pxl666, 2023-03-25 17:20
przesadzasz ... ogólnie pewna aktywność przeszła na srajbuka i tak już jest ale ogólnie jest jakaś ekipa + nooby + boty ... zycie
Administruję w ramach wolontariatu jednym z trzech największych forów astronomicznych w Polsce i obserwuję sytuację nie tylko z naszej perspektywy. Facebook jest niestety rodzajem raka, który wysysa ruch z tradycyjnych forów, nie oferując w zamian porównywalnej funkcjonalności - ale korzysta z mechanizmów uzależniania ludzi, nagradzając uczestnictwo w facebookowych grupach tematycznych w alternatywny, niemerytoryczny sposób.
Takie grupy nie mają waloru archiwum wiedzy, w którym można by szukać i znaleźć. To miejsca, w których ludzie podzielający te same zainteresowania, nakręcają się na konsumowanie "nagród" w postaci reakcji i lajków, działających na zasadzie nagradzania nieliniowego. Ten znany z psychologii mechanizm polega na takim serwowaniu nagrody, aby nagradzany nie mógł być pewien kiedy i jaką nagrodę otrzyma. W efekcie utrzymywany jest w ciągłej czujności i wysiłkach zmierzających do pozyskania kolejnych lajków i reakcji.
Ma to fatalny wpływ na sytuację tradycyjnych forów, bo rzeczywiście wysysa z nich ruch. Tematyczne grupy poświęcone grafice, projektowaniu, reklamie - mnożą się stale, angażując ludzi w często jałową klikaninę, dającą jednak to czego nie dają fora jak to nasze - uzależnienie i działający w jego ramach mechanizm wynagradzania.
Oczywiście twórcy silników obsługujących fora internetowe już dawno to dostrzegli i próbują implementować zbliżone mechanizmy. Przykładem jest chociażby platforma Invision, dysponująca bardzo rozbudowanym systemem obsługującym reakcje na wpisy w czasie rzeczywistym. Fakty są jednak takie, że jak obserwuję ruch na forach dysponujących tym rozwiązaniem, to spada on tak samo jak ruch na forach opartych o phpBB. Serwisy społecznościowe - w naszej grupie odbiorców chyba nadal głównie FB - doprowadziły do wytworzenia swego rodzaju rytuału. a ten jak wiadomo nie podlega całkiem merytorycznej weryfikacji.
Przepraszam za offtop, a Janowi poradziłbym korzystanie z Facebooka, gdyby nie to, że jest uzależniającą, sztucznie pompowaną bańką, po której nie zostanie nic kiedy w pewnym momencie pęknie. Dokładnie tak jak nic nie zostaje po serwowanych przez FB "nagrodach" - które trwają krótko, po to za chwilę wytworzyć "ssanie" zmuszające do dalszej walki o reakcje.
Widzisz Janie - przeżyliśmy Yahoo, MySpace.com, przeżyliśmy Naszą Klasę... Jesteśmy - mimo wszystkich zmian, które zmiotły tysiące innych serwisów, nieraz gigantów. Zanim zaczniesz wylewać pomyje i na nas i na ludzi, którzy znajdują powody by się tu spotykać, poszukaj może najpierw podobnego przykładu. Ja nie znam takich wielu i jest to dla mnie sygnał pokazujący, że formuła którą tutaj wypracowaliśmy jednak się sprawdza i zasadza się na czymś więcej niż chwilowa moda czy ogłupianie ludzi za pomocą lajków.
pozdrowienia
Łukasz
-----------------
Redakcja Signs.pl