Szymon Majewski rapuje na temat oferty reklamowej redaktora Tomasza Lisa w filmiku zamieszczonym na YouTube, odnosząc się do niedawnego wystąpienia naszej pytającej o Polskę gwiazdy dziennikarstwa w materiale zawierającym lokowanie produktu.
Kontrowersyjny materiał w serwisie Natemat.pl udający zwykły wpis redakcyjny zawierał elementy promujące m.in. napój izotoniczny Powerade - ten sam, który został wykorzystany w klipie Majewskiego. Kryptoreklamowy w praktyce artykuł Lisa wywołał burzę w środowisku dziennikarzy, jednak według redaktora naczelnego Natemat.pl Tomasza Machały jest on pozytywnym przykładem nowego trendu w reklamie internetowej, a właściwie nawet nie trendu, a prawdziwej rewolucji zwanej "reklamą natywną".
Na czym polega ściema wydawców żonglujących tym hasłam obiecujemy wyjaśnić w przygotowywanym właśnie materiale redkacyjnym, a na razie polecamy występ Szymona Majewskiego. Występu redaktora Lisa polecić nie możemy, bo - nie wiedzieć czemu - usunął go z zasobów Natemat.pl, mimo jego rewolucyjnego charakteru.
Jak sądzicie - czy Szymon Majewski wraca do formy po nieśmiesznych występach w reklamach jednego z banków?
Źródło: Signs.pl