Roland RS 640

Proszę o opinie na temat plotera Roland RS 640. Na dzień dzisiejszy zlecam druk około 200 m2 miesięcznie zaprzyjaźnionej agencji reklamowej. Klienci chcą mieć wydruki na wczoraj i kłopotliwe są dojazdy po wydruki. Sporo prac przechodzi mi bokiem bo klienci kupują na allegro: plakaty, banery itp. a to przecież moi potencjalni klienci i doszłoby kilkanaście metrów dziennie.

Do meritum:

1. słyszałem opinie że ten ploter czasem nie daje rady uciągnąć rolki np. banera (trzeba mu pomóc).
2. z jaką prędkością drukuje on realnie na banerze folii.
3. na co się przygotować po zakupie plotera ( w sensie eksploatacyjnym)

dziękuję za rzeczowe odpowiedzi

(Wiadomość zmodyfikowana przez: 3kwadrat_pl dnia 29.03.2011 20:22)

Jestem uzytkownikiem maszyny i zdecydowanie polecam ten model. Bardzo wszechstronne urzadzenie.

Jesli chodzi o odwijanie banera to na razie drukowalem wylacznie na lekkich materialach typu baner 440 lub 510g i nie bylo problemu z odwijaniem mediów.

Jesli chodzi o zlecania gdzie trzeba przedrukowac sporo metrow tez maszyna sobie z tym poradzi - mimo kopaktowego wygladu to urzadzenie moze spokojnie udzwignac duze zlecenia.

Jesli chodzi o koszta zwiazane z eksploatacja to zalezy od Ciebie jaka filozofie przyjmiesz - tansza eksploatacja przez obnizenie kosztow atramentu - co na pewno spowoduje zwiększenie kosztow zwiazanych z czestrza wymiana glowic i samego serwisowania maszyny lub opcja druga czyli "swiety spokoj" czytaj - nie oszczedzac na tuszach, drukowac ladniej, sprawniej, nieco drozej.

Reasumujac polecam maszyne - nawet w rozmowie z serwisantem ktory instalowal sprzet dowiedzialem sie ze ten model jest jego ulubionym modelem - bp jak stwierdzil - maszyna ma 1 wade - zawsze swietnie drukuje - to oczywiscie wada dla serwisu ktory nie ma co robic przy niej

kaczkastudio jakimi atramentami drukujesz. Mój ploter ma być zalany Bordeaux Prime-Eco . Słyszałem opinie że ten atrament na niektórych wolno schnie przez co nie da się nawijać a rolkę. Czy to prawda?

Jak masz naprawde duzo metrow co miesiac to zainwestuj w szybsza maszyne, RS 640 przy duzych zleceniach nie wyrabia, predkosc max 14 m2 przy High Speed, nie jest zadowalajaca.

A może zamiast RS-640 - Mimaki JV33. Im więcej czytam, tym większy rodzi mi się w głowie dylemat... A targi tuż, tuż...

ok: biorę kartkę i długopis i wpisuję po jednej stronie Roland RS 640, a po drugiej MImaki JV 33.

Proszę o pomoc w w szukaniu plusów i minusów. Prędkość obu maszyn jest podobna. Mimaki wygląda jednak na większą, solidniejszą konstrukcję. Maszyny są na naszym rynku już jakiś czas i szczerze mówiąc ciężko znaleźć maszyny na rynku wtórnym, co stawia obie w dobrym świetle. Maszyny mają mieć system stałego zasilania i tusze dobrej jakości.





(Wiadomość zmodyfikowana przez: 3kwadrat_pl dnia 30.03.2011 06:18)

a w ogóle na czym polega profilowanie maszyny drukującej?

-----------------

Od jednego z dystrybutorów dostałem na priv taką odpowiedz:

Panie Bartku,
Sprzedajemy Mimaki. Nie sprzedajemy Rolandów. Moja opinia może zatem być nieobiektywna

Wziąłbym pod uwagę następujące fakty:
1.
Roland RS ma 4 głowice DX4, z których każda kosztuje ok. 600 EUR netto. Pomijając konieczność kalibracji głowic względem siebie (pewnie każdy dystrybutor Rolanda robi to z zamkniętymi oczami) to daje nam łączny koszt głowic 2400 EUR.

Mimaki JV33 ma 1 głowicę DX5. Kosztuje ona u nas 850 EUR (zamiennik Epsonowski).

Kto proponuje Rolanda będzie podkreślał, że jeśli uszkodzi się głowica Cyan to wymiania się tylko Cyan, a przy Mimaki trzeba wymienić całość. Ja uważam, że komplet głowic do Rolanda RS kosztuje 3 razy tyle co komplet (1szt) do JV33.

Głowica DX4 ma 2 rzędy po 180 dysz. Głowica DX5 ma 8 rzędów po 180 dysz. Czyli oba plotery mają po 1440 dysz więc w tych samych trybach (rozdzielczościach) powinny drukować z bardzo podobną prędkością.

2. Roland RS to urządzenie 4 kolorowe i takim pozostanie.
Mimaki JV33 można zalać 4 kolorami, lub 8 kolorami (co obniży prędkość druku).
Daje to możliwość zarówno zastosowania kolorów Light Cyan i Light Magenta jak i ewentualnie Orange i Green (w zależności od dostępności u producenta atramentu).
Pewnie nie więcej niż 1% drukarń w Polsce korzysta z dodatkowych kolorów ale przynajmniej w Mimaku jest taka możliwość.

-----------------