Summa F Series lub coś podobnego

Witam.

Summa F Series wydaje się być dość uniwersalna i wielozadaniowa. Wycina folie i papiery, tnie użytki, tnie PCV, frezuje dibondy i plexi. oraz prawie kawę zaparzy.

Wydaje się być idealna do pracowni reklamy takiej jak nasza i dlatego chodzi za mną zakup takiego sprzętu, który zastąpi mi mojego już leciwego CNC i zarazem usprawni prace z wydrukami.

Nie raz oglądałem na targach. Na pierwszy rzut oka wydaje się w porządku.

O post produkcję wydruków oraz miękkiego PCV się nie obawiam, jednak jak się ona właściwie sprawdza z dibondami i plexi? Może ktoś z Was ma już doświadczenie? Czy lepiej nie zawracać sobie głowy "kombajnem" i wziąć regularnego CNCka?

Wielokrotnie głaskałem Summę F i gdybym miał coś uniwersalnego kupować, to z pewnością byłaby to Summa. Ale... wiedząc co robi toporny CNC z dibondem, plexi, pcv, mdfem czy innym materiałem, to naprawdę szkoda byłoby mi Summki. Tego syfu wszędzie pełno, a na takie heavy duty to każdy cutter wydaje się nieodpowiedni. No ale... widziałem już wszystko i summkę, która ryje, aż wióry lecą. Można, tylko czy trzeba?

Najbardziej się własnie obawiam tego, czy ze względu na pracę "heavy duty" zaraz się ona nie "rozklekocze". Bo np. posuw karetki to ona ma na takim pasku jak ploter rolkowy tylko, że wiadomo, odpowiednio grubszym. Przyznam, że delikatnie to wszystko wygląda jak się to zestawi z tym co by miała robić.

Ja bym też poszedł w summke i cnc, najrozsądniejsze rozwiązanie

Odświeżam wątek bo też mamy takie dylematy...

konstrukcja w summie f wydaje się dość delikatna - orać tym nie będziemy, ale kilkadziesiąt m2 na miesiąc dibondu i plexi w końcu zrobi swoje...

summa f + jakieś CNC to niby ok, ale:
1) miejsce - może nie hektary, ale jednak...
2) CNC bez paserów do cięcia

Teoretycznie Zund lub Kongsberg sprawę załatwia, ale... te nieszczęśliwe cyferki :/

Więc może ktoś na summie pracuje już dłużej, może doradzić/odradzić?

-----------------
MerkuryREKLAMY
reklama, dekoracja, materiały P.O.S.
druk UV na szkle, plexi, pcv, foliach...

Cutter taki jak summa ogarnie spienione, hips do 2mm, i wszystko ciensze i nielamliwe.
Jak chcesz ciac skrawaniem to musisz miec inna maszyne.
Noz oscylacyjny albo wleczony jest czysty tzn bez wioriw. Na cutterach montuje sie wrzecionio male do np otworowania w jedym przebiegu bo na fi 3 mm w hips zlamiesz noz.
Oczywiscie zrobisz rozkroj tym mikrowrzecionem ale potem w cholore zabazy z czyszczeniem bo tam nie ma odciagu. No i koc zalatwisz szybko.
Do twardych materiakow raczej ustaw maszyne z wrzecionem - max 9 kw i dobra stopa odsysowa. To naprawde oszczedza kupe czasu a czas staje sie coraz drozszy.. mam takie maszyny wiec jakbys chcial wiecej kuchni to pisz albo dzwon. 501 274 406