Reklamy wyborcze w Signs.pl

Przepraszamy wszystkich za nachalne reklamy wyborcze wyświetlające się na naszych stronach. Usiłujemy walczyć z tym blokując jest stale w panelu Adsense, jednak jest to niestety walka z wiatrakami. Google tak zorganizował proces dystrybucji reklam, aby właściciele serwisów nie mieli w praktyce możliwości obrony przed niechcianymi reklamami.

Wszystkie reklamy polityczne są teoretycznie nadużyciem ze strony reklamodawcy, ponieważ w naszych ustawieniach Adsense kategoria 'polityka' jest zablokowana. Wszystko co się na ten temat pojawia na naszych stronach, trafia tu zatem w wyniku obchodzenia przez reklamodawców regulaminu Adwords.

Zapewniamy, że żadna z reklam wyborczych widocznych na naszych stronach nie została przez nas zaakceptowana i jej emisja nie jest działaniem redakcji mającym wspierać którykolwiek z komitetów wyborczych.

-----------------
Redakcja Signs.pl

Jako Janusz polskiej reklamy domagam się reklam środków spożywczych oraz chemii AGD!

A myślisz że mało takich śmieci trafia do emisji? Dopasowanie kontekstowe jest obecnie w programie Adwords kompletną fikcją, Google usiłuje wpychać na strony to na czym więcej zarobi, a nie to co pasuje do tematyki strony. Co więcej - mimo zablokowania możliwości stosowania remarketingu na naszych stronach, mamy oczywiste dowody, że użytkownicy są nadal analizowani pod kątem wcześniejszej historii wizyt, a reklamy dostosowywane do ich odnotowanych wcześniej zainteresowań. Jest to absolutny skandal - ale nawet europejskie rządy nie radzą sobie z egzekwowaniem od Google odpowiednich standardów, więc co dopiero mówić o właścicielach pojedynczych serwisów...

-----------------
Redakcja Signs.pl

Skoro jest tak źle, to się z tego wypisz.

To nie jest takie proste - Google podjął pewne konkretne zobowiązania wobec właścicieli serwisów. Nie wywiązuje się z nich. Powiedzenie że jak się nie podoba to się wypisz nie załatwia problemu i pomaga w sankcjonowaniu takich patologicznych sytuacji.

-----------------
Redakcja Signs.pl

Się redakcja nie przejmuje, za mniej niż 30 godzin problem się sam rozwiąże, będzie cisza wyborcza

Wówczas wrócą reklamy sklepów z ciuchami, szybkich pożyczek, cudownych medykamentów i gier on-line.

-----------------
Redakcja Signs.pl

Niestety nie jest tak jak piszesz - Google stawia właścicieli serwisów w sytuacji bez wyjścia bo dla wielu z nich udział w systemie Adsense stanowi jedyne źródło dochodów, a gdy rozpoczynali współpracę z Google, przestrzeganie umówionych zasad wyglądało zupełnie inaczej. Nic wówczas nie wskazywało, że sprawy zajdą tak daleko, że warunki współpracy staną się praktycznie ich karykaturą. Problem bierze się oczywiście z monopolistycznej pozycji Google. Gdyby nie ten praktyczny monopol, firma ta widziałaby powód aby szanować swoich partnerów, a partnerzy mieliby alternatywę.

Równie dobrze możesz zaproponować użytkownikom internetu aby "wypisali się" z korzystania z tej jego części, która objęta jest monitoringiem zainteresowań i preferencji użytkowników dokonywanym przez Google. Każdy łatwo może się przekonać, że retargeting stosowany jest przez Google nie tylko mimo wyłączenia tej możliwości przez właściciela serwisu, ale także mimo wyłączenia reklam opartych na zainteresowaniach przez odwiedzającego serwis użytkownika, który teoretycznie ma możliwość wyboru takiego ustawienia na własnym koncie Google. Tyle że niestety to jest również fikcja - jak zaczęliśmy mieć problem z wydolnością hostingu to wystarczyła jedna wizyta na stronach pewnego dostawcy usług internetowych, aby reklamy tego dostawcy nagle zaczęły pojawiać się przed oczami Redakcji w naszym własnym serwisie, chociaż retargeting zablokowany jest po obu stronach - i na naszym koncie użytkownika w Google i na naszym koncie Adsense jako wydawcy.

Więc co? Twoja propozycja to "wypisać się z internetu"?

-----------------
Redakcja Signs.pl