logo
FORUM
Polska reklama i poligrafiaFORUM

zarobki w reklamie

Strona 3/10  1 2 3 4 5 ... 10

| 10.02.2009 08:02

bravo Arur100

avatar użytkownika
+ +

wiadomości: 97
w Signs.pl od 29.12.2008
IP: 213.251.189.XXX

| 10.02.2009 14:02

Arturze poniekąd masz rację. Jeżeli montujesz, kaseton, tablicę to nie trzeba do tego większych specjalistów. Ale montaż to też klejenie folii. Jeżeli ktoś jest kumaty to klejenie płaskich, prostych powierzchni nie zajmie mu całej wieczności. Ale jeżeli pojawi się coś obłego czy też samochód, to ja wolę zlecić to komuś kto ma o tym pojęcie. I tutaj znowu dwa wyjścia. Jeżeli kleisz dużo furek, warto mieć fachowca u siebie. Jeżeli sporadycznie ja wtedy zlecam klejenie. Raz, że odpadają koszty stałe, dwa nie tracę pieniędzy i czasu na wyuczenie fachowca, który będzie mógł szantażować mnie odejściem do konkurencji.

-----------------

avatar użytkownika
+ + + + + + +

kefir-press
wiadomości: 853
w Signs.pl od 25.08.2005
IP: 77.254.60.XXX

| 10.02.2009 14:02

Oczywiście zgadzam się z Tobą .Do róznych prac potrzeba róznych ludzi niektórych specjalistów szkoli się latami. Ja napisałem o zwykłej pracy w zwykłej firmie reklamoweej niekoniecznie wyspecjalizowanej w jakiejs branży-choć.....
3 miesiące zajęlo mi wyszkolenie drukarza w stopniu podstawowym czyli wie co nieco drukuje samodzielnie oczywiście pod moim okiem. jeżeli chodzi o zarobki to fakt płacę mu coś w granicach 3k bo chce żeby pracował
dodam tylko że jak go przyjąłem to nie bardzo potrafił komputer odpalić a dziś sam obsługuje ploterki "ripuje" i jestem bardzo zadowolony
ale jak napisałem zgadzam sie z kolegą Kefirem że do niektórych prac potrzeba wyspecjalizowanej-często z długoletnim stażem -kadry
pozdrawiam Artur

brak ikonki
+ + + + + + +

Goszczyn
Mazowieckie
wiadomości: 1137
w Signs.pl od 28.10.2006
IP: 83.7.81.XXX

| 10.02.2009 15:02



zatrudniałem kilka osób byli starsi i mlodsi nie ma znaczenia wiek lecz chec do pracy .



I tu jest całe sedno.

Chęć do pracy.

Działam w branży od 1995 roku, od 1998 mam swoją działalność. Przewinęło się w tym czasie u mnie prawie 30 osób. Statystycznie biorąc, albo inaczej, uśredniając, starsi szanują pracę. Młodsi, nawet jeśli pracują na początku OK, to z czasem przestają szanoać pracę. Może w tym wina tzw. mojej "miękkiej ****" i zbytniego pobłażania w wielu sprawach.
Jednak, jak już napisałem. Zauważyłem, że starsi pracę szanują. Przykład: Nie ma co robić, akurat jakieś działania się skończyły, mnie nie ma na miejscu - młodszy pracownik będzie siedział i czekał na dyspozycje, starszy weźmie miotłę i będzie sprzątał, bo uważa, że nie jest tu by siedzieć, ale by pracować.

Oczywiście to wszystko nie odnosi się do wszystkich, ale potwierdza, że zasadniczo tak własnie jest.

avatar użytkownika
+ + + + +

Oleśnica
wiadomości: 399
w Signs.pl od 08.04.2003
IP: 80.54.200.XXX

| 10.02.2009 17:02

no nie do konca sie z tym zgodze .pracownik powinien dbac o porzadek na swoim stanowisku pracy i wokol niego a jesli mu to w jakis sposob uwlacza to znaczy ze jest nic niewart

brak ikonki
+ + + + + + +

Goszczyn
Mazowieckie
wiadomości: 1137
w Signs.pl od 28.10.2006
IP: 83.7.81.XXX

| 10.02.2009 18:02

A co ty Chris_to robisz w tej normalnej firmie, w której pracujesz. Bo ja się zgodze z artur100. Chyba że jesteś dyrektorem, albo właścicielem. Ale o innych pracownikach chyba jest wątek. Raczej o fizycznych, a ty chyba jesteś umysłowy. A to inna sprawa, choć i tutaj też o porządek wypadałoby zadbać

avatar użytkownika
+ + + + + +

Mława
Mazowieckie
wiadomości: 466
w Signs.pl od 04.09.2001
IP: 88.199.156.XXX

| 10.02.2009 18:02


On 2009-02-10 16:53, chris_to wrote:
[quote]
On 2009-02-10 15:26, perito wrote:
starszy weźmie miotłę i będzie sprzątał, bo uważa, że nie jest tu by siedzieć, ale by pracować.

