Dzień dobry,
Od niedawna jestem (nie)szczęśliwą posiadaczką zestawu do sublimacji na kubkach. Na co dzień zajmuję się grafiką i DTP, dlatego wydawało mi się, że temat sublimacji łyknę bez problemu...yeah right.
Sprawa wygląda tak:
- Drukarka Epson l1300 z tuszami ChemInk i profilem icc ze strony sprzedawcy.
Tusze wlane kilka dni temu. Nie czyściłam głowic, ponieważ od napełnienia codziennie kilka stron A3 testowych jest drukowanych.
-Papier Chiński no name
-Grafika do sublimacji przygotowana w Illustratorze na macOS Mojave w profilu sRGB.
Druk bezpośrednio z Illustratora robił totalną sepię, więc grafikę importuję do Photoshopa w profilu sRGB.
Wypróbowałam wszystkie kombinacje ustawień druku (Matt, glossy, papiery zwykłe w najlepszych jakościach) z profilem ChemInk i profilem Epson IJ Printer 07. Obsługa kolorów: Photoshop, metoda konwersji kolorów: relatywna kolorymetryczna z zaznaczoną kompensacją punktu czerni.
Po sublimacji na kubku efekt jest taki, że profile tuszu wychodzą bardzo "żywo", a czerń robi się granatowa. Wiem, że tak nie wolno, ale porównując kolory na monitorze z efektem na kubku, to kubek wygląda jakby miał podkręcone nasycenie, takie sRGB na żywo
Natomiast nadruki profilem Epsona są ciemniejsze, bardziej przygaszone i brązowawe. Czerń wychodzi lepiej, jest bardziej wyrazista, ale wpada lekko w brąz. Najchętniej połączyłabym te dwa rezultaty
Dodam jeszcze, że kubki wypalam w 180 stopniach przez 180 s. Zalecenia producenta papieru to 190-200 stopni przez 240 s. Przy takich ustawieniach 5 pierwszych kubków się spaliło, dlatego zmniejszyłam ustawienia.
Moje dylematy:
- Grafika wyjściowa w sRGB czy w moim profilu roboczym Adobe RGB (1998).
- Drukować bezpośrednio z Photoshopa, czy np. najpierw wyeksportować pdf z Illustratora?
- Przerzucić się na Windowsa? Czy on lepiej sobie poradzi sobie z kolorami?
- Zmienić ustawienia wypalania? Przyjmę wszystkie dobre rady, bo w tej kwestii jestem nowa
Dodaję screen grafiki jak powinna wyglądać i jak wygląda po wypaleniu.
Jak to powinno wyglądać:
Jak wygląda:
Zdjęcia nie oddają problemu, ale może trochę pomogą w jego rozpoznaniu.
Z góry dziękuję za pomoc i dobre rady!