Tak, macie rację z tym proszkiem.
Tak, macie rację z tym proszkiem.
A jak komutator u was wyglądał ? Bo u mnie po 100 000 m2 to nowych szczotek nie bardzo było do czego wkładać. A magik od silników jak mi podliczył ewentualną wymianę komutatora na wirniku to kupiłem nowy silnik.
A ile to było godzin pracy ? bo mi to tak jakby licząc 7 m/h wychodzi prawie 14300 godzin. Silnik ma przewidzianą żyowtność na 1500 godzin, ja miałem prawie 3000. I podobno jestem rekordzistą To Ty już jesteś rekordzistą na maxa
U mnie po ok 3000 komutator lekko przytarty, ale jeszcze żyje.
chyba, że już wcześniej regenerowałeś ten silnik
Raz był wymieniany ale nie mam pewności czy potrzebnie, tak czy siak możesz mniej więcej podzielić przebieg na pół ale z tego co wiem to ja nie jestem rekordzistą. Tylko wiesz mój to spitfire nazwa zobowiązuje. Teraz mam 130 000 m2, Więc pewnie jeszcze z 20 pociągnie a na co dzień drukuje około 10m2/h. W komutatorze był rów, szczotek zostało kilka milimetrów. Z kolei limit producenta i związany z tym komunikat w VJ kasowałem już chyba z 5 razy silnik śmiga nadal.
Motor scan (trip/total [clear]): 649/ 3,184 hours [1]
Czyli u mnie wytrzymało nieco ponad 2500 godzin, ale ja bardzo dużo wycinam naklejek o przeciwnych ząbkowych
kształtach, i silnik szaleje 2mm w lewo, 2 mm w prawo i tak po kilka godzin dziennie, więc się nie dziwię że padł szybciej.
To chyba nie ma co porównywać mój tylko druk w lewo hamowanie w prawo i tak w kółko, przy cięciu silnik dostaje zdrowo po brzuchu.
u mnie tez prawo/lewo w większości i wytrzymał 2800 godzin