Dokładnie w taki sam sposób padł, niespełna 2 miesiące temu, jeden z naszych ploterów.
Serwis nie był w stanie na podstawie opisu i nagrania zdiagnozować usterki.
Diagnozę wycenili na 500zł (!!!) netto.
Zapytałem o czarny scenariusz i powiedziano mi, że jeżeli to płyta główna to koszt nowej 1300zł netto + praca serwisanta. Czyli czarny scenariusz to około 2000zł netto + transport w dwie strony.
Ploter zakupiony około 4 lata za 4800zł netto.
Niestety żaden z lokalnych serwisów zajmujących się elektroniką nie chciał na ploter nawet spojrzeć.
Nie wiem czy pomogłem
Zakupiliśmy nowego chińczyka za 2300zł netto.
-----------------
Co komu do tego, skoro i tak mniejsza o to.