problemy z tuszami ikonos

witam

zaczalem uzywac alternatywy do oryginalnych tuszy mutoha a mianowicie kaset ikonos - wg zapewnien dystrybutora - calkowicie kompatybilnych.

ploter to mutoh vj 1204 , kilkakrotnie juz zdazylo mi sie ze na duzym wydruku (np 3m) pod sam koniec drukowania jakis kolor skonczyl sie w kasecie a ploter nie zatrzymal druku i drukowal np bez czarnego - wydruk oczywiscie do wyrzucenia - strata kasy na energie, medium i tusze...noi oczywiscie czasu...


czy ktos mial podobne problemy i jak sobie z nimi poradzil? dodam ze powrot na drozsze i dwukrotnie mniejsze kasety mutoha nie jest alternatywa...

do tego dochodzi jeszcze problem z czestym zatykaniem sie glowicy nawet pomiedzy jednym a drugim wydrukiem....ale to juz inna historia....

pozdrawiam

Problem dotyczy czujników końca tuszu w kasetach Lyson (Ikonos) to dość częste z moich obserwacji.
Proszę o kontakt pomogę w miarę możliwości.
www.mutoh.com.pl

z kasetami mam tak ze poruszam i zassie kasete

problemem jest ze potrafi po 6m druku przestac lac np magente ale drukuje dalej pozostalymi trzema...oczywiscie czas medium i energia sa wtedy stracone...

(Wiadomość zmodyfikowana przez: pxl666 dnia 27.11.2009 19:52)

Najsmutniejsze w tym wszystkim jest to, że dystrybutor jak trzeba sprzedać towar to jest wszędzie, ale jak poradzić w sprawie problemu i awaryjności swojego materiału to wtedy milczy...

-----------------
warto pytać , warto wiedzieć...

Dystrybutor poradzi zawsze jak do niego się firma zgłosi, a tutaj na forum zawsze wtedy jak osoba, która przegląda najczęściej signsa jest w pracy, a nie na urlopie

Jeśli chodzi o kasety, to faktycznie był problem w jakiejś dostawie z workami, w których jest atrament, ponieważ po skończeniu atramentu nie chciały wychodzić nazwę to "języki". Mocno do producenta o nie uderzaliśmy i od jakiegoś czasu mam informację od kilku klientów, że problem przestał się powtarzać.

Jeśli chodzi o zatykanie się kolorów, czy nie zasysanie atramentu, to przychodzi mi do głowy jedno wytłumaczenie - filtry. W tej akurat maszynie nie były wymieniane od ponad 9-ciu miesięcy, a powinny dobrze pracować maksimum 6 miesięcy, przy alternatywie nawet lepiej częściej je wymieniać.

Z tego co wiem, to ploter od nowości pracuje na tej samej głowicy (prawie 2 lata), to tez może być przyczyną zatykania, ale najpierw stawiałbym na filtry.

-----------------
Mariusz Fronia
Zing Sp. z o.o.
LFM Consulting

niewiem czy to mozna zwalic na filtry czy glowice...pozatym okazjonalnym "zonkiem" z naglym skonczeniem sie atramentu nic innego sie specjalnie nie dzieje (ot okazjonalne plucie po wydruku itd)

uwazam ze skoro problem lezy po stronie producenta to powinna byc jakas opcja zwrotu takiej kasety co moze w jakims stopniu rekompensowac straty spowodowane zepsutym wydrukiem, nikt jednak o takiej mozliwosci od dystrybutora nie wspomnial aja nie jestem klotliwy (poki co) jednak sprawa byla jaka byla...

odnosnie filtrow / glowicy - niewiem jaki jest lifetime tych podzespolow ale odkad konkurencja kupila chinczyka i drukuje na chinczykach (media) chinczykami (tusze) (bo nic innego nie moze tlumaczyc cen jakie dala na swoje uslugi) to ja drukuje niewiele wiec nie rozumiem dlaczego mam wymieniac czesc prawie nieuzywana - filtry oryginalne to 2k , za stacje spluwaczke tez dalismy ponad 2k o ile pamietam (padla po ok roku uzytkowania) - to ZNACZNIE podwyzsza koszty eksploatacji maszyny.

niewiem ile mamy juz przebiegu - serwisant stwierdzil ze maszyna tego nie rejestruje (musialbym policzyc ile mediow mi wynika z faktur) ale nie chce mi sie wierzyc ze mam juz tak zakatowany ploter ze trzeba w nic znowu cos wymienic za kilka tysiecy. jesli np padnie mi glowice i bede musial na to wybulic kilka/kilkanascie tysiecy to szybciej dla wlasnej satysfakcji zrzuce go z dachu (chyba ze ktos kupi na czesci) niz wpakuje kolejna kase na serwisy.

przejde wtedy jak wszyscy dookola na chinczyka i zaplace za brak logo kilka razy mniej...

mysle ze dystrybutor powinien informowac potencjalnego kupca ze koszty eksploatacji maszyny obejmuja to i to i tyle a tyle w roku - nas nikt o tym nie poinformowal do pierwszego serwisu, podobnie sie ma sprawa z oemowym softem - obcietym z najwazniejszych funkcji (korekcja kolorow > onyx, rozklad ciecia na medium > easysign) - za owe bonusy trzeba sobie slono doplacic.

zaznaczam ze nie chce byc zjadliwy - poprostu tak wygladaja fakty i gorzka rzeczywistosc.

-----------------
fajnie było by ctrl+z życie...

Witam, tez mialem problemy z tuszami IKONOS do Mutoha VJ ale je odeslalem bez problemow przyjeto zwrot, po nowej dostawie nie mam problemow z nimi, wiadomo tusz kosztuje 55 euro a nie 140! Moze potrzeba czasu aby producent dopracowal szczegoly, jesli mamy konkurowac z chinczykami to nie mamy wyboru musimy uzywac tanszych tuszy inaczej nie sprzedamy naszych wydrukow.
pozdrawiam

a od jakiego dystrybutora jesli mozna spytac?

Od IKONOS