Aktualnie test print wygląda tak:
Sorry za jakość, ale było ze zbliżenia na folie z połyskiem.
Główny problem leżał w captopie. Wymieniłem jak okazało się na zamiennik, słabej jakości. Zapłaciłem za captop 70 zł (nie wiedziałem, że oryginał kosztuje 400 zł a ja kupuje za taką cenę tani szit).
Serwis wymienił captop na nowy oryginalny, przy okazji zostały wymienione tusze na nowe, cały układ został wyczyszczony ze starego atramentu, wymienione dampery na nowe oryginały i Roland działa idealnie. Głowica okazała się bez zarzutu. Maszyna działa jak powinna!
Przy okazji jako mega zadowolony Klient polecam serwis Print is easy. https://www.printiseasy.com.pl/serwis
Bardzo fajne podejście do tematu, rozpoczęcie od analizy, sprawdzenia i wymiany tego co w sumie podejrzewali już na samym początku czyli captopa, a nie na wstępnie głowica i elektronika do wymiany.