Uruchomienie Lasera CO2 Warszawa

serwis-plotery, 2016-09-28 07:58
jak z za wschodniej (dalekiej, dalekiej) to napewno nie jest w szarografitowej obudowie nie pomogę nie moja piaskownica nie moje zabawki.

-----------------
"Myślałem, że skoro Onet.pl pobiera stąd informacja to na pewno takie informacje dostanę a zwłaszcza, że to jest internet."

e tam! pracuję na chińczyku, nie mogę narzekać, lecę chyba 4-ty rok z kolei, lampy wymieniam w zależności od obciążenia robotą, raz mi operator przepalił. Wyciąg mam dobry, choć ostatnio wymiana filtrów to mnie zdrowo po kieszeni walnęła, ale to raz na tyle lat to ujdzie. Ale jak kupowałem to nie miałem o tym pojęcia i po prostu kupiłem od polskiej firmy co ściąga, odebrałem pokazali, poszkolili, złego słowa nie powiem dobre wrażenie na mnie zrobili i maszyne dobrą sprzedali. Dlatego piszę, teraz to bym se pewnie sam ściągnął choć miałem te wątpliwą przyjemność raz się użerać z żółtymi przy innej maszynie, nie wiem czy bym drugi raz zaryzykował .
Dlatego piszę o tym serwisie. A jak się samemu ściąga czy kupuje na aledrogo to potem tylko problem i zamiast pracować i zarabiać to się użerać trzeba.

Słyszałem o zapłaconym zamówieniu ale kontener zatonął a cała firma na urlop pojechała to jest dopiero jazda wówczas. Ale to nie .. to nie to, Tobie to chyba zdążyli dowieźć przed urlopem.

He he ty Aikon się lepiej przyznaj że to jakaś twoja konkurencja była i dlatego masz taki zaciesz że zatonął.

Nie, ja tylko drukuje więc lasery to nie moja bajka. Choć przygodę z czerwonym diabełkiem miałem i jak sobie przypomnę to ciągle sobie pluję w brodę. Wywaliłem gnoja na śmietnik a trzeba było zmienić elektronikę i soft i do cięcia by się nadał.

A widzisz to może lepiej że tylko drukujesz ja nie narzekam, robię rzeczy, które kolega robi na "markowym", tylko, że on cały czas spłaca, a ja już dawno zgarniam zarobioną kasę.
Miałem parę wtop na chińczykach, ale tak w sumie to i tak jestem do przodu milion razy.
Są pewne maszyny, których bym chińskich nie tknął np. wolę mojego Dominanta niż jakikolwiek inny wynalazek i tu w chińczyki bym nie poszedł, choć znam znaną drukarnię, która poszła w Flexo i kosi równo. Chyba tylko trzeba chcieć się pobawić na dzień dobry.
Jakby nie patrzeć to głupie te chińczyki być nie mogą skoro cały świat łącznie ze srajfonami wszystko u nich produkuje

W załączonym linku przesyłam zdjęcie na którym jest specyfikacja techniczna. Ten na zdjęciu ma jedną głowicę, natomiast nasz jest dwugłowicowy.

ZDJĘCIE

Wydaje mi się, że on jest bardziej czerwony niż grafitowy.