Witam.
Tak jak w temacie mam taką maszynkę,wszystko piękne fajnie, nadruki idealne, ale co z tego jak głowice po kilku tygodniach zaczynają mi sprayować, a do wymiany jestem zmuszony co 2/3 miesiące.
Działa na głowicach Ricoh 4 generacji.
Miał ktoś styczność z tymi głowicami ? Są one tak problematyczne ?
Dodam że maszynka chodzi od poniedziałku od 6 rana do soboty do 14.
Czyszczona jest średnio co 8 godzin.
Doradźcie coś bo nie uśmiecha mi się znów kupować nowych głowic
I przy okazji drugie pytanie: korzysta ktoś z Print Head Doctor ?
Daje rade odzyskiwać głowice ?
Jest to opłacalne cacko ?