
Dzisiaj działalność rozpoczęło Stowarzyszenie Profesjonalistów Influencer Marketingu (SPIM) – organizacja, której celem jest profesjonalizacja branży twórców internetowych, dbanie o etyczne standardy i reprezentowanie interesów influencerów oraz agencji. W nawiązaniu do tego wydarzenia, publikujemy komentarz na temat aktualnej sytuacji i potrzeb w branży influencer marketingu Krzysztofa Bartnika z Imker, który od 10 lat wspiera twórców w budowaniu ich własnych biznesów i sprzedaży własnych produktów.
Z danych globalnych widać, że sektor ekonomii twórców rozwija się z ogromną prędkością. Według szacunków Goldman Sachs, jego wartość wynosi obecnie 250 miliardów dolarów, a w ciągu najbliższych dwóch lat ma się podwoić. Z przygotowywanego przez Imker corocznego raportu Ekonomia Twórców po polsku 2024 wynika, że już nawet 60 proc. polskich twórców generuje dochody w internecie, przy czym co czwarty może zarabiać ponad 10 tysięcy złotych miesięcznie. Dla jednej trzeciej twórców działalność w sieci stała się pełnoetatową pracą.
Tymczasem w niektórych zaułkach mediów społecznościowych ciągle panuje dziki Zachód. Brakuje usystematyzowania sposobów zarobkowania w internecie. Skoro branża dynamicznie się rozwija, warto zadbać o jej dalszą profesjonalizację – tak jak robią to organizacje w innych obszarach komunikacji, np. IAB czy SAR. Wypracowanie i nagłośnienie wśród twórców dobrych praktyk i standardów nie tylko ułatwi im prowadzenie działalności, ale także z pewnością polepszy wizerunek całej branży.
Równie istotne jest to, by organizacje branżowe uwzględniały perspektywę samych twórców, a nie tylko agencji czy managementów. Wiele osób działa samodzielnie, budując swoje marki i produkty bez zaplecza menedżerskiego. To oni powinni mieć realny wpływ na kształtowanie regulacji, które bezpośrednio ich dotyczą.
Źródło: Imker