logo
FORUM
Polska reklama i poligrafiaFORUM

Wygrzewanie transferów

Strona 1/2  1 2

| 01.02.2015 20:02

Witam
Mam prośbę, chciałabym się poradzić specjalistów
Chodzi mi o wypalanie transferów, czytałam zamieszczone wpisy na forum, jednak nie rozstrzygnęło to mojego problemu.
Drukuje na ogół małe nakłady (około 100 transferów, 2-3 kolory) dotychczas wypalałam opalarką jednak to nie zdaje egzaminu, czasami mam reklamacje, że nadruk po prostu zszedł po pierwszym praniu, albo gdy za nisko przyłożyłam opalarkę, transfer od zbyt dużej temperatury marszczył się.
Chcę zainwestować w coś lepszego, myślałam o tunelu grzewczym tylko tu pojawia się problem wielkości, mam dosyć ograniczone "pole manewru". Czytałam również o promienniku IR jednak do tego nie jestem przekonana.

Z góry dziękuje za poświęcony czas
Pozdrawiam

brak ikonki
+

wiadomości: 8
w Signs.pl od 01.02.2015
IP: 83.25.74.XXX

w3m w3m | 01.02.2015 22:02

kora26, 2015-02-01 20:15
Drukuje na ogół małe nakłady (około 100 transferów, 2-3 kolory) dotychczas wypalałam opalarką jednak to nie zdaje egzaminu, czasami mam reklamacje, że nadruk po prostu zszedł po pierwszym praniu, albo gdy za nisko przyłożyłam opalarkę, transfer od zbyt dużej temperatury marszczył się.


w termotransferach chyba nie chodzi o to by "wypalić" - i pytanko - mówimy o bezpośrednim nadruku sitem (plastizol czy coś innego ) czy innych transferach (to marszczył się mnie nie przekonuje na 100% że to sito) ?

ogólnie termotransferowi zazwyczaj towarzyszy forma klejenia nadruku do odzieży (no chyba że to sublimacja i poliester) - jeśli to klejenie to wbrew pozorom nie chodzi o przytopienie kleju ale właściwe przegrzanie materiału by ten klej odpowiednio zadziałał (coś jak lutowanie gdzie sama temperatura topnienia cyny nie wystarczy do poprawnego połącznia) - więc do temperatury dokłada się docisk

jakie to transfery ?

-----------------

w3m

| 02.02.2015 08:02

w3m przyznam, że zaciekawił mnie ten wątek, chociaż nie spotkałem się jeszcze z taką technologią . Pani pisze o wydrukach, więc nie jest to raczej jakiś flex czy flock, jest to coś wydrukowanego na czymś, przyłożone do czegoś i potraktowane żywym płomieniem lub powietrzem. Przyznam, że to technika śmiała i nowatorska oraz niezwykle prosta w założeniu. Będę się przyglądał temu tematowi.

avatar użytkownika
+ + + + + + +

wiadomości: 1314
w Signs.pl od 28.07.2014
IP: 164.127.230.XXX

| 02.02.2015 14:02

Kora a napiszesz coś więcej o tym co robisz, bo nie wiem czy Ty drukujesz farbę sita i ją suszysz opalarką, czy wycinasz z fleksa i zamiast prasy używasz opalarki i Ci się "marszczy ". Napisz coś więcej o samym procesie: co, czym, gdzie i dlaczego. I jestem przekonany, że wszyscy chętnie Ci pomogą, ale na razie nic z tego nie rozumiem co napisałaś. Pozdrawiam

avatar użytkownika
+ + + + +

wiadomości: 426
w Signs.pl od 11.01.2014
IP: 178.183.130.XXX

| 02.02.2015 17:02

Gdy jeszcze raz to później przeczytałam to faktycznie wiele rzeczy pominęłam, jest to mój pierwszy wpis może dlatego.
Drukuję techniką sitodrukową farbami plastizolowymi na kartkach do transferów, i klej który nanoszę na farbę wygrzewam opalarką i tu właśnie pojawia się mój problem.
Jeżeli chodzi o późniejszy etap: gotowy transfer przenoszony jest na odzież przy użyciu prasy.

