reklamacja kalendarzy trójdzielnych

Witam
200 kalendarzy trójdzielnych, główka, lakier ... Sprawdziłem 2 - wszystko OK, klient też zadowolony. Dzisiaj dostaję info od klienta, że został mu 12 szt. więc rozdał pracownikom i na wszystkich środkowe kalendarium wklejone do góry nogami. Reklamacja do drukarni a oni chcą dokładną liczbę błędnych. Przecież nikt nie będzie dzwonił do 180 kontrahentów z pytaniem: "Czy otrzymaliście Państwo dobrze wykonany kalendarz?" Jeżeli tak to proszę odesłać (wymóg drukarni) za jakiś czas otrzyma Pan/i właściwy. Żeby wyjść z twarzą klient (ja także) powinien wysłać ponownie do wszystkich kontrahentów. Jakieś sugestie w negocjacjach/walce z drukarnią?

Przepraszam nie w tym dziale, proszę o przeniesienie do właściwego

Która to drukarnia? Skoro reklamujesz 12 to odeślij 12, które masz. Tamte już poszły przecież.

Zamówiliście już gotowe zapakowane w kopertę?

Chroma. Nie były pakowane w koperty, ale każdy kalendarz owinięty paskiem. 12 szt. zostało klientowi a ma świadomość, że mogło być więcej

Co do Chromy pamietaj jeszcze o :

" Kontrahent zawierając umowę z Sprzedawcą ma pełną świadomość i akceptuje fakt, iż ze względu na specyfikę technologii wytwarzania Produktów oraz ze względu na sposób dostawy Produktów dostarczanych przez Sprzedawcę, realizacja zawartej przez Strony umowy nastąpi przy uwzględnieniu następujących warunków:
9) " Ilość Produktów dostarczonych przez Sprzedawcę do Kontrahenta może różnic się od ilości Produktów zamówionych przez Kontrahenta w granicach +/-5%."

Mimo szczerych chęci gdyby takie reklamacje były rozwiązywane pozytywnie to drukarnie padałby jedna za drugą.
Mam podobną sytuację z kubeczkami. Klient zareklamował ok 10szt na podstawie tego co mu zostało. 100szt jednego rodzaju brudzi farbą przy myciu i nadruki nie są trwałe. Inne rodzaje są ok. Klient oczekuje wymiany całej partii a zwrócić może 10szt bo reszta została rozdana. Dostawca chce zwrócić gotówkę za kubeczki ponieważ nie ma ich już w ofercie. Warunek jeden. Odesłać całe zamówienie. Życie.

-----------------
"BLUZG SPROWOKOWANY NIE JEST BLUZGIEM." - Redakcja

sorry - nie ma zwrotu towaru - nie ma reklamacji.

czyż to nie byłoby piekne?
-panie, 100 na 1000 gadżetów się rozleciało. Pechowo nie mogę pokazać jak to wygląda bo wszystkie rozdałem.
-och. Taka niespotykana historia! Oczywiście wyślemy nowe 100 szt bez wad. Wysyłka dziś...

No bez przesady. Będąc pośrednikiem przynajmniej byś się postarał sprawdzić otrzymane z drukarni produkty, czy są ok.

-----------------
"Myślałem, że skoro Onet.pl pobiera stąd informacja to na pewno takie informacje dostanę a zwłaszcza, że to jest internet."

A ten biedny pakowacz myśli gdzie tu wcisnąć trefną partię. Na samej górze odpada. Na dnie też nie dam bo wychwycą. Może wsadzę poniżej połowy... albo po dwie sztuki trefne do każdego kartonu...

-----------------
"BLUZG SPROWOKOWANY NIE JEST BLUZGIEM." - Redakcja

"-ch$#j - to idzie do wysyłki.Daleko. Nie ma bata, nie wróci. Wmiesza sie w nakład to sie nie skapną..."

-----------------
"Myślałem, że skoro Onet.pl pobiera stąd informacja to na pewno takie informacje dostanę a zwłaszcza, że to jest internet."