Widzę, że część osób poczuła się urażona, przykro mi, bo nie to było moją intencją. Napisałem, co chcę robić - znakować ubrania wszelkiej maści (logo na koszulkach, kurtkach, torbach, czapkach, napisy większe/mniejsze, może zdjęcie większego formatu, numery na koszulkach sportowych, itp.). Usłyszałem, że subliflexy/flocki to skorupa i lepiej w to nie wchodzić. Poprosiłem o poradę, która technologia się sprawdzi najlepiej i posypały się gromy. Nie chcę by ktoś mi wymyślił biznes, jak sugerujecie. Czytajcie dokładniej, to co piszę, a nie od razu zjebka, bo jakiś amator wchodzi na poletko wielkich ekspertów i zadaje głupie pytanie. Strach pytać, bo Rada Starszych zanim odpowie zastanowi się, czy przypadkiem nie tworzy sobie konkurencji (jak sugeruje Cynik). Zaraz usłyszę, że w 5 min. nie nauczę się tego co Wy w 15 lat. Ale chyba po to jest forum, żeby pytać? Serdecznie dziękuję za pomoc.