
W sierpniu w ramach należącej do Grupy ZPR Media spółki Time SA powstała nowa marka – Wydawnictwo Lekkie, które ma specjalizować się w literaturze o charakterze rozrywkowym, kierowanej przede wszystkim do czytelniczek szukających lekkiej, beztroskiej, relaksującej lektury.
Tym logo będą sygnowane książki obyczajowe i komedie kryminalne, ukazujące się nakładem Time SA. W ten sposób wydawca uzupełni ofertę Wydawnictwa Harde, obejmującą literaturę faktu, powieści kryminalne i thrillery.
– „Lekkie” to przede wszystkim emocjonalne historie z happy endem oraz doskonali polscy i zagraniczni autorzy trafiający w kategorię przystępnej literatury obyczajowej – mówi Ewa Lampart, dyrektor generalna Grupy Super Express, do której należy Wydawnictwo Harde i Lekkie. – W ten sposób nasze portfolio wydawnicze zostanie poszerzone o książki kierowane do pań, stanowiących zdecydowaną większość polskich czytelników.
– W statucie Wydawnictwa Lekkie zapisano, że ma być lekko, łatwo i przyjemnie – dodaje Magda Mazur, redaktor naczelna.
Za sprzedaż tytułów z logo „Lekkie” odpowiada dyrektor operacyjna Jolanta Liżewska-Zyzek. Strategicznym partnerem wydawnictwa jest spółka Platon, jeden z liderów na rynku dystrybucji księgarskiej.
Pierwsze książki pod marką Wydawnictwo Lekkie ukazały się 25 sierpnia tego roku. Są to: „Wakacje z truchłami” popularnej autorki komedii kryminalnych Iwony Banach oraz romans z epoki regencji „Lista pana Malcolma”.
Źródło: Grupa ZPR Media
Niezwykle oryginalna nazwa.
Pozostaje mieć nadzieję, że książki będą prezentowały jednak nieco wyższy poziom.
Nie mogą być lekkie gatunkowo? To coś złego?
Tak lekkie jak nazwa?
Może nawet powinny.
Żeby pasowało.
Jeśli będzie to pasowało czytelnikom to chyba nie ma w tym nic złego?
Czytelnicy zwracają uwagę na nazwy wydawnictw?
Niekoniecznie, ale na lekkość gatunkową już bardziej. Chciałbyś przymusić wszystkich by dźwigali największe ciężary?