dareksf - informacje

Dzięki za podpowiedź niestety chyba nie to, jakby klej się podwinął to folia by nie trzymała w tych miejscach a trzyma bardzo dobrze. Nic nie było podrywane ani wygrzewane.

Do Olfy nic nie mam o ile kupuje się oryginalne wkłady, a co do noża to akurat Avery ZM

Dzięki za uwagi, poszarpana na pewno nie jest, noże mamy dobre Grzana była bardzo delikatnie, klejona na mokro owszem, auto stało w ogrzewanym garażu 30 godzin po oklejeniu.

No właśnie z tym jest problem, dwa jaką mam gwarancję że na nowej folii to samo nie wyjdzie.

Być może, teraz pytanie dlaczego się takie coś zrobiło i jak temu zaradzić? niżej i wyżej jest ta sama folia - czerwona i nic takiego się nie stało, dwa według specyfikacji foli mamy: Odporność na rozpuszczalniki i inne substancje chemiczne: przy właściwej aplikacji odporna na większość olei, smarów, paliw, rozpuszczalników alifatycznych, słabych kwasów i zasad orazsoli

Dzięki za info, problem w tym, że nie jest nic luźne na tych krawędziach, a wygląda to trochę jakby folia wciągała syf z krawędzi między swoje warstwy - pierwszy raz coś takiego widzę. Zastanawiałem się, czy nie miała kontaktu z jakąś substancją np. ropą czy coś. Klient twierdzi że chciał umyć pierwszy raz auto od oklejania (półtora miesiąca temu) i to zauważył.

Niestety nie mam lepszego zdjęcia Wrzuciłem z innego ujęcia. Jest to na krawędzi natomiast folia nie jest odklejona (trzyma się podłoża). To wygląda jakby coś weszło w folię, ale między warstwę żółtą i tą odblaskową  Jakby to było pod folią nie było by tego widać

Pytanie czy ktoś się spotkał z takimi plamami na folii jak na zdjęciu? Jaka może być przyczyna? Folia odblaskowa Oralite seria 5500, powierzchnia była oczyszczona i odtłuszczona. Wyszło to po jakiś 1,5 miesiąca