Zablokowana głowica Epson dx6, instalacja

Zakupiłem oryginalna głowice Epsona, zamontowałem. Nie działa kolor MK, w ogóle nie przepuszcza tuszu. Po zakupie zaciekawił mnie gumowy wężyk założony właśnie na kolor MK. Czy Epson specjalnie jakoś zablokował głowicę żeby tylko serwis mógł ja zamontować. Czy ktoś kiedyś miał podobny przypadek ?

No serwis potrzebuje specjalny tajny klucz, do Epsona DX6 jest klucz KEY6DX SERVICE EDITION. Serwis musi mieć status Autorized Specjal Service, otrzymuje go po szkoleniu na tajnych kompletach w Japonii.

Jaki wężyk co ty kupiłeś i gdzie i do jakiej maszyny ?

Żaden tajny klucz tylko oczkowa trzynastka.

Obawiam się ze przekonasz się o tym kupując nową głowicę ponieważ w tej chwili nikt już Ci nie uwzględni reklamacji na nią. Z prostego powodu - założyłeś ją sam tj. bez pomocy autoryzowanego serwisu (np. DEA - o ile jeszcze działają). A ten wężyk to raczej nie jest pomysł epsona tylko autorski jakiegoś lokalnego magika. Być może sprzedali CI głowicę po reklamacji albo używaną do testów i podczas testów spieprzoną. Niestety dobierają się do niej samemu pozbyłeś się jakiejkolwiek możliwosci zwrotu. No chyba że będziesz miał jakieś wyjątkowe szczęście i Tobie to uwzględnią.

Ps. Takie historie się foci po rozpakowaniu i od razu dzwoni do sprzedawcy a nie wsadza w maszynę bo teraz nikt Ci nie uwierzy ze takie coś miało miejsce i że nie ty sam wsadziłeś tam ten wężyk. Sorry.

Pozdr.
Marcin

Rozumiem ze w żadnym wypadku nie powinno być tam tego wężyka. I nikt się z czymś takim wcześniej nie spotkał... ?
Ze zaboli mnie to finansowo to już wiem .... Ma ktoś może do polecenia jakiś sprawdzony sklep gdzie w miarę tanio nabędę taka głowicę, bez żadnych wężyków ?

Ja się spotkałem 2 razy z wężykiem na DX4 i to od 2 różnych sprzedawców.
Głowice nowe, sprawne, a sprzedawcy znani i nie mający w ofercie ryżu.

Dwa środkowe kanały są nieużywane bo masz 10 kanałów a pod cmyka potrzebujesz 8. Nie wiem jak w 9700 ale głowice solwentowe w SureColorach zakłada się nazwijmy to "procedurą serwisową". Flush w układ, który najpierw wypłucze to co jest w głowicy i dopiero później farba. Od serwisanta słyszałem, że jeśli od razu wlejesz farbę i zmiesza się z płynem w środku to się ścina w głowicy i jest zupa.