W wyniku upowszechnienia na masową skalę wielokanałowego modelu sprzedaży, ewoluuje rola placówek stacjonarnych. Na znaczeniu zyskują mniejsze, wyspecjalizowane lokale, w których dzięki profesjonalnym kadrom, zapraszającemu wystrojowi i dobrej znajomości potrzeb klienta można tworzyć lepsze doświadczenia zakupowe.
Na Zachodzie już dziś doszło do zatarcia granicy pomiędzy tradycyjnymi zakupami a m-commerce. Według badań, ponad 50% amerykańskich właścicieli smartfonów używało ich, by dowiedzieć się o lokalizacji i godzinach otwarcia konkretnej placówki. Powszechnym zjawiskiem jest również finalizacja transakcji w sieci po obejrzeniu produktu w placówce handlowej – robiło to 72% respondentów. Dostępność w sklepach internetowych szerokiego asortymentu towarów i usług zasadniczo modyfikuje więc zachowanie konsumentów. Uświadomiwszy sobie kierunki tych zmian, można opracować strategię budowania doświadczeń zakupowych, dzięki której nie tylko utrzymamy zainteresowanie dotychczasowych klientów, ale także zwrócimy uwagę nowych.
– Obecna sytuacja rynkowa sprzyja rozwiązaniom wspierającym wzajemną stymulację kanałów elektronicznej i stacjonarnej sprzedaży. Należą do nich między innymi budowanie nastroju skłaniającego do wydłużenia wizyty oraz zwiększenie wizualnej dostępności i atrakcyjności produktów w placówkach handlowych, by zachęcały do kupna - zarówno na miejscu, jak i za pośrednictwem komputera i platform mobilnych – mówi Filip Gabryelczyk, Menedżer Sprzedaży Segmentu Retail TRILUX Polska oraz Ekspert Oświetlenia Polskiego Komitetu Oświetleniowego.
Metrażowe „less is more”
Działania potentatów rynku konsumenckiego, prowadzących sprzedaż w oparciu o obiekty wielkopowierzchniowe, świadczą o słuszności zmian na rzecz popularności niewielkich metraży. Obserwując odwrót klientów od ogromnych hipermarketów, Target, Best Buy i Ikea otwierają mniejsze, wyspecjalizowane placówki. Wzrost znaczenia szybkich i łatwych zakupów stacjonarnych wynika z upowszechnienia sklepów online niemal wszelkich branż. Mogąc w kilka kliknięć zamówić wszystko z dostawą do domu, konsumenci nie chcą marnować czasu, przemierzając kilometry hipermarketowych alejek. Trend jest przy tym korzystny z punktu widzenia przedsiębiorstw handlowych. Małe, wygodne placówki generują mniejsze koszty inwestycji i utrzymania, dając szansę na wypracowanie większych zysków dzięki minimalizacji ponoszonych nakładów i lepszej ekspozycji towaru. Wymagają one jednak bardziej uważnego doboru asortymentu i dbałości o customer experience.
Technologiczna personalizacja
W badaniach Accenture Interactive 56% konsumentów przyznaje, że chętniej robią zakupy w miejscach (również wirtualnych), w których sprzedawca zna ich po imieniu. Jednak stosowane od lat sposoby, takie jak bezpośrednie adresowanie e-maili, stały się oczywiste i nie robią już wrażenia. Z drugiej strony, klienci są coraz bardziej skłonni udostępniać informacje na swój temat w zamian za personalizowane oferty. Odsetek osób, które zgodziłyby się na przetwarzanie historii swoich zakupów celem dostosowania propozycji do ich potrzeb i preferencji zwiększył się w ciągu roku z 33% do 54%. Trend ten jest spójny z popularyzacją koncepcji retailtainment, polegającej na włączaniu w doświadczenia konsumentów elementów rozrywki dopasowanych do ich trybu życia. Podobnie, jak poszukiwanie oszczędności czasu, również ta tendencja premiuje niewielkie, specjalistyczne sklepy, których obsługa jest w stanie dać klientom eksperckie wsparcie w doborze najodpowiedniejszych produktów.
Wystrój budujący relacje
Typem sklepów, w przypadku których szczególnie łatwo przychodzi wcielenie w życie założeń o dopasowaniu oferty do określonych preferencji oraz o połączeniu zakupów z rozrywką, są winiarnie. Jednym ze spektakularnych przykładów placówki, w której doświadczanie jest równie ważne, co proste transakcje handlowe, jest zlokalizowany w niemieckiej Kolonii Kölner Weinkeller. Nie tylko zadbano tu o infrastrukturę, zachęcającą do zapoznania się z oferowanymi produktami, ale także stworzono wystrój, dzięki któremu obiekt może konkurować z niejedną atrakcją turystyczną.
– W znajdującej się 13 metrów pod ziemią winiarni zastosowano typowe dla sklepów sektora premium oświetlenie akcentujące. Uzupełniono je oprawami uplight, kojarzącymi się ze sposobem, w jaki eksponuje się zabytki architektury – mówi Filip Gabryelczyk, Menedżer Sprzedaży Segmentu Retail TRILUX Polska. – Rozwiązania oświetleniowe zostały zintegrowane z system zarządzania TRILUX LiveLink, pozwalającym stosować różnorodne scenariusze świetlne. W zależności od bieżących potrzeb, właściciel może rozkładać akcenty pomiędzy oświetleniem użytkowym a nastrojowymi aranżacjami umilającymi organizowane w lokalu wydarzenia – dodaje Ekspert Oświetlenia Polskiego Komitetu Oświetleniowego.
Przekształcenie sklepu w atrakcyjne centrum spotkań to istotny, spójny z współczesnymi trendami krok w kierunku przeistoczenia zakupów w pozytywne doświadczenia. Ich personalizacja jest możliwa dzięki wdrażaniu programów lojalnościowych, pozwalających skojarzyć z konkretnym klientem historię transakcji. Choć przykład podarowania konsumentowi butelki jego ulubionego wina jest szczególnie jaskrawy, z powodzeniem można uciekać się do analogicznych rozwiązań także w mniej rozrywkowych branżach – od informowania o nowej książce najczęściej czytanego autora po przyznanie rabatu na kupowane regularnie produkty spożywcze.
Źródło: TRILUX Polska