Planujemy zakup trymera elektrycznego do ciecia plakatów i fototapet.
Możecie coś ciekawego i sprawdzonego polecić? Budżet do 20 tys.
Planujemy zakup trymera elektrycznego do ciecia plakatów i fototapet.
Możecie coś ciekawego i sprawdzonego polecić? Budżet do 20 tys.
Ale 20k euro prawda?
Miałem Sabre2 250cm, leciutki tak że dziewczyny jedną ręką podnoszą, super do plakatów. Ale... płyty pcv uciekały spod noża bo docisk dupiaty. Był po prostu zbyt lekki.
Teraz mam Evo2 310cm i ciężki jest strasznie, ale akurat na to mam roboty, ma dociskać porządnie, tniemy precyzyjnie pewne tematy, mamy czas na ustawianie i latanie na koniec stołu do uchwytu (bo podnieść go na środku się da, ale delikatnie, na pewno nie na pełną wysokość). Nawet jak mi się nie chce frezarki odpalać bo jest np. zawalona jakimiś płytami, to dibondy na tym lecę, nawet milimetr nie ucieknie..
Ostatnio cięliśmy płyty pcv pod szyldy 900x150cm, wszystko po wydrukowaniu na pcv, potem na trymer. Spasowanie na ścianie (na konstrukcji alu) idealne, naprawdę nie ma lepszego trymera do docinania pcv z nadrukiem.
Do "lekkich" wydruków coś lżejszego typu Sabre.
Linijka jest ok, ale zauważyłem, że jeśli masz już pocięty stół to też ucieka nóż/robi ząbki.
Nie wyobrażam sobie też docinania np. iluś arkuszy folii do wyklejania w brytach - linijką. Mam znajomego, który tak tnie wszystko i twierdził, że super sprawa. A teraz jak odbiera od nas wydruki to pyta czy może sobie przy okazji na trymerze pociachać bo przyjemna, szybka i dokładna robota.
A kwestia lekkiego banana... no może, choć zauważyłem że nie na wszystkim. Raz jakby jest, raz idzie równo z krawędzią druku. Ciężko określić od czego to zależy. Na pewno nie na każdym materiale wygląda to tak samo.
(Wiadomość zmodyfikowana przez: verni dnia 17.09.2020 21:35)