logo
FORUM
Polska reklama i poligrafiaFORUM

tabela czytelności typografii

| 22.02.2010 09:02

Witam!

Bardziej niż często borykam się z problemem, iż zleceniodawca bezpodstawnie kwestionuje czytelność napisów i nakazuje powiększyć, bądź pogrubić je, co negatywnie wpływa na walor estetyczny pracy mniejszając ilość światła i zaburzając środek ciężkości kompozycji. Oczywiście każdy klient wie lepiej od grafika i nie uwierzy, że praca w pierwotnej formie będzie czytelna, a przy tym ładna.
W związku z tym chciałbym mieć poparcie w liczbach, by bronić swoich tez chodzi mi konkretnie o tabele cztelności podstawowych fontów, by na ich podstawie udowodnić klientowi, że nie ma się co martwić o przejrzystość pracy i uratować estetykę pracy od niechybnej klęski
Jeśli ktoś posiada więc takowe tabele, badź wie gdzie można je odnaleźć, to proszę o pomoc i kłaniam się po pas!


pozdrawiam!

avatar użytkownika
+ + +

Wrocław
wiadomości: 34
w Signs.pl od 17.10.2003
IP: 83.26.176.XXX

| 22.02.2010 12:02

A nie prościej zamiast posługiwać sie jakimiś tabelami - pokazać klientowi już to gotowy skład, juz to próbkę tekstu różną wielkością napisanego.
Mam za pazuchą kartkę z kawałkiem tekstu wydrukowaną w kilku rozmiarach i z reguły to wystarcza. A jak nie to się robi proofa i niech klient płaci skoro zna się lepiej

avatar użytkownika
+ + + + + + + + + + + +

wiadomości: 2424
w Signs.pl od 27.08.2002
IP: 87.101.32.XXX

| 22.02.2010 14:02

w offsecie nie ma problemu. Chodzi mi jednak o druk wielkoformatowy

avatar użytkownika
+ + +

Wrocław
wiadomości: 34
w Signs.pl od 17.10.2003
IP: 83.26.176.XXX

| 22.02.2010 14:02

Jak klient odporny na sugestie, nie walczę. Robię jak chce. Potem najczęsciej i tak dochodzi do poprawki i ponownych wydruków. Wtedy taka nauka po kieszeni daje efekt. Nie zdarzyło się, aby drugi raz klient trwal w uporze co do czcionek itp ))

avatar użytkownika
+ + +

wiadomości: 192
w Signs.pl od 28.12.2005
IP: 79.190.3.XXX

| 22.02.2010 15:02

Wątpię abyś znalazł takie tabele, bo na czytelność wpływa bardzo dużo czynników dodatkowych, bez ustandaryzowania których nie ma mowy o wiarygodnym porównywaniu krojów pism. Jednym z podstawowych jest np. ilość światła miedzy znakami. Najprostszy test - powiesić dwa wydruki na ścianie i oddalając się stwierdzić który przestaje być szybciej czytelny.

Inna rzecz, że klienci często pod pojęciem "czytelności" rozumieć najrozmaitsze rzeczy, chcąc np. wyróżnić fragment tekstu itp. W takich wypadkach walka argumentem "czytelności" jest z góry skazana na porażkę.

avatar użytkownika
SIGNS.PL

Liszki
Małopolskie
wiadomości: 8375
w Signs.pl od 10.11.2000
IP: 83.29.139.XXX

| 22.02.2010 16:02

to niestety dotyczy chyba głównie offsetu. Kiedyś trafił mi się taki rarytas drukarski (z lat 60-70 tych) - gdzie opisywane było jakie czcionki używać do gazet, folderów, wizytówek a jakie do książek (dla dorosłych i dzieci osobno), akapitów, cytatów itp itd.
Ale do reklamy? - nie słyszałem. Jak raz wymusiłem na kliencie, żeby przyjął moją wersję na tablicę i usłyszałem na końcu "no.... jest ok, ale wydaje mi się, że ten mój pomysł bardziej by zwracał uwagę" to od tamtej pory odpuściłem. Dwie trzy sugestie a potem "Pana/Pani kasa, Pan/Pani decyduje".
Pozdrawiam

avatar użytkownika
+ + + +

Dolny Śląsk
wiadomości: 408
w Signs.pl od 31.01.2007
IP: 84.40.135.XXX

| 23.02.2010 16:02

Problem jest cokolwiek wtórny i dotyczy w istocie relacji projektant - zleceniodawca nie zaś istniejących bądź nie tablic czytelności. Jeżeli jakiś zleceniodawca chce decydować o krojach i stopniu pisma to na jaką cholerę w ogóle mu jest potrzebny ten projektant? Naprawdę nie mam pojęcia - może niańki? trzeciej ręki? niewolnika? chłopca na posyłki?

avatar użytkownika
+ + + + + + + + + + + +

Bełchatów
Łódzkie
wiadomości: 1281
w Signs.pl od 04.02.2004
IP: 85.219.246.XXX
REKLAMA:

REKLAMA
 
Signs.pl - Polska Reklama i Poligrafia © 1997-2024 ICOSWszystkie prawa zastrzeżone. ISSN 2657-4764