brak ikonki
+

wiadomości: 8
w Signs.pl od 01.02.2015
IP: 79.186.196.XXX

| 02.02.2015 20:02

Musisz pomyśleć o piecu przelotowym - jeżeli drukujesz plastizolami lub o suszarce półkowej jeżeli drukujesz wodą (choć piec też generalnie by się przydał, dla wody jeszcze mile widziany byłby obieg powietrza). Koszt nowego pieca przelotowego, który nadaje się do druku transferów to koszt ok 35k netto (decydując się na używany dobrze sprawdź czy wszystkie grzałki grzeją - wymiana dość kosztowna). Jeżeli nie masz takiej kasy to przerzuć się na wodę. Zbuduj sobie z kabinę do której wiedziesz całą suszarką półkową (Wimet Mielec robi dobre suszarki,), do kabiny podpinasz farelkę i kilka dodatkowych wiatraków z możliwością regulacji obrotów (aby kartek nie zwiewało) dodatkowo mile widziany termostat do farelki i oczywiście jakiś odciąg lub przyłącze do kanału wentylacyjnego, aby odprowadzić nadmiar wilgoci. Farba wodna wyschnie oczywiście i bez suszenia, ale to trwa.
Drukujesz kolor, odkładasz na suszarkę, kończysz nakład - na 15-20 minut do komory 50'C w komorze. W tym czasie myjesz siatkę rejestrujesz kolejny kolor, drukujesz - 15-20 minut do suszarki i kolejny kolor. Na koniec drukujesz wodny klej - na 30-40 minut do kabinki i gotowe. Dobrze byłoby to na koniec jeszcze skrystalizować, bo niektóre kleje wodne mają właściwości higroskopijne. Niby wysuszone ale w wilgotnym otoczeniu zaczynają się lekko sklejać, na co mogą się skarżyć klienci.

Jeżeli jesteś zmuszona do produkcji transferów z wykorzystaniem opalarki, to zainwestuj chociaż w taką z regulacją temperatury. Ustaw temperaturą na opalarce ok 20'C wyższą niż temperatura żelowania farby jaką podaje producent i z bliskiej odległości żeluj farbę pomiędzy kolorami, nie możesz przegrzewać kartki, bo nagła utrata wilgotności spowoduje jej szybki wykurcz i karbowanie. Nie susz na metalowej płycie tylko na kartonie lub drewnie, płycie kartonowo-gipsowej. Metalowy/aluminiowy blat zbyt szybki wytraca temperaturę i wydłuża suszenie. A kiedy się nagrzeje powoduje nierównomierne dosychanie farby.
Krystalizacja kleju sypanego z wykorzystaniem opalarki to też raczej trudne zadanie, bo nie wykrystalizujesz go właściwie oraz nie połączysz właściwie z farbą. Stąd reklamacje klientów, gdzie jak przypuszczam uskarżają się na to, że klej został na tkaninie a farba odeszła.



avatar użytkownika
+ + + + +

wiadomości: 426
w Signs.pl od 11.01.2014
IP: 178.183.132.XXX

| 03.02.2015 08:02

kora26, 2015-02-02 17:42
Gdy jeszcze raz to później przeczytałam to faktycznie wiele rzeczy pominęłam, jest to mój pierwszy wpis może dlatego.
Drukuję techniką sitodrukową farbami plastizolowymi na kartkach do transferów, i klej który nanoszę na farbę wygrzewam opalarką i tu właśnie pojawia się mój problem.
Jeżeli chodzi o późniejszy etap: gotowy transfer przenoszony jest na odzież przy użyciu prasy.

No Pani Koro, teraz to zupełnie inna sytuacja. Bo już myslałem, że to któryś z kolegów uszył całkiem zgrabną prowokację .
W temacie sitodruku - nie pomogę. Pozdrawiam.

avatar użytkownika
+ + + + + + +

wiadomości: 1314
w Signs.pl od 28.07.2014
IP: 46.112.182.XXX

| 03.02.2015 21:02

Dzięki bardzo za odpowiedzi. Mam możliwość drukowania tylko farbami plastizolowymi, ponieważ mam ich dosyć sporo, także technika wodnymi farbami odpada. Z opalarki chciałabym zrezygnować, jest to mało praktyczne i funkcjonalne. Jeżeli chodzi o piec przelotowy to nie mam tyle miejsca, a przede wszystkim kasy. Prosiłabym o propozycje innej metody.

Z góry dzięki

brak ikonki
+

wiadomości: 8
w Signs.pl od 01.02.2015
IP: 79.186.195.XXX

| 03.02.2015 21:02

piekarnik gazowy lub elektryczny (sugeruję elektryczny) z termoobiegiem. Pirometr i metodą prób i błędów znaleźć czas i temperaturę potrzebną do właściwej plastyfikacji i krystalizacji kleju.
- ewentialnie bazarowe prodiże do pieczenia placków,
- eksperymentalnie, parnik, tudzież jakaś wędzarnia,
- hardkorowo, paląca się stodoła u sąsiada - choć to raczej krótkotrwała metoda, znaczy się trzeba mieć dużo sąsiadów ze stodołami.
- bajkowo - domek na kurzej stopce
- traumatyczne, uda Trymkiewicza

czy jeszcze mogę Ci jakoś pomóc??

avatar użytkownika
+ + + + +

wiadomości: 426
w Signs.pl od 11.01.2014
IP: 178.183.147.XXX

| 04.02.2015 20:02

trochę tańsza opcja dla pieca to suszarka międzyoperacyjna...

avatar użytkownika
+ + +

Dolny Śląsk
wiadomości: 99
w Signs.pl od 16.06.2011
IP: 185.56.211.XXX
Strona 1/2  1 2
REKLAMA:

REKLAMA
 
Signs.pl - Polska Reklama i Poligrafia © 1997-2024 ICOSWszystkie prawa zastrzeżone. ISSN 2657-4764