logo
KURIER
Polska reklama i poligrafiaKURIER

Prof. T. Kowalski: Sprzedaż udziałów w Grupie TVN spółce Skarbu Państwa mało prawdopodobna

  PR 16.08.2021, przeczytano 1006 razy
ilustracja

– Nie sądzę, żeby amerykański właściciel Grupy TVN zdecydował się sprzedać swoje udziały jakiejś polskiej spółce Skarbu Państwa, która narzuciłaby swoją narrację. Tutaj ewentualnie mógłby wejść jakiś inny udziałowiec zagraniczny – mówi prof. Tadeusz Kowalski, medioznawca z Uniwersytetu Warszawskiego. W środę, 11 sierpnia Sejm przyjął już projekt przepisów określanych „lex TVN”, wymierzonych w stację TVN, należącą do amerykańskiego koncernu Discovery. Jeżeli nowe przepisy wejdą w życie, będzie on musiał sprzedać w niej większość swoich udziałów, inaczej straci koncesję na nadawanie. Amerykański koncern zapowiedział już, że podejmie przeciwko Polsce kroki prawne i skieruje spór do arbitrażu, domagając się rekompensaty.


Artykuł pochodzi z portalu Signs.pl: https://www.signs.pl/prof.-t.-kowalski%3A-sprzedaz-udzialow-w-grupie-tvn-spolce-skarbu-panstwa-malo-prawdopodobna,392651,artykul.html

– Polski rynek telewizyjny jest w znacznym stopniu udziałem trzech dużych grup: TVP, Polsatu i TVN. Zniknięcie jednego z tych uczestników rynku – gdyby TVN wycofał się z operacji w Polsce – oznaczałoby całkowicie nowe rozdanie, niewątpliwie z korzyścią dla nadawcy publicznego i Polsatu, ale znacznie obniżyłoby to jakość debaty publicznej, pluralizm mediów, dostęp do informacji i funkcje kontrolne, które media mają wypełnić. Nastąpiłby też pewnie nowy podział na rynku reklamy, bo zniknęłoby wielkie medium reklamowe, jakim są kanały TVN-u. To jest sytuacja dość trudna do wyobrażenia, ale wszystko jest możliwe – mówi agencji Newseria Biznes dr hab. Tadeusz Kowalski, profesor UW, medioznawca z Wydziału Dziennikarstwa, Informacji i Bibliologii Uniwersytetu Warszawskiego.

Sejm przyjął 11 sierpnia nowelizację ustawy o radiofonii i telewizji, nazywaną „lex TVN”. Kontrowersyjne przepisy zostały przyjęte po zamieszaniu z powtórzonym głosowaniem, ostatecznie nowelizację poparło 228 posłów, 216 było przeciw, a 10 wstrzymało się od głosu. Po zakończeniu obrad pod gmachem Sejmu zebrał się tłum protestujących i doszło do przepychanek z policją.

Lex TVN” dotyczy przyznawania koncesji mediom należącym do kapitału zagranicznego pochodzącego spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego. W myśl projektu w Polsce będą mogły nadawać tylko te media, w których udział kapitału zagranicznego nie przekracza 49 proc. – chyba że nadawca będzie mieć siedzibę na terenie EOG (kraje UE, Islandia, Norwegia i Liechtenstein).

Politycy PiS, którzy są autorami tej nowelizacji, argumentują, że ma ona chronić krajowe media przed przejęciem przez rosyjski lub chiński kapitał. Jednak rynek i eksperci od początku wskazują, że ustawa jest próbą przejęcia kontroli nad nieprzychylną rządowi stacją TVN24 i uderza przede wszystkim w Grupę TVN. Jeżeli nowe przepisy wejdą w życie, amerykański właściciel – czyli grupa Discovery – będzie musiał sprzedać w niej większość swoich udziałów. Inaczej straci koncesję na nadawanie.

– To jest w sumie pewna kompromitacja dla systemu prawnego w Polsce, bo zwróćmy uwagę, że ta stacja istnieje już 20 lat, prawo jest ciągle to samo, więc mamy do czynienia z dopatrywaniem się pewnych okoliczności na siłę – mówi medioznawca z UW. – Czy w to miejsce powstałaby nowa stacja? Trudno powiedzieć, bo biznes telewizyjny jest bardzo kosztochłonny i wymaga na początku naprawdę dużych inwestycji. Tworzenie czegoś od nowa byłoby bardzo trudne. Z drugiej strony nie sądzę, żeby amerykański właściciel Grupy TVN zdecydował się sprzedać swojej udziały jakiejś polskiej spółce Skarbu Państwa, która narzuciłaby swoją narrację. Tutaj ewentualnie mógłby wejść jakiś inny udziałowiec zagraniczny, ale na razie to są hipotetyczne scenariusze.

