Aikon - informacje

I jak tam? Dostał już ktoś milion złotych kary? Nie napiszą Ci, siedzą w więzieniu

Dlatego napisałem że nie chcę abyś to źle odebrał. Nie odnoszę się do twojej sytuacji teraz tylko uogólniam w odniesieniu do Twojej teorii mówiącej że zakup chińskiego złomu składającego się z kilku ukradzionych technologii ma sens. Nadal sam dla siebie budujesz taki obraz. Nie, nie widzę sensu kupowania chińskiej drukarki w żadnej sytuacji rynkowej, gdyż ponieważ są niedopracowane, wadliwe i ulegają częstym bardzo trudnym w diagnostyce awariom generując koszty przekraczające ich wartość. Jednocześnie nie posiadają na ogół żadnych mechanizmów autodiagnostyki...

A reasumując poszukiwania to i tak wszystko pochodzi z jednego kraju czy to Roland,Oki, Mimaki czy NoName ..... Bo kazdy serwis sprowadza podzespoły z kąd ????? Tu to akurat twierdzę że błądzisz. Nie chcę aby to jakoś źle zabrzmiało ale jeśli przy dzisiejszych cenach nie kalkuluje Cie się zakup rolka mimaka czy mutoha to znaczy że chyba nie potrzebujesz plotera albo zamykaj w cholerę firmę i zajmij się czymś innym. Czy też po prostu zlecaj druk....

Jeśli Ci wcale nie żyje kanał czarny (0 dysz palących) to może spróbuj tylko podłączyć głowice do epsona bez zmiany atramentu, jeśli strzeli dyszami to masz jako taki znak że głowica żyje. Tylko w chińczyku to takie wróżenie z fusów, najstarszy chińczyk nie wie co to za głowica (DX5 jest w cholerę i różnią się między sobą) no i maszyny na ogół mają zerową autodiagnostykę.

Technicznie i teoretycznie jak kupisz używkę JV33 i przełożysz całą elektronikę do JV3 ,,, tylko po co jak już będziesz miał JV33 U mnie cały czas tyra Sf90 na 4xdx4 i póki są dostępne graty eksploatacyjne nie złomuje.(Wiadomość zmodyfikowana przez: Aikon dnia 19.01.2020 14:52)

Możesz spróbować pogrzebać na zagramanicznych forach. Problem jest w tym że potocznie to dx4,dx5,dx6 itd a w rzeczywistości to dziesiątki głowic różniących się parametrami plus zabezpieczenia przed wydłubywaniem z drukarek przez majfriendów. Więc często nie dość że jest kłopot z rodzajami drukarek to i z ich poszczególnymi nr serii. Więc kto nie ryzykuje ten nie pije szampana czy jakoś tak ...

W ciągu mojego 12 letniego doświadczenia i przerobieniu kilkunastu serwisantów ani jeden nie ściągał głowicy przy przelaniu. Przecież to nie jakiś gunwosolwent za 10 euro/litr.] Zaimponowałeś mi tym stażem, mam może trochę większy ale niestety zawodowo zajmuję się tylko poligrafią, przerabianie serwisantów pozostawiam innym. To mało dochodowa robota. Głowicy nie trzeba ściągać, może sobie pozostać w karetce. Trzeba to tylko zrobić z odrobiną...

Może tylko atrament powolutku zabiera sobie resztki płynu z damperów. Podrukuj i obserwuj czy się poprawia. Poważnie wpadłeś na pomysł aby wypłukać rury dampery i te popłuczyny wtłoczyć do głowicy ? Fajna ta metoda ... taka nie za mądra.

To jedyne dni gdzie możecie się dowiedzieć że u każdego dostawcy jest batalion serwisantów spadochronowych szybkiego reagowania w trzydziestu oddziałach który jest gotowy nieść wam pomoc i wsparcie. Możecie na żywo obejrzeć maszyny drukujące kilkaset metrów na minutę w dodatku prawie nie zużywając wysoce ekologicznego tuszu, toneru czy tam innego mazidła. Co więcej, znajdziecie dostawców usług potrafiących drukować pełnym pantonem z cmyka na kubkach za pięć złotych. To wszystko tylko w te dni. Korony, gazele i inne ordery, innowacyjności, nowe technologie, tylko...

Spróbuj załadować 4 karty ecoultra 440ml, ale na raz cztery nowe do każdego slotu, nie mieszaj ich z litrówkami, te wymuszają inny tryb działania. Pisząc o luzach na slotach kaset miałem na myśli złe działanie czujników obecności kasety. W slocie każdego kanału masz dwa czujniki jeden informuje maszynę o końcu atramentu (na systemie nigdy nie zadziała bo tylko oryginalna kaseta ma element który go uaktywni) i drugi który informuje maszynę o obecności kasety. Jeśli ten ma luzy lub kaseta nie dociska go to w momencie gdy od drgań rozłączy się na choćby moment to...