Ja np. drukuję na Stedmanie, FOTL lub na czym Klient dostarczy - ale z drukarki do t-shirtów, bezpośrednio, atramentami pigmentowymi.
|
A ja chciałbym porównać jakość i wytrzymałość Pana nadruku pigmentowego w porównaniu do nadruku sublimacyjnego np. przy cyklu 15 prań w temp. 60 stopni przy standardowych detergentach. Ciekawe, który nadruk wytrzyma dłużej sublimacja czy pigment drukowany bezpośrednio.
Druga sprawa. Czas przygotowania koszulek bawełnianych pod druk bezpośredni pigmentem oraz biały atrament i jego niedoskonałości. Pewnie wie Pan o czym ja piszę.
No i jeszcze jedno - cena atramentów do druku bezpośredniego oraz cena samych drukarek. Ogólnie rzecz biorąc dla mnie tańszą metodą jest druk całej koszulki na materiale z belki i zlecenie przeszycia do szwalni. Efekt rewelacyjny i nie ma ograniczeń co do wielkości nadruku i koloru bazowego koszulki, gdyż kolor wybiera się samemu.
Do UCINa:
Koszulki do sublimacji obecnie można już kupić po 10 zł netto, a jak ma się dobry układ to po 9 zł więc różnica między bawełnianą koszulką a koszulką do sublimacji powoli się zaciera.
Jedyną wadą sublimacji na gotowych koszulkach jest taka, że druk można wykonać tylko i wyłącznie na białych koszulkach. I tutaj muszę przyznać wyższość druku bezpośredniego. Jednak cały czas twierdzę, że druk bezpośredni nie jest tak dobry jak sublimacja, a koszty jego wprowadzenia są ok. 20 krotnie wyższe od wprowadzenia druku sublimacyjnego. Różnica dość znaczna.
Nie neguję tutaj druku bezpośredniego, tylko fakt i upór Pana z Bastexu w reklamowaniu swejego sprzętu w postach na forum, którego pisanym prawem jest nie wstaiwanie reklam na forum. Od tego jest giełda i Pan doskonale o tym wie, gdyż z uporem maniaka kilka osób Panu o tym przypomina, a Pan i tak swoje... Po mału brak słów na to wszystko.
-----------------
warto pytać , warto wiedzieć...