Właściciel Grupy TVN, czyli amerykański koncern Discovery, zapowiedział już, że nie zamierza sprzedawać ani odchodzić, a w związku z przyjęciem nowej ustawy przez Sejm podejmie przeciwko Polsce kroki prawne i skieruje spór do arbitrażu, domagając się rekompensaty. Koncern skierował do prezydenta Andrzeja Dudy formalne powiadomienie o powstaniu sporu w ramach Traktatu o stosunkach handlowych i gospodarczych RP i USA z 1990 roku. W oficjalnym komunikacie firma podkreśliła też, że jest ofiarą dyskryminacji ze strony polskich władz, które złamały przepisy zakazujące wywłaszczenia i nakazujące sprawiedliwe traktowanie.

– Jeżeli zmienia się koncesję w trakcie jej obowiązywania, to trzeba się liczyć z poważnymi konsekwencjami. Rodzi to duże roszczenia odszkodowawcze ze strony właściciela, któremu nakazuje się wyzbycie części własności. Jeśli on musi sprzedać część udziałów, to jeszcze wcale nie oznacza, że spółkom polskim. To może być też dowolna spółka europejska. Poza tym on właściwie rezygnuje z części przychodów w czasie, kiedy nie może w pełni korzystać z tej własności, więc absolutnie oznacza to roszczenie odszkodowawcze – mówi prof. Tadeusz Kowalski.

Eksperci i medioznawcy wskazują, że „lex TVN” kłóci się z zasadą wolności i pluralizmu mediów. Z kolei środowiska przedsiębiorców podkreślają, że projekt uderza w prawo własności, czyli jedną z podstawowych wolności gospodarczych. Część komentatorów ocenia, że spór rządu z TVN-em wpłynie negatywnie na polityczne relacje Polski z USA. Może też zahamować kolejne amerykańskie i europejskie inwestycje w polską gospodarkę

– Polska zobowiązała się do wzajemnej ochrony inwestycji ze Stanami Zjednoczonymi. Jeśli my wypowiadamy tę inwestycję albo zmieniamy warunki jej funkcjonowania, to popadamy w sprzeczność – mówi profesor UW.

Przegłosowanie „lex TVN" w Sejmie oznacza, że teraz projekt trafi do Senatu, gdzie większość ma opozycja, która najprawdopodobniej go odrzuci. Wówczas wróci on do Sejmu, gdzie do odrzucenia senackiego weta w głosowaniu będzie potrzebna większość bezwzględna.

Poseł PiS Marek Suski zapowiedział już także zgłoszenie w Senacie poprawki do projektu. – Chodzi o to, aby nadawcy, którzy mają koncesje satelitarne, nie musieli spełniać wymogu 49 proc. kapitału spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego, byście nie mówili, że chcemy likwidować TVN24 – powiedział w Sejmie.

Źródło: Newseria Biznes, dr hab. Tadeusz Kowalski

PR - Tekst opublikowany bezpłatnie na podstawie promocyjnych materiałów prasowych. Redakcja nie odpowiada za jego treść.

REKLAMA

Komentarze

Zaloguj się i dodaj komentarz

Najnowsze w tym dziale

II tura w mediach społecznościowych – porównanie kandydatow
Choć wyniki wyborów samorządowych zostały już ogłoszone, w wielu miastach wojewódzkich wciąż nie udało się wyłonić prezydentów miast podczas I tury wyborów. Należy zauważyć, że zgodnie z raportem PRCN „Kandydaci na Prezydentów miast wojewódzkich w social mediach - Który z kandydatów na prezydentów...
Fake kNOw more: emocje a podatność młodzieży na dezinformację
Młodzi ludzie są bardzo narażeni na manipulację w internecie. Często klikają w różne treści nie zdając sobie sprawy, że robią to pod wpływem emocji. To właśnie one stanowią punkt wyjścia w programie Fake kNOw more , który pokazuje młodzieży, że lepsze rozpoznawanie emocji, pozwala podejmować bardziej przemyślane decyzje także te w internecie....
Raport Seegame: potencjał reklamowy Twitcha
Reklamy na platformach live streamingowych są coraz popularniejszym sposobem dotarcia do pożądanych grup odbiorców – na Twitchu, już co trzecia osoba zwraca na nie uwagę 1 . Które kreacje przyciągają wzrok społeczności, co motywuje ją do oglądania reklam, a także jakie elementy powinien zawierać angażujący przekaz? Open Mobi (na...
Polskie Radio z wpisem o stanie likwidacji w KRS
Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego, jako reprezentant Skarbu Państwa będącego właścicielem 100% akcji Spółki, informuje, że Sąd Rejonowy dla m.st. Warszawy dokonał wpisu do Krajowego Rejestru Przedsiębiorców, na mocy którego Polskie Radio zostało postawione w stan likwidacji. Jedynym uprawnionym organem do zarządzania Spółką jest likwidator Paweł Majcher.
KRRiT: Sygnał Radia Maryja zakłócano z Rosji
Sekretarz Wykonawczy IGO EUTELSAT informuje Przewodniczącego KRRiT:
 
Signs.pl - Polska Reklama i Poligrafia © 1997-2024 ICOSWszystkie prawa zastrzeżone. ISSN 2657-4764