|
Potwierdzam, chociaż to dodatkowe "1", to też bez szału. Ale jeśli czujesz, że wystarczy Ci 25k na rozwijanie biznesu w pojedynkę, to po co się w to grzebać, nie lepiej zostać handlowcem?
|
|
|
To czym Ty chcesz konkurować? Czym ??? ceną? nie. Jakością? nie. Mama pracuje w budżetówce i zleca projekty unijne? ok dasz radę
Cynik napisał jak wygląda rzeczywistość. Możesz liczyć na tych skoczków jeśli zrobisz coś tanio ale chwila moment i nawet ich nie będzie. Jak nie konkurujesz jakością a ceną to marna twa przyszłość.
Reklama nie jest tania Czasem ciężko to wytłumaczyć klientowi a co dopiero właścicielowi AR
Oprogramowanie:
- corel około 1600zł no chyba że chcesz x3
- Adobe CS6 Standard pewnie coś koło 5000 zł
- wordy, srordy, i inne antywirusy 1000zł
Sprzęt:
- monitor 1500zł
- kompik ze 2500zł
- aparat się pewnie przyda minimum 2000zł a jak jakiś lepszy to i z 8000zł
- drukarka do faktur 200zł
- jakiś tablet pewnie zechcesz 1000zł
- program do FV możesz kupić już nawet za 80-90zł z licencją na rok
- zus miesięcznie na start około 450zł
- prąd ze 200zł miesięcznie
- dojdzie ogrzewanie, no chyba że pracujesz u siebie w domu w piwnicy,
ale skoro szukasz internetu to pewnie nie
- ....... i cała reszta pierdół jak telefon, tonery, papiery, paliwo do samochodu itp.
Lata temu pracowałem w drukarni offsetowej, graficy średnio zmieniali się co pół roku, a jakoś klientów drukarni nie ubywało. Gdy ja odchodziłem, to z szefem rozstałem się w dobrych stosunkach i do dziś jest moim wiernym klientem, zleca mi to czego sam nie jest w stadnie wydrukować.
Pomyśl więc 2 razy zanim podstępnie spróbujesz mu wykraść klientów.
|
|
-----------------
"Myślałem, że skoro Onet.pl pobiera stąd informacja to na pewno takie informacje dostanę a zwłaszcza, że to jest internet."
E tu Brute contra me? Wygadałeś moją słodką tajemnicę i teraz już nikt mnie poważnie brac nie będzie. Taka pierdoła, a nie szef - ludziom płaci a sam zapierdala 3x tyle i jakoś na ratę za ferrari nie może nazbierać (na pierwszą ratę)
Ps. A zeby nie być już taki zupełnie na marginesie i zadem się nie wystawiać do kolegi ambitnego to powiem że życze Ci powodzenia. I to nawet nie w temacie maszyn bo to jakoś ogarniesz używkami, wynajmem czy podzlecaniem tylko w temacie klientów bo nie ma nic bardziej frustrujacego jak siedzenie i gapienie się na zamkniete drzwi z nadzieją że się zaraz otworzą i wejdzie TEN klient albo nawet całe stado i zapanuje kraina powszechnej szczęśliwosci. Uwierz mi (i innym - bardziej doświadczonym - także) że dziś nie rzecz w sprżecie tylko w tym aby było komu sprzedać to co ten sprżet jest w stanie wyprodukować.
Dodatkowo - bedac na rynku świeżakiem - wchodzisz na ostry i grząski grunt działalnosci gospodarczej, a wiec obejmują Cię normalne przepisy gospodarcze i poza tym że automatycznie dla ZUS, US, CBA, CIA i KGB stajesz sie potencjalnym przestepcą i dobiora Ci się do **** momentalnie - jesli tylko czegoś nie dopilnujesz lub nie zapłacisz w terminie to raz. A dwa - zupełnie inaczej szuka sie zleceń na zasadzie - pracuję w drukarni i coś tam mogę zrobić taniej bo na boku a czym innym jest wystepowanie w roli podmiotu gospodarczego i jednoczesnie będąc konkurencja dla istniejacych firm. Pamietaj że Ty tak naprawde nie masz nic (te 25 tys to grosze na waciki) i czasy gdy ten i tamten nie mieli nic i postawili fabrykę odeszły dawno w niepamięć. A jesli do tego bedziesz za bardzo kozaczył cenami to Cię poprostu konkurencja i Twój zły-były szef na czele zje z butami bo oni mają i klinetów i sprzet i renomę (nawet czasem może i średniej jakości) której Ty jako samodzielna firma nie masz. To naprawdę nie jest łątwy chleb.
Ps. Nie życzę Ci źle - ba! Życze Ci powodzenia! Ale uwierz mi że na tym forum przez ostatnie lata przewinęło się już wielu kozaków - niektórzy z budżetami na setki tyś złotych lub przynajmniej kilkukrotnie większymi (a przynajmniej tak bajali) i z planami na rozwalenie konkurencji w okolicy, zawojowanie allegro czy po prostu otworzenie i utrzymanie przez parę lat swojego biznesu w tej branży. I powiem Ci że chyba jak do tej pory zaden z nich nie wrócił żeby się pochwalić że jemu jego plany wyszły. No chyba ze nie ma czasu bo cały wolny czas spędza na Majorce lub lansując się swoim Ferrari po bulwarze Miami....
Pozdr.
Marcin
Otwierając AR warto zacząć od druku kalendarzy. Pierwszy zrobić dla siebie. Żeby było taniej drukuj czarno-biały. Na czerwony szkoda kasy bo i tak nie będziesz brał go pod uwagę
Tak każdy pisze jak to źle ale "lubicie to" ? Dziecko każdego z Was, oczko w głowie. Małe prywatne sadomaso Nieprzespane noce. Codziennie wszystko pod górkę. Siwe włosy. Dni zapierdzielają ale jaka satysfakcja z każdego zrealizowanego zlecenia Teee... a może to choroba ?
|
-----------------