
Ile sekund muzyki lub filmu mogę wykorzystać w swoim video nieodpłatnie i bez zgody pierwszego twórcy? Czy w ogóle istnieje taka możliwość?
Odpowiedź
Nie ma konkretnych zasad, które mówią, że w przypadku muzyki dozwolone jest zapożyczenie 7 taktów, a w przypadku filmu – 5 sekund. A jeżeli ktoś twierdzi, że jednak są takie reguły, to na pewno nie wynikają one z ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Krótko mówiąc, prawo nie daje nam żadnego sekundowego miernika ani żadnych kryteriów ilościowych w tym zakresie.
Generalnie, jeżeli mówimy o zapożyczeniu „nieodpłatnym” i „bez zgody”, to szukamy podstawy korzystania w tzw. dozwolonym użytku. Jednak rodzajów dozwolonego użytku jest wiele. Może to być dozwolony użytek w postaci wolności panoramy (która pozwala nam na umieszczanie np. Pałacu Kultury i Nauki w filmie bez zgody władz) albo prawa przedruku (które pozwala na rozpowszechnianie w celach informacyjnych w prasie, radiu i telewizji np. sprawozdań o aktualnych wydarzeniach). Jednym z dozwolony użytków jest również prawo cytatu, z którego właśnie wyrósł mit o dozwolonych prawem sekundach zapożyczeń. Prawo to mówi jednak ogólnie, że wolno przytaczać w utworach stanowiących samoistną całość urywki rozpowszechnionych utworów oraz rozpowszechnione utwory plastyczne, utwory fotograficzne lub drobne utwory w całości, w zakresie uzasadnionym celami cytatu, takimi jak wyjaśnianie, polemika, analiza krytyczna lub naukowa, nauczanie lub prawami gatunku twórczości. Z kolei pod pojęciem praw gatunku twórczości kryje się cała gama rodzajów dzieł, np. kolaż, sampling albo found footage film.
Ważne jest jednak to, że prawo autorskie nie narzuca ograniczeń, ile cudzego materiału możemy „zacytować” w naszym utworze. Sąd w jednym z wyroków stwierdził nawet, że nie można zgodzić się ze stwierdzeniem, że zapełnienie własnego utworu materiałem cudzego autorstwa – w ilości przekraczającej 1/3 czasu trwania filmu przesądza o tym, iż takie działanie nie mieści się w granicach dozwolonego cytatu.
Jeżeli więc nie wielkość cytatu jest wyznacznikiem legalności wykorzystywania cudzego dzieła, to co nim jest? Tutaj pozwolę sobie już tylko zacytować unijnego rzecznika generalnego (w dodatku naszego rodaka), który pod koniec tamtego roku sporządził opinię dot. samplingu dla Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej: „Cytat musi spełniać szereg przesłanek, aby mógł być zgodny z prawem, w szczególności musi on służyć do nawiązania określonego rodzaju dialogu z cytowanym dziełem, cytowany fragment powinien zostać włączony do cytującego go utworu bez przeinaczenia i wreszcie konieczne jest wskazanie źródła cytatu, łącznie z nazwiskiem autora.”
Źródło: Lawmore, STGU