Od tygodnia moja wysłużona drukarka (epson 9800) próbuje mnie doprowadzić do ruiny. Niemal każdy wydruk jest przerywany, po czym zaczyna od nowa by znów w połowie (lub pod sam koniec ) przerwać.
Drukuję na canvasach tylko duże formaty. Zastanawiam się czy problem może leżeć po stronie niskiej temperatury w pomieszczeniu (po weekendzie ok 10 st C). Może coś z buforowaniem...
Nie wyświetla żadnych komunikatów, ot taki kaprys.
Ma ktoś pomysł lub radę?