Z całym szacunkiem, ale w normalnej firmie miotłą operuje sprzątacz/ka. J
Jakby mi szef choćby zasugerował, że mam sprzątać firmę to bym wyśmiał i w tym samym momencie przestał być podwładnym.

Powyższe jest też wyjaśnieniem dlaczego niektórzy pracownicy odchodzą z firm pomimo rzekomo wspaniałych warunków jakie im szefostwo zapewnia. Nikt nie chce robić za popychadło albo w wolnych chwilach robić za tragarza, sprzątaczkę, hydraulika, malarza/tynkarza/akrobatę.
[/quote]

Z całym szacunkiem ale chyba nigdy nie widziałeś dużej firmy od środka. Sprzątaczka to może pod biurkiem i korytarz odkurzy, ale stanowiska pracy - nigdy! Widziałeś kiedyś sprzątaczkę w makdonaldzie? Brat pracuje w donellym i tam za porządek na stanowisku też odpowiada zmiana. Przykładów mogę wymienić wiele.
Masz rację, że specyfiką małych firm jest większy odsetek prac "administracyjnych" (wysłać paczkę, list, pojechać po papier do drukarki, kupić worki na śmieci etc) no ale cóż, nie sądzę, żeby to się mogło zmienić. Nie będę do wymiany żarówki wzywał elektryka, jeśli to komuś nie odpowiada (a oczywiście, że może) to trudno. Duże firmy też mają swoje minusy.

avatar użytkownika
+ + + + + + + +

Kraków
Małopolskie
wiadomości: 1385
w Signs.pl od 05.05.2008
IP: 213.158.196.XXX

| 10.02.2009 19:02

Chris_to za takie słowa to nie jeden świetny pracownik zmienił prace

i nie jest to grymasem szefa tylko Kodeks pracy nakazuje pracownikowi utrzymywać porządek w miejscu pracy.

poza tym 90 % agencji reklamowych w tym kraju zatrudnia około 10 osob wiec o jakiej sprzątaczce tu mowa.

co do zarobków to uważam ze na 4 kzł i więcej trzeba się dobrze wykazać, początkujący w branży (ale z pewnymi umiejętnościami) to tak kolo 2kzł 3 tyś. dla dobrego i sprawdzonego fachowca.

avatar użytkownika
+ + + + +

3miasto
wiadomości: 402
w Signs.pl od 24.01.2009
IP: 213.199.198.XXX

| 10.02.2009 22:02

Witam.

Właściwie to mnie to najbardziej wk* jak pracownik w momencie gdy skończy jedno zadanie czeka pasywnie na kolejne. Oprócz wspomnianego sprzątania (może nie najszczęśliwsze zadanie) to jest w firmie tysiąc różnych rzeczy do zrobienia. Pracownik, który patrzy z klapkami na oczach to **** nie pracownik.

Choć jako właściciel też dbam o porządek i sprzątam, nawet z miotłą. Z pewnością nie urąga to moim kwalifikacjom ani dumie.

U nas w firmie przewinęło się też sporo osób. Ostatecznie po 8 latach pracuję ze swoją żonką (wyklejamy całopowierzchniowo auta). To najlepsze rozwiązanie dla małej firmy z różnym obłożeniem pracami. Jest więcej pracy - ok, jest mniej pracy - jest też mniej kosztów. Minusem jest to, że sam muszę nieco więcej z siebie dawać, nadrabiać to czego moja połówka sama nie zrobi. Plusem jest z pewnością komfort pracowania z osobą zaufaną i dowolny czas pracy (czasem dłużej, czasem krócej, a czasem w ogóle). No i mam nadzieję, że nie odejdzie do "konkurencji"...

Pozdrawiam.

avatar użytkownika
+ + + + +

Wrocław
wiadomości: 404
w Signs.pl od 15.07.2004
IP: 83.27.25.XXX

| 11.02.2009 06:02

[quote]
On 2009-02-10 21:24, chris_to wrote:
[quote]

Potrafisz rozróżnić sprzątanie stanowiska pracy od sprzątania firmy czy trzeba Ci to narysować?

oooo widze ze kolega sie zbulwersował!
moze narysuj mi to bo nie do konca moge sobie wyobrazic ze ktos sprzata po tobie kibel
za przeproszeniem srasz to i sprzatasz a jak nie to **** na dwor i tyle
pzdr

brak ikonki
+ + + + + + +

Goszczyn
Mazowieckie
wiadomości: 1137
w Signs.pl od 28.10.2006
IP: 83.7.81.XXX
Strona 3/10  1 2 3 4 5 ... 10
REKLAMA:

REKLAMA
 
Signs.pl - Polska Reklama i Poligrafia © 1997-2024 ICOSWszystkie prawa zastrzeżone. ISSN 2657-4764