Na pewno jest tam taka rolka na której siedzi pasek napędowy silnika karetki, weź dobrego frezera i niech ci zrobi taką o mniejszej średnicy wówczas przyspieszysz karetkę. Tylko nie przeginaj bo przegrzejesz bieżnie i łożyska.
A na poważnie to popatrz jakie tam tryby druku są dostępne i może jeszcze parę metrów wymęczysz dobrą kalibracją i profilem. Ale raczej pozostanie Ci się cieszyć że to cudo jeszcze drukuje, ryż się nie sypie i jest cacy. Doceniaj te momenty bo w chińskich maszynach tego typu zbyt długo nie trwają. Pamiętaj że producenci i sprzedawcy prędkość maksymalną maszyny podają mając na myśli przewijanie materiału z rolki na rolkę