W najbliższy czwartek po raz ostatni w tym roku będzie można obejrzeć w Poznaniu mecz fazy grupowej Ligi Europy. Lech Poznań podejmie w rewanżowym spotkaniu FC Basel. Z tej okazji klub z Bułgarskiej przygotował kampanię profrekwencyjną, skierowaną do kibiców ze stolicy Wielkopolski.
Zaprenumeruj newsletterNa tydzień przed rewanżowym meczem fazy grupowej Ligi Europy Lecha Poznań z FC Basel, zawodników Poznańskiej Lokomotywy można spotkać nie tylko na treningu. Trzech podstawowych graczy – Maciej Gajos, Paulus Arajuuri i Łukasz Trałka spędzają tydzień przed spotkaniem z mistrzem Szwajcarii w centrum miasta. Tego ostatniego, w towarzystwie trzech innych piłkarzy pierwszego zespołu trener Jan Urban przyłapał również po godzinach w jednym z kin. Czy to eksperymentalna metoda treningu, polegająca na zacieśnieniu więzi z fanami w przestrzeni miejskiej?
To przede wszystkim kampania, poprzez którą chcemy zachęcić wszystkich fanów Lecha Poznań do kibicowania drużynie z trybun stadionu – odpowiada Wojciech Terpiłowski, kierownik działu promocji i reklamy Lecha Poznań. Spotkanie z Bazyleą to ostatni tegoroczny mecz Kolejorza w europejskich pucharach i przedostatni ze wszystkich rozgrywanych u siebie. Chcielibyśmy zakończyć rundę jesienną z wysoką frekwencją. Liczymy, że dzięki kampanii z udziałem naszych piłkarzy będzie to możliwe – dodaje.
Zaangażowanie zawodników w działania promocyjne nie oznacza ich absencji na treningach. Trzy postacie, które można spotkać w centrum Poznania to nie piłkarze we własnych osobach ale metalowe figury. Natomiast zdemaskowanie Łukasza Trałki, Dawida Kownackiego, Łukasza Pawłowskiego i Karola Linettego na kinowej widowni to kluczowy moment filmu promocyjnego, przygotowanego przez Lecha Poznań i Multikino 51.
W ubiegły czwartek, tuż przed rozpoczęciem jednego z wieczornych seansów na ekranie pojawił się trener Kolejorza i nakazał swoim podopiecznym niezwłoczny powrót na trening. Gdy „nakryci” piłkarze już mieli opuścić kino, trener przyznał, że to jedynie żart i zaprosił publiczność do przybycia na Bułgarską. Zawodnicy wstali z miejsc tylko po to aby rozdać, a w zasadzie „rozrzucić” po widowni piłkarskie gadżety. Ponadto, na wszystkich widzów czekały ukryte pod kinowymi fotelami bilety na mecz Lecha Poznań z FC Basel.
Oprócz akcji marketingowej klub ze stolicy Wielkopolski przygotował dla kibiców specjalną promocję biletową. Każdy, kto zdecyduje się pojawić na Bułgarskiej 10 grudnia może skorzystać ze specjalnej oferty biletów przygotowanej przez klub. Posiadacze karnetów otrzymają zniżkę w wysokości 50% (zamiast zwyczajowych 25%). Taki sam rabat jest dostępny również dla osób, które w tym sezonie kupiły bilety na co najmniej dwa bilety na mecze europejskich pucharów, czyli mecze eliminacji do Ligi Mistrzów i Ligi Europy oraz mecze fazy grupowej Ligi Europy.
Źródło: Lech Poznań
