no ale na forum przynajmniej jest jakaś stała merytoryczna ekipa i dzięki temu warto zaglądać . zresztą nie tylko na tym...
no ale na forum przynajmniej jest jakaś stała merytoryczna ekipa i dzięki temu warto zaglądać . zresztą nie tylko na tym...
Problem z serwisami społecznościowymi jest taki, że nauczyły się angażować ludzi, konkurując z tradycyjnymi serwisami często zupełnie pozamerytorycznymi metodami. I nie bardzo wiadomo jak na to reagować, bo nie każdy chce wdawać się w boje z Facebookiem na nieswoim podwórku...
-----------------
Redakcja Signs.pl
Dziękuję, redakcjo, za ten smutny, ale kształcący offtopic.
Bardzo często korzystam z wieloletnich archiwów wielu różnych forów dyskusyjnych. Żal mi braku takiej cechy w mediach społecznościowych. Ludzie rozmieniają się na drobne za emotki.
ot się robi ale jakby nie zauważyliście tiktokizacji kultury masowej? ludzie w ogóle są coraz głupsi a tu przy okazji działa system nagrody jak przy jedzeniu cukru ... shitcontent to rak podobnie jak wyrażenie "ogarniam to"
Warto uświadomić sobie, że serwis działa od 1997 roku, kiedy rozpoczęliśmy przygodę jeszcze pod nazwą "SignOnline". To 26 lat - czas, którego nie przetrwało nawet wiele małżeństw, o biznesach, zwłaszcza internetowych nie wspominając. Nikt nie oczekuje zaangażowania silniejszego niż więzy małżeńskie. Jest jasne że ludzie zmieniają zajęcia, zainteresowania, temperament, nudzą się i szukają czegoś nowego. Przestają z serwisu korzystać, czasem po wielu latach wracają - to normalne. Ale jak w małżeństwie - można się rozstać ładnie, bez ranienia się, a można takie rozstanie zamienić w gorszący festiwal pretensji i oskarżeń. To niby też normalne, ale przypomnijmy - nikt tu z nikim ślubu nie brał.
-----------------
Redakcja Signs.pl
-----------------
Redakcja Signs.pl
Sprawa wisiała na włosku. Atmosfera była ciężka. Powietrze gęste od niedomówień - wiesz jaki jest Czyściciel. Ale żeśmy go z Jankiem Drukarzem przegłosowali.
-----------------
Redakcja Signs.pl