logo
WIEDZA
Polska reklama i poligrafiaWIEDZA

Re:design w Gdyni: Nowe szyldy dla rzemieślników

   21.12.2015, przeczytano 4300 razy
ilustracjastrzałka

Bez kolorowych kasetonów, bez zaklejania folią szyb – pięć zakładów rzemieślniczych w historycznym centrum Gdyni zyskało nowe szyldy i witryny zaprojektowane przez polskich grafików.


Artykuł pochodzi z portalu Signs.pl: https://www.signs.pl/re%3Adesign-w-gdyni%3A-nowe-szyldy-dla-rzemieslnikow,26930,artykul.html

To już trzecia odsłona projektu „re:design”.

Lokalnym rzemieślnikom poświęcony jest mural, który latem tego roku powstał przy ulicy Starowiejskiej. Czarnobiały, nawiązujący typografią do gdyńskiego modernizmu „Rezerwat rzemieślników” zaprojektowany przez Jana Bajtlika był zapowiedzią akcji re:designu.

Na warsztat trafiły: zakład kaletniczy, punkt naprawy maszyn do szycia, przeróbki krawieckie, sklep bławatny oraz szewc.

Jestem bardzo zadowolony, że taki temat zaistniał – mówi Andrzej Radoń, właściciel zakładu napraw maszyn do szycia. Cieszę się, że wystrój i wygląd elewacji został zaprojektowany przez fachowców, ponieważ trudno by to było samemu wymyśleć. Szczególnie, że nie chcieliśmy standardowej naklejki na szybę, lecz coś co wpiszę się w ład plastyczny.

Na elewacji jego zakładu zawisł inspirowany rysunkiem technicznym i gdyńską typografią  przedwojenną szyld wycięty w metalu. Inne techniki, w których wykonane zostały nowe szyldy to między innymi neon sklepu bławatnego czy ręcznie malowany szyld szewca. Na drzwiach pojawią się także naklejki informacyjne a, w witrynach stworzone we współpracy z projektantami ekspozycje.

Do akcji redesignu zaproszeni zostali: Hakabo (autor muralu przy ulicy Jana z Kolna), Negation Studio, Syfon Studio oraz typy.studio



W projektowaniu dla rzemieślników szczególnie ważne jest zaznaczenie tradycji, oraz zakomunikowanie jej w taki sposób, aby była ona czytelna współcześnie w międzypokoleniowym dyskursie - tłumaczy Patryk Hardziej, właściciel Negation Studio. Przez lata ten dyskurs został wypaczony przez trendy, zmiany ustrojowe i braki w edukacji estetycznej społeczeństwa, dlatego teraz jest odpowiedni czas, żeby to naprawić – dodaje.

Podczas pracy z rzemieślnikami okazało się, że są oni otwarci nawet na daleko idące transformacje. Mamy nadzieję, że akcja „re:designu” zachęci także innych przedsiębiorców do wprowadzania dobrych zmian.

Rewitalizację ulicy wsparł Bank BPH w ramach konkursu „Zmieniaj świat wokół siebie”.

Więcej informacji: https://www.facebook.com/TrafficDesign

Źródło: STGU

www.stgu.pl

REKLAMA

Komentarze

Zaloguj się i dodaj komentarz
,

Fachowiec od maszyn wie, że z zepsutą maszyną trzeba przyjść do niego, ale nie wie do kogo iść po dobrą reklamę?

avatar użytkownika
,

A dlaczego miałby wiedzieć? Jest fachowcem od reklam?  

,

Skąd przeciętny Kowalski wie, kto naprawia maszyny?
Czy, przez analogię, nie szuka się podobnie kogoś od reklam?

IMHO większość ludzi dobrze WIE, gdzie kupić dobrze zrobiony szyld czy wizytówki.
Tylko SZKODA im kasy.

  

avatar użytkownika
,

To samo można powiedzieć o chociażby projekcie logo. Jeśli są tacy którzy gotowi są zafundować sobie logo za 50 zł to nie (albo nie tylko) dlatego że szkoda im kasy. Nie mając o tej dziedzinie pojęcia nie rozumieją czym różni się logo za 50 zł od projektu za 5 czy 50 tysięcy. I trudno mieć o to pretensje. Logo to nie maszyna po której od razu widać czy dobrze pracuje - tu leży różnica. Z oznakowaniem lokalu jest podobnie.   

,

Oczywiście. To samo można powiedzieć o wędlinach, ubraniach, sprzęcie AGD i RTV i wielu innych rzeczach, zróżnicowanych jakościowo i cenowo.

Tym głupiej brzmi wypowiedź pana Andrzeja, który twierdzi, że nie wiedział, gdzie szukać. Obstawiam, że nie szukał, bo szkoda było kasy.
  

avatar użytkownika
,

Bzdura. O wędlinie i sprzęcie AGD można bez problemu powiedzieć czy smaczy i działa. O logo i oznakowaniu lokalu - nie ma bolca żeby ocenił to ktoś, kto nie zna się na rzeczy. Ty potrafisz jednoznacznie powiedzieć czy ta estetyczna i pożądana z punktu widzenia ładu wizualnego wersja jest skuteczniejsza reklamowo niż ten ordynarny kaseton?  

brak ikonki
,

Ja zdecydowanie twierdzę, że ten ordynarny kaseton był skuteczniejszy.

Jak sobie jakaś bieda chce buty naprawić to potrzebuje wyrazistej, oczojebnej i nieskomplikowanej informacji gdzie te buty naprawi.
To nie ten sam target klienta który poszukuje galerii sztuki, żeby sobie obrazek za kilka tysięcy powiesić na ścianie, niestety .
  

avatar użytkownika
,

Myślę podobnie.
Co gorsze, obawiam się, że za jakiś czas mogą się pojawić elementy "uzupełniające" czyli jakieś kolorowe semafory na ścianie i podobnie pstrokate (ale oczywiście w zupełnie innej kolorystyce) potykacze, bo właściciel zauważy spadek obrotów.
Taki mamy klimat...
  

avatar użytkownika
,

Dopóki wszyscy solidarnie trzymają się takiego skromnego standardu nie ma powodów aby rozpoczynać walkę na kolorowe folie. Ale do tego trzeba pewnej kultury i związanego z nią szacunku dla wspólnej przestrzeni. Działa to w wielu krajach. U nas niekoniecznie.  

,

O wszystkim można się dowiedzieć czy smaczy i działa.
Wystarczy uruchomić szare komórki i pytać, szukać, dowiadywać się.

Pan Andrzej, z tego co mówi, nawet nie próbował, bo ponoć nie wiedział, że reklamy zamawia się w firmie reklamowej.
  

avatar użytkownika
,

Moje stanowisko:
Pan Andrzej to wiedział, ale fachowcy, na których trafił zrobili mu coś, co nie wytrzymało konfrontacji z nowym projektem. Doopa, nie fachowcy, można by zatem powiedzieć (domyślam się, że pan Andrzej nie ma za dużo czasu na węszenie, bo na naprawę czeka pewnie stos maszyn do szycia).
Nie wiemy co to było, bo artykuł nie rozwija tego wątku, więc dyskusja na temat szczegółów nie ma podstaw.
@Klnyc, czy mógłbyś wprost i przejrzyście napisać o co ci chodzi? Nie czepiam się (naprawdę, od jakiegoś czasu nie ekscytuję się w ogóle takimi rzeczami), ale zwyczajnie nie wszystko rozumiem.
To dobrze, że pan Andrzej się cieszy, że pomogli mu fachowcy, czy źle?
Lepiej żeby zostało po staremu? Wiesz jak było? Na zdjęciu widzimy tylko nowy szyld podczas piaskowania. Wiesz więcej? Dawaj!


  

,

Pan Andrzej, biedaczek, nie wiedział gdzie szukać fachowca (Ciekawe czy podobnie ma, gdy musi kupić buty/spodnie/cokolwiek). Fachowcy go znaleźli. Całość wsparł pewien bank.

Mnie to wygląda następująco - bank dał kasę, panowie graficy zrobili projekty a fachowcom włożyło się w usta okrągłe zdania o tym, jak nie mogli wcześniej znaleźć dobrych wykonawców i dlatego mieli brzydkie reklamy.
Świat jednak został uratowany, dzięki bankowi i młodym zdolnym, ambitnie zmieniającym szare, brzydkie realia.


W Gdyni znam co najmniej 5 DOBRYCH firm reklamowych, projektujących i wykonujących reklamy na wysokim poziomie estetycznym i technicznym. Tyle, że nie robią tego za pch.
Może dlatego nie można o nich zrobić artykułu.
  

brak ikonki
,

Tłumaczenie Pana Andrzeja brzmi tak, jakby się tłumaczył, że jeździ Oplem bo nie nie wiedział, ze Mercedesa kupuje się w salonie Mercedesa.

Apropo reklam to niektóre nowe realizacje są lepsze od starych inne niekoniecznie.

Mnie osobiście bardziej rażą poobijane, brudne elewacje, niechlujnie pomalowane, krzywe poobijane schody zaniedbane witryny itp.
Na takiej zaniedbanej elewacji nawet szczerozłoty szyld będzie wyglądał tak sobie.


  

Najnowsze w tym dziale

Programy lojalnościowe są powszechnie stosowane w handlu detalicznym. Sprawdzone, znane i oswojone. Czy jednak narzędzia wykorzystujące nagrody oparte na zebranych punktach są nadal skuteczne? Ja tradycyjne podejście do budowania lojalności konsumentów sprawdza się w trzeciej dekadzie XXI wieku?  
Meta zapłaci miliardy? Pozwy reklamodawców i organizacji konsumenckich
W USA nawet siedem miliardów, a w UE do 4% rocznych przychodów. Tyle będzie na stole, gdy sądy zgodzą się z roszczeniami reklamodawców i organizacji konsumenckich. W USA skarżą się firmy, które przekonują, że zastosowany przez Metę wskaźnik zawyżał liczbę potencjalnych widzów ich materiałów aż o 400%.
Firmowa flota samochodowa jako dynamiczny nośnik reklamy
Współczesny rynek reklamowy wymaga od firm nie tylko kreatywności, ale również elastyczności i innowacyjności w docieraniu do potencjalnych klientów. Jednym z coraz bardziej popularnych rozwiązań w tej dziedzinie jest wykorzystanie firmowej floty samochodowej jako ruchomych nośników reklamowych. Pojazdy służące niegdyś głównie celom transportowym, obecnie przekształcają...
Historia car wrappingu wg Antalis
Większość profesjonalistów z branży i entuzjastów motoryzacji myśli, że car wrapping (czyli oklejanie samochodów) jest zjawiskiem stosunkowo współczesnym. Nic bardziej mylnego! Historia car wrappingu zaczyna się bowiem znacznie wcześniej…
Lechar z nową strategią komunikacji i tożsamością wizualną
Agencja kreatywna i brandingowa Lotna stworzyła nowy, kompleksowy system tożsamości wizualnej oraz strategię komunikacji dla firmy Lechar.
 
Signs.pl - Polska Reklama i Poligrafia © 1997-2024 ICOSWszystkie prawa zastrzeżone. ISSN 2657-4764