Witam wszystkich.
Od razu do sedna. Użytkuje Seiko 64s (z drugiej ręki) od ponad 2 lat. Do tej pory po za łamiącymi się jak zapałki uchwytami na rolki nie było z nim żadnego problemu.
Ploter drukuje w CMYK bez Lm i bez Lc - są tam pojemniki z bezbarwnym tuszem, ale....
W ubiegłym tygodniu ploter zawołał wymiany tuszu LightMagenta.... i faktycznie kładąc na wagę pojemnik waży 620g - czyli faktycznie pobierało go. Zamówiłem chip - przekładka - ploter drukuje 2-3 metry, ale dość długo słychać było pompowanie z lewej strony (jak na tak mały wydruk). Wymiana rolki z mediami, klikamy Print i? Wymień tusz Lm.... Podczas uruchamiania widać, że z karetki chlapnęło lekko po banerze flushem rozrobionym z LightMagentą... Tuszu flush napewno jeszcze trochę jest, z uwagi na wagę i na to że słychać jak się przelewa. Probelmu z LighCyanem nie ma, cały czas waży 1440g i wyświetla 99%.
Jakieś porady? Czemu pobierało Lm? Na ripie slot 4 i 5 ustawiony na NONE.
Nic nie da się zrobić, cały czas komunikat dot. wymiany Lm.