tania atramentówka do wizytówek

Nie wiem czy pamietacie jak jakiś czas temu na forum, często i gęsto i równie arogancko wypowiadał się uzytwkownik Gravide. Obrzucał innych forumowiczów jak to nieprofesjonalnie i nierzetelnie podchodzą do rzeczy, jak to takie posty mogą się znajdować na takim forum i dlaczego ktoś to forum zaśmieca i jak śmie. Niekulturalne wypowiedzi, pisane w kulturalny sposób obrażające użytkowników, którzy zadają proste pytania. W pewnym momencie wyszło na jaw Jego bardzo nieprofesjonalne zachowanie i stosowanie nieczystej gry w branży. I tak ten wspaniały profesjonalista zniknął kasując wszystkie posty na forum. Jakiś czas później pojawił się użytkownik Diplodoc (całkowicie anonimowy), który dumnie kontynuował dzieło swojego poprzednika i w taki sam arogancki sposób krytykował innych.
Diplodoc merytorycznie to często masz rację, nie przeczę że posiadasz duże doświadczenie i wiele z twoich wypowiedzi jest naprawdę ciekawych, lecz sposób i arogancja moim zdaniem jest nie do zaakceptowania. Jest to niegrzeczne i nieprofesjonalne.
Pozdrawiam

Masz całkowitą rację Wmazur.
Mój głos nawołujący do stosowania profesjonalnych rozwiązań jest głosem zupełnie nie na temat.
EOT.

Każdy wątek poruszany na tym forum zmienia z czasem temat. Rafakow zapytał o drukarkę. Nie można mu wytłumaczyć na co zwrócić uwagę. Trzeba tworzyc epopeję?
I nie będę się zgadzał że klientowi trzeba wciskać offset czy że jest to nieprofesjonalne podejście. i nie spieram się z klientem, że coś powinno być inaczej skoro on po moich tłuamczeniach i namowach upiera się przy swoim. Skoro chce i płaci za to? Nie jestem instytucją charytatywną.
Owszem lepsza jest cyfra, ale skoro rafakow zapytał o atramentówkę to czemu mu nie wytłuamczyć?

-----------------

Kefirze.
Zwróć uwagę na fakt, że żyjemy w 21 wieku. I niemal każdy z naszych Klientów ma w domu/pracy drukarkę atramentową (ponieważ są najtańsze).
Jeśli zatem Klient idzie po wizytówkę do drukarni, to chyba oczywiste jest (dla mnie na pewno), że oczekuje LEPSZEJ jakości niż ta, która sam sobie może zapewnić.
Ale oczywiście mogę się mylić.

-----------------

Możesz się mylić. Jeżeli idzie do drukarni po 50 szt. wizytówek to raczej jest pewne że takiej ilości nie dostanie.
Ale jeżeli się upiera żę chce 50 szt. i zgadza się że będzie to z atramnetówki to w czym problem? To raz.
Dwa. Nie chcę nigkogo obrażać, ale jak wskazują badania ludzi myślących jest ok. 20%.
Trzy. Często mamy do takie papiery do wizytówek, których zwykły Kowlaski nie dostanie.

-----------------

Ja straciłem wielu Klientów przez druk na plujce, kup laser kolorowy lub korzystaj z ofert drukarni, które drukują wizytówki ze składek (czyli kilkanaście różnych wizytówek na jednym arkuszu).Jest kilka firm w Polsce, które drukują 500szt. wizytówek poniżej 30zł. netto. Druk na offsecie, karton lub kreda matt 300-350gr. Chcesz się z tymi firmami skontaktować? Napisz: biuro@visualcentrum.pl[addsig]

Ale kto powiedział że tak nie drukuję? Jeżeli 500 szt. lub więcej to drukuję w viperprint. Mniejsze ilości robię u siebie na laserze. Rafkow zapytal o plujkę, więc odpowiedziałem.

-----------------

Diplodoc: niemal kazdy ma plujke w domu czy w biurze, to fakt... ale to na co najczesciej kladziesz nacisk, tym razem pomijasz... ot projekt sam w sobie.. bo nie mowa tu chyba o tym ze klient przychodzi z dyskietka i prosi o wydrukowanie tego i pociecie...
Moze przylazi po to zeby nie zastanawiac sie jak w ogole wydrukowac 10-12 czegos obok siebie na kartce papieru....

Nadal uwazam ze drukowanie wizytowek na atramentowce to porazka totalna, tak jak to juz wspomnialem... a 1,5zl (z papierem) za A4 na laserze full kolor raczej nikogo nie zabije... ale coz... kazdy robi jak lubi... chociaz to poprostu porazka na calej lini.... :/

W Opolu facecik robi pieczątki i zaproszenia, kiedyś poszedłem wyrobić pieczątkę i zobaczyłem "warsztat pracy" człowieka. Ulotki, zaproszenia i wizytówki Chłop robi projekt na miejscu i drukuję to na atramentówce Cannon jakieś tam średnie klasy, Jakość jak to z plujki czyli nawet, wiadomo jak z trwałością, ale najlepsze jest to, że drzwi się nie zamykają u niego. Czyli jest grono klientów którzy tak poprostu chcą. Aczkolwiek osobiście tego bym nie sprzedał, jednak cyfra przy takim zleceniu wypiera wszystko.
Także jeśli Rafakow pracując w DRUKARNI chcesz robić wizytówki na atramencie, to już o laser chociaż się postarajcie. Teraz to koszt nieweile większy. A jak ktoś tam dłubie zaproszenia ślubne na wioski, to i atramentem druknie bo ludzie tak chcą, a nam jako ludziom fachowo związanymi z branżą ciężko to zroumieć.

Jezeli naprawde chcesz stracić klienta to polecam Lexmarka albo HP np 920C. Z tym że nie podrukujesz na żadnym papierze ozdobnym bo się będzie rozlewać. Tak jak pisałem wcześniej nawet jak Klient chce te 50wizytówek to może warto mu jednak zaproponować 500 ale w dobrej cenie. Ja drukuje tyle po 29zł. Jak ktoś ma zapłacić porównywalną cene za 50szt to w 90% przypadków zdecyduje się jednak na offset.