | 22.03.2012 20:03

Z ustawy
w zakresie utrwalania i zwielokrotniania utworu - wytwarzanie określoną techniką egzemplarzy utworu, w tym techniką drukarską, reprograficzną, zapisu magnetycznego oraz techniką cyfrową,


Salomon, 2012-03-22 19:27
Pisałem już ale powtórzę, w celu wytapetowania mieszkania

Powielanie do tapetowania jest polem eksploatacji, ktokolwiek by nie drukował.

wreszcie zamówić logo i potem stos ulotek z nim tylko po to żeby podeprzeć za krótką nogę w stole.


Drukowanie jest polem eksploatacji. Cokolwiek byś z nimi potem nie zrobił.

Wreszcie bardzo celny przykład dał Neonserwis - zamawiam, płacę ale uznaję że do kitu w związku z tym prawa do niczego mi nie są juz potrzebne.


Ten argument miałby sens, gdyby projektanci rozdzielali kwestię projektu od praw i było to zwyczajowo przyjęte.
Tymczasem przyjęte jest, że koszt usługi projekt logo zawiera już przekazanie praw.

Można to zobaczyć na różnych stronach ofertowych, więc nie będę przytaczał konkretnych linków. Oczywiście mam na myśli te podmioty, które mają pojęcie o IW oraz wiedzą co oferują.

-----------------

Diplodoc

| 22.03.2012 21:03

Diplodoc, 2012-03-22 20:40
Z ustawy
w zakresie utrwalania i zwielokrotniania utworu - wytwarzanie określoną techniką egzemplarzy utworu, w tym techniką drukarską, reprograficzną, zapisu magnetycznego oraz techniką cyfrową,


Salomon, 2012-03-22 19:27
Pisałem już ale powtórzę, w celu wytapetowania mieszkania

Powielanie do tapetowania jest polem eksploatacji, ktokolwiek by nie drukował.

wreszcie zamówić logo i potem stos ulotek z nim tylko po to żeby podeprzeć za krótką nogę w stole.


Drukowanie jest polem eksploatacji. Cokolwiek byś z nimi potem nie zrobił.

Wreszcie bardzo celny przykład dał Neonserwis - zamawiam, płacę ale uznaję że do kitu w związku z tym prawa do niczego mi nie są juz potrzebne.


Ten argument miałby sens, gdyby projektanci rozdzielali kwestię projektu od praw i było to zwyczajowo przyjęte.
Tymczasem przyjęte jest, że koszt usługi projekt logo zawiera już przekazanie praw.

Można to zobaczyć na różnych stronach ofertowych, więc nie będę przytaczał konkretnych linków. Oczywiście mam na myśli te podmioty, które mają pojęcie o IW oraz wiedzą co oferują.

A jakby namalował sam na scianie to też?
Hmm - o zwyczajch to moglibyśmy sobie tu godzinami gawędzić. Ja rozdzielam wyraźnie te kwestie i mam nadzieję, że po tej dyskusji takich projektantów jeszcze przybędzie. Kipepskie zwyczaje nalezy tępić. Zresztą nie dotyczy to jedynie znaków a wszelkich projektów. To, że jest on najczęściej jedynie dodatkiem do metra kwadratowego reklamy to pisałem już dobrych kilka lat temu ale już nawet charakter toczonych tu czasem dyskusji pokazuje, że sporo się zmienia na lepsze. I dobrze
No i oczywiście nikt powazny nie będzie ścigał gościa który wytapetował sobie pokój znaczkiem do ktorego praw nie kupił...




(Wiadomość zmodyfikowana przez: Salomon dnia 22.03.2012 21:05)

avatar użytkownika
+ + + + + + + + + + + +

Bełchatów
Łódzkie
wiadomości: 1281
w Signs.pl od 04.02.2004
IP: 85.219.140.XXX

Diplodoc Diplodoc | 22.03.2012 22:03

Salomon, 2012-03-22 21:59
A jakby namalował sam na scianie to też?

Ale kto miałby namalować?
Jeśli ktokolwiek poza autorem logo, to jest to jedno z pól eksploatacji.
Poza tym ścianę ktoś by oglądał. A to oznacza rozpowszechnianie.

Niestety, jedyny sposób to schować do szuflady i nikomu nigdy nie pokazywać.
tyle, że wtedy nawet klient by nie zobaczył.

Kiepskie zwyczaje nalezy tępić. Zresztą nie dotyczy to jedynie znaków a wszelkich projektów. To, że jest on najczęściej jedynie dodatkiem do metra kwadratowego reklamy to pisałem już dobrych kilka lat temu ale już nawet charakter toczonych tu czasem dyskusji pokazuje, że sporo się zmienia na lepsze.


Jeśli miałbym coś nazwać kiepskim zwyczajem to na pewno jest nim robienie na gębę. Natomiast kwestię formuły rozliczania pracy pozostawiłbym w gestii projektantów, nie usiłując jej w żaden sposób unifikować ani narzucać odgórnych rozwiązań.
Słynne unijne wyliczanie krzywizny banana nikomu nie przysporzyło korzyści.

-----------------



(Wiadomość zmodyfikowana przez: Diplodoc dnia 22.03.2012 21:31)

Diplodoc

| 23.03.2012 08:03

U mnie w firmie jest tak, ze projekty robimy tylko po zlozonym zamowieniu, a jesli juz sie trafi taka sytuacja ze przed, to do maila zawsze zalaczam formulke o prawach autorskich itd. Poki co problemu nie ma, ale logo w krzywych nigdy bym nie poslala jesli ktos za to nie zaplacil

avatar użytkownika
+ + +

Jaworzno
wiadomości: 18
w Signs.pl od 08.11.2005
IP: 95.51.29.XXX

| 23.03.2012 08:03

@Andziek, przecież tutaj klient zapłacił. Zapłacił kolejnymi zamówieniami, zgodnie z umową więc zupełnie nie rozumiem teorii, że coś mu się nie należy. Jakby wiedział, że musi dopłacić za możliwość korzystania z przedmiotu umowy to albo by dopłacił albo poszukał innego wykonawcy.

-----------------
Dziwadła...

avatar użytkownika
+ + + + + + + + +

Częstochowa
wiadomości: 1865
w Signs.pl od 02.02.2012
IP: 77.254.112.XXX
Strona 5/6  1 ... 3 4 5 6
REKLAMA:

REKLAMA
 
Signs.pl - Polska Reklama i Poligrafia © 1997-2024 ICOSWszystkie prawa zastrzeżone. ISSN 2657-4764