Rolnad GX-24 dobry wybór???

Pierwszy na świecie ploter tnąco-drukujący w technolorii atramentowej wypuściła firma Roland w 1997r (informacja ze strony www.rolanddg.pl), Pierwszy na świecie 6-kolorowy ploter wielkoformatowy 1440dpi wypuściła firma Roland w 1998 (www.rolanddg.com). Roland był pierwszym na świecie producentem ploterów tnących (info: www.fastcom.pl/plotery/tnace/roland.html?PHPSESSID=657196f76e9f0397faf964e4d97ea5b7 ). To są informacje podawane przez podobych Panu przedstawicieli firmy Roland. Może Pan polemizować z nimi a nie ze mną, bo ja tylko poprostu chcę kupić ploter...
Co do sprzedaży na świecie proszę podać mi wielkość sprzedaży Graphteca w yenach (gdyż Graphtec jest Japońską firmą) i wtedy mogę porównać ją ze sprzedazą takich firm jak Roland czy Mimaki (gdyż takie dane podane są na oficjalnych stronach tych firm). Wystarczy sprzedaż za lata 2005-2006. Graphtec na żadnej ze swoich międzynarodowych stron nie podaje takich informacji jak wielkość sprzedaży na poszczególnych rynkach. Jeśli pan posiada takie informacje z chęcią bym o tym poczytał. Chociaż Sama sprzedaż jeszcze o niczym nie świadczy jak mówi myśl przewodnia firmy Roland: Be the BEST rather than the BIGGEST.
Jeśli chodzi o te wszytkie sprawy i jeśli roland podaje nieprawdziwe informacje proszę się z nimi skontaktować i poprosić o usunięcie tych informacji ze swoich stron internetowych, a nie krytykować mnie.
Swoją drogą Pan sobie tutaj ze mną dyskutuje i próbuje przekonać do wielkości Graphteca, a w międzyczasie otrzymałem już 3 oferty na plotery które mnie interesują (2 x Mimaki i 1 x Roland), a od Pana nic tylko słowa...
I coraz więcej przekonuje mnie go ploterka Mimaki (w miarę nowy produkt, bardzo dobry system pozycjonowania, nacisk noża 400g, system halfcut-nacinania). Cena wyzsza od Graphteca i Rolanda, ale nie o to do końca chodzi.
Jeśli chodzi o podjęcie wyzwania. Co stoi na przeszkodzie w rozesłaniu do przedstawicieli poszczególnych firm (Roland - jetmedia, polkos, fastcom Summa - polkos, fastcom Mimaki - teba, spandex, epcot, Mutoh - Atrium zaproszeń do takiego testu porównawczego?
Zapraszam do rozesłania zaproszeń do tych firm i czekania na odzew. Chyba nie jest to zbytnim problemem? Wystarczą dobre chęci więc może Pan się nimi wykazać i udowodnić wysoką jakość sprzedawanego przez Pana sprzętu.
Jeśli inne firmy nie będę zainteresowane znaczyło to będzie tylko jedno, że nie do końca są pewne wysokiej jakości swojego sprzętu, a dla Pana powinnien to być wtedy powód do zadowolenia.
Wyniki takiego tesnu można by podać na forach oraz w ogólnopolskiej prasie poligraficznej. Czy nie byłato by najlepsza darmowa reklama?
Ja ze swojej strony mogę na forum signs rozpocząć nową dyskusję czy warto przeprowadzić takie "testy porównawcze".

Jesli taki test porownawczy doszedl by do skutku to mysle, ze wyniki dla ploterow z tej gornej polki bylyby takie same lub bardzo podobne. A juz na pewno w przypadku nowych ploterow bylyby takie same, poniewaz nowe plotery musze ciąć dobrze to jest chyba oczywiste. Ciekawe wyniki bysmy uzyskali gdyby testowi poddac maszyny 2, 5 i 10 letnie. Wtedy dopiero wyszlaby jakosc poszczegolnych maszyn. Innym miernikiem jakosci jest rowniez awaryjnosc. Niestety takich statystyk nikt nie prowadzi i ciezko byloby je wyciagnac od serwisow poszczegolnych firm. Ja ze swojego doswiadczenia moge dodac, ze najmniejsza awaryjnosc ma Summa.

Mariusz Kozłowski
+48 606 611 008
Serwis ploterów tnących
www.polkos.com.pl

(Wiadomość zmodyfikowana przez: mariuszkozlowski dnia 23.04.2007 00:54)

No to byłoby bardzo ciekawe porównanie ploterów kilkuletnich, bo rzeczywiście nowe plotery renomowanych firm powinny ciać bardzo dobrze, bo taka jest ich funkcja i za to płaci się niemałe pieniądze. Ploter kupujemy na ładnych kilka lat więc przeprowadzenie testów porównawczych uzywanego sprzętu byłoby jaknajgadziej na miejscu.
Mam jedno pytanko do Pana z Graphteca. 28% udziału w rynku europejskim w sprzedaży czego? W sprzedaży ploterów tnączcy, drukujących, tablicowych, grawerujących, laserowych., jakich? Troszke konkretów to po pierwsze. A po drugie proszę o podanie niezaleznego źródła, które bada interesujący nas europejski rynek i podało takie dane procentowe, o których Pan wspomniał.
Aha a Mutoh na swojej stronie intrnetowej (amerykanskiej) chwali się, że jest liderem rynku amerykańskiego w sprzedazy ploterów i komu tu wierzyć?
Każdy chwali się ile może, a jaka jest rzeczywistosć?

Testować używane maszyny?
To tak jak byś kupił dwa samochody np WV Passaty. Jeden dal do użytkowania 18-letniemu gówniarzowi, drugie autko 60 letniemu dziadkowi, niech jeżdżą przez 5 lat . Ten sam samochód, ten sam model, ten sam silnik - a po 5 latach każdy w innym stanie. Dlaczego? Bo wszystko zależy od użytkowania. A co dopiero przy różnych maszynach?
Zagalopowaliście sie chyba...

Być może, ale propozycję dał Pan, który zawodowo zajmuje się serwisem ploterów więc chyba wie co mówi i według mnie to troszkę nie za specjalne porównania. Ploter jest zamkniętą maszynką, nie grzebiesz w niej, nie zajeżdżasz. Stan mozę zależeć tylko i wyłącznie od ilości przepracowanych na niej godzin. Przecież te maszyny podłancza się do komputera, podaje materiał do cięcia i tyle... Nie rozumiem porównania z samochodem. Czy 18 letni gówniaż i 45 letni facet będą w inny sposób korzystali z tego plotera? Może będą go rozkręcali i się nim w środku bawili?

Mówimy tu o rolkowych ploterach tnących, bo to jest przedmiotem dyskusji.

Moje propozycja testowania uzywanych ploterow to czysta teoria oczywiscie zdaje sobie sprawe, ze wiek plotera nie jest tozsamy z iloscia przepracowanych godzin. Taki test mialby sens tylko wtedy gdyby z kazdego producenta przetestowac parenascie ploterow w tym samym wieku. Wtedy mielibysmy miarodajna grupe testową Teraz to juz w ogole sie zapedzilem. Za duzo sie statystyki na studiach przerabiało

(Wiadomość zmodyfikowana przez: mariuszkozlowski dnia 24.04.2007 21:21)

wiadomość usunięta z przyczyn regulaminowych

(Wiadomość zmodyfikowana przez: redakcja dnia 13.05.2010 22:48)