Mam pytanie do forumowiczów. Kupiłem w grudniu ploter pigmentowy. Nie mielismy kiedy w sumie rozkręcić tego, żeby dużo drukował. Ale jakiś miesiąc temu zaczeliśmy drukować. Po wydrukowaniu ok. 20 mb padły jedna po drugiej głowice. Atrament leje się normalnie na media niezależnie czy to papier, folia czy płótno. Robi plamy, wylewa. Zadzwoniłem do gościa od którego braliśmy ploter (kupowaliśmy nowy i ma jeszcze pół roku gwarancji), a on mówi, że głowice nie podlegają gwarancji. Ale czy ma rację? Po 1 nie jest to sprzęt tani, po 2 nie dostaliśmy warunków gwarancji, po 3 głowice nagle podczas druku zaczęły to robić. Nie było zacięcia papieru, żeby miały możliwość się uszkodzić. Czy jest sens walczyć z gościem?
-----------------
Jeśli będziesz spał 3 godziny mniej, zyskasz 1,5 miesiąca w roku więcej żeby zarobić jakieś pieniądze...