Wycinanie folii

Witam,

Proszę o pomoc w rozwiązaniu problemu wycinania folii monomrycznej po obrysie.

Folie są różnych formatów od ok. 100x100 cm do 300x300 cm. Muszą być wycięte po obrysie (kształt nieregularny - zazwyczaj zdjęcie produktu np. słoik). Jest tego na tyle dużo, że wycinanie nożyczkami/nożykiem jest strasznie kłopotliwe i czasochłonne.

Zaznaczę, że nie nie wchodzi w grę nacięcie folii na ploterze, tylko pełne wycięcie.



(Wiadomość zmodyfikowana przez: zibi12 dnia 10.02.2009 12:18)

wykrojnik, jeśli tego jest dużo

Więc na przekór pytaniu... nacięcie na ploterze było by najrozsądniejsze, a poszczególne naklejki już można nożykiem ciąć na prostokąty (tzn. podkład . Sam tak robiłem robiąc naklejki na rowery i motory. Takie rozwiązanie najlepiej się nadaje do dużych nakładów w których jest kilka(naście) różnych kształtów wymagających wykrojników, które dodatkowo co jakiś czas się zmieniają.

Wykrojnik odpada - z jednego formatu jest kilka szt, a formatów ok. 100. Formaty za każdym razem się zmieniają - raz słoik, raz paczka z makaronem. etc

Słyszałem, że można do tego celu użyć ploterów tnacych typu Kongsberg z laserowym pozycjonowaniem, ale nie wiem, czy na pewno sie do tego nadają???

Wycinałem kiedyś kartonowe srerca na ploterze miały wypaść po wycięciu.
Pomysł był taki żeby nacinać dwa lub trzy razy po tym samym obrysie ale zachować nie ciete mostki takie po 1mm co jakiś czas żeby nie wypadało po wycinaniu same ale można było je łatwo wyrwać . Małe serca to sie trzymały bez mostków duże trochę wychodziły ponad powierzchnię foli na zagieciu ale ogólnie było ok.

Napisałeś folia 300 x 300 cm?? Coś mi się nie zgadza?

pewnie będzie je drukował w brytach

je- czyli te naklejki

Witam.

Kiedyś w jednej firmie w okolicach londynu widziałem w akcji taki wielki ploter stołowy o wymiarach z 6 metrów na 3 metry. Miało pozycjonowanie z kamerą a także osobny nóż do wycinania właśnie folii razem z papierem. Formatki mogły być dowolnej długości bo ploter miał system rolowy (z automatycznym podajnikiem) a całość na czas cięcia była podsysana na takim materiale a'la wykładzina. Po zmianie głowicy mogła nacinać normalne folie lub na innej ciąć pcv, dibond itp. CZAD.

Nie wierzę, że w Polsce może stać gdzieś taka maszyna bo kosztowała około 75 tys. funtów... Ale może się mylę...

Pozdrawiam!