Summa - problem z uciekającym materiałem

Cześć

Mam problem z przesuwającym się materiałem w Summie przy plotowaniu. Puszczam po barcode druk dość długi(15-20m) wydruk naklejek i ploter przesuwa sobie materiał.I przy przesuwaniu do przodu materiał idzie równo ale gdy ploter zaczyna szybciej wracać z materiałem do jego początku to materiał ucieka i to sporo bo jakieś 5cm w lewo przez co w ogóle zjeżdża z jednej rolki.

Rolki przeczyściłem, puściłem i to samo...Jak ręka przesuwam rolkami prowadzącymi to w tą stronę co idzie równo kręcąc idzie ładnie, a w tą co źle słychać piski lekkie.

Dodam ,że wcześniej też puszczałem nawet dłuższe odcinki w ten sposób i wszystko było ok.
Co może być przyczyną??

Z góry dzięki za pomoc

Sprawdziłem i przy cofaniu materiału ręcznie na tej samej prędkości co leci materiał do przodu również folia zaczyna uciekać w tym samym stopniu co przy większej prędkości więc problem nie leży w szybkości przewijania... Tylko w czym??

Może chodzi o to że materiał przy pobieraniu jest odwijany z równo leżącej rolki na prowadnicach plotera.
A przy przewijaniu w tył jest ciągnięty z przypadkowego ułożenia w koszu odbiorczym.
Wystarczy że kosz masz przekrzywiony, czy rozciągnięty materiał w nim i już folia będzie łapała przekos.
W końcu te 15-20mb to trochę waży i wcale nie równo ta masa się rozkłada na całej szerokości plotera.

Całkiem możliwe tylko powiedz mi dlaczego wcześniej puszczałem i leciało tyle samo i nic się nie działo a była sytuacja dokładnie taka sama a teraz nagle problem... Te rolki prowadzące piszczą przy ruchu w tą stronę może coś tam przyciera i powoduje ,że w jednym miejscu ciągnie mocniej i przez to przekrzywia??

Nie wiem na pewno, ale rolki prowadzące być może do wymiany.
Ja po 5.5 roku u siebie wymieniłem i problem z przekosami się rozwiązał. Chodź 20m do dużo jednak...

Ja też obstawiał bym rolki, prawdopodobnie są już albo wytarte albo docisk rozklekotał się na tyle że nie trzyma tak jak powinno, materiał odwijany z roli idzie równo bo ograniczeniem dla przekosu jest sama rola, na powrocie materiał nie ma już żadnego "ogranicznika" i przy zajechanych rolkach ma prawo uciekać. Głowy sobie uciąć nie dam ale to było by pierwsze co próbował bym rozwiązać.

Czyli wymieniałbyś same rolki (kółka) czy cały mechanizm?
Wytarte raczej nie są a jak są to strasznie małą żywotność mają bo ploter ma trochę ponad rok i nie robił jakoś wybitnie dużo...

Zapominałem jeszcze napisać ,że jakiś czas temu przy już cofaniu właśnie szybkim materiału po wyplotowaniu przycięło dość mocno folię i się pogięła itd. Może wtedy coś się rozkalibrowało/przekrzywiło?

Ciężko powiedzieć, jeśli ploter był nowy i faktycznie przez ten rok mało pracował to może się okazać że to jednak nie jest to, u mnie chodzi codziennie średnio kilka godzin i jest ok. Taki numer z pogięciem folii i bałaganem też mi się kilka razy przytrafił i raczej nie wpłynęło to na jego funkcjonowanie ale to takie wróżenie z fusów, jeden puknie autem w inne i otrze lakier, innemu odpadnie zderzak. Wydaje mi się że chyba najtaniej było by wezwać jakiś serwis do tego plotera zaznaczając jakie masz podejrzenia, wtedy można podmienić rolki i będzie jasne czy sprawa została rozwiązana. Nie pomoże to założy ponownie twoje i będzie dalej szukał przyczyny. Tym bardziej jeśli ploter ma rok czasu, sprzedawcy powinno zależeć na tym żebyś był z niego zadowolony (bynajmniej moim sprzedawcom zależy )