Wielki format - zlecać czy drukować samodzielnie?

I jak ci sie to sprawuje, jetem ciekaw opini kogos kto drukuje

To ja też poproszę o info jak ten solwent killer sprawuje się w praktyce i prosił bym o potwierdzenie lub zaprzeczenie informacji o kompatybilności z mediami. Obiło mi się o lewe ucho że na przykład nie wszystkie folie dostępne na rynku dają się zadrukować tą emulsją lateksową.

Ps. obojętnie z którego adresu IP mi odpiszesz i tak przeczytam i uśrednię

Panowie Drukarze!!!!!

Założyłem ten wątek po to żeby wybadać wasze zdanie. Nic mi to nie dało. Nadal jestem w punkcie wyjścia. Drukuję miesięcznie coraz więcej, od początku roku wydrukowałem już ponad 400m2 banerów. Szczerze mówiąc liczyłem na to, że taki klient jak Ja ( malutka agencja reklamowa co prawda) ale drukujący dużo jak na swoje możliwości będzie atrakcyjnym dla drukarni wielkoformatowych, zwłaszcza jeśli płaci za wszystko od razu.

Niestety rzeczywistość jest inna. Generalnie rzecz biorąc jestem zdania po 4 latach pracy w reklamie, że większość drukarni ma takich klientów w dupie na dłuższą metę. Zawsze na początku jest ********* podejście i dobra cena i w miarę przyzwoita jakość, potem jakość się obniża, potem zaczynają się sypać terminy a potem jest tak, że ma się do klienta pretensje o to że on w ogóle śmie dochodzić tego że coś jest nie tak po stronie drukarni.

Współpracowałem dotąd w dłuższych okresach czasu z 5 drukarniami i zawsze powtarza się ten sam schemat. Teraz znów jestem w takiej samej sytuacji i poważnie się zastanawiam co z tym dalej robić. A żądam tak niewiele: dobrej ceny, przyzwoitej jakości i poważnego podejścia.

Jak myślicie? Czy te 3 rzeczy nie wystarczą?

Ogólnie ciężka ta Twoja sprawa ... Nie wiadomo dokładnie w czym masz problem.
Na początku pisałeś, że możesz drukować miesięcznie nawet ok. 1 000 m2 banera.
Co na wstępie spokojnie daje Ci możliwość zakupu plotera i drukowania na "swoim" i wychodzenia spokojnie na "+".
Teraz piszesz, że wydrukowałeś ostatnio średnio ok. 150 m2/miesiąc a to zasadnicza różnica.
Z drugiej strony piszesz o "trudnościach" we współpracy z drukarniami wielkoformatowymi.
Według moich doświadczeń takie "problemy" można często wyeliminować po prostu przez zwykłą, szczerą rozmowę z podwykonawcą przedstawiając mu swoje stanowisko i oczekiwania. Rzadko kiedy to nic nie daje ...

PS
A piszę to wszystko, ze swojego punktu widzenia - operatora ploterów
(Zund UV, Vutek 5330 5m)
czasami ze swojej strony właśnie, prowadzę z klientami rozmowy prowadzące do "spełnienia" ich oczekiwań i zadowolenia obydwu stron
Kolega - właściciel firmy zdaje się na mnie w tej sprawie ...

(Wiadomość zmodyfikowana przez: jasio dnia 16.03.2011 13:17)