Dzisiaj spotkałem się kolejnym profesjonalnym podejściem do marketingu tym razem firmy ITI / Telewizja "N". Projektuję nadruki na antenach satelitarnych dla dużego dystrybutora, potrzebowałem znać dokładny kolor logo "N HD" w przestrzeni barwnej RGB, CMYK i ewentualnie w kolorach RAL. Z braku innej możliwości zatelefonowałem na infolinię N z prośbą o połączenie lub podanie mi nr. tel. do działu marketingu. Niestety po 20 minutach krążenia po ich infolinii nikt mi nie był w stanie pomóc. Myślę więc sobie "k*rwa co ja się będę ścierał!, jak im nie zależy to mi tym bardziej" - będą mieli taki kolor logo jaki im zaprojektuję ... bo produkcja już ruszyła, automaty zaraz zaczną druk logo.
Nie wspominam o wcześniejszych moich prośbach do nich, wysyłanych emailem, które pozostały bez echa.Dla przykładu powiem Wam że CYFRA+ odpowiedziała mi na email w ciągu 20 minut ... po kolejnych 20 minutach otrzymałem kompletny band book ich znaku firmowego i cały komplet profesjonalnych wytycznych jego używania, zamieszczania itd. słowem PROFESJONALIZM.
Natomiast innym razem, gdy próbowałem coś takiego otrzymać od POLSATU ... ktoś mnie spytał emailem: Co to jest BRAND BOOK?
Tak wygląda marketing w polskich KOŁCHOZACH Oj daleko nam do zachodu ... rzekłbym nawet: *********** daleko!
... i dziwi mnie tylko jedno, polowa magistrów w Polsce to ludzie po MARKETINGU i ZARZĄDZANIU!
(Wiadomość zmodyfikowana przez: tomy_m dnia 29.07.2011 08:41)