Witam.
To nie ma nic wspólnego z zapychaniem bufora, sposobem podłączenia itp. To jest uszkodzenie elektroniczne związane z przegrzewaniem, a najprawdopodobniej raczej z błędnym odczytem temperatury głowicy - drukarka zwalnia, żeby nie przekraczać maksymalnej temperatury. Problem jest albo z samym czujnikiem, albo z elektroniką, która odpowiada za pomiar. Słyszałem już o wielu takich przypadkach w różnych modelach biurkowych Epsonów. Wytłumaczenie nie jest mojego autorstwa, tak tłumaczył to swego czasu serwis. Takie drukarki były naprawiane - nie wiem jak teraz, ostatni taki przypadek, o którym wiem, był kilka lat temu. Ale też zdarzało się serwisowi uchylać od napraw tłumaczeniem, że - jak twierdzili - "te drukarki nie są przystosowane do masówki". Co jest bzdurą, bo większość egzemplarzy danego modelu drukuje kilkadziesiąt kopii pełnokolorowej kartki A4 w trybie foto bez problemu, a zdarza się jakiś egzemplarz z taką wadą i po kilku kartkach spowalnia.
Jeśli drukarka jest na gwarancji - reklamować.
Jeśli nie, naprawa może się okazać nieopłacalna.
Ew. zdobyć jakąś kompletnie zatkaną za grosze i przełożyć płytę gł.
-----------------
Nie sprowadzaj dyskusji na manowce jak i ja staram się nie sprowadzać